Pinokio
Łydka Grubasa Lyrics
Bum! Nasz dobrobyt rośnie w oczach
Złote wieżowce od morza do Roztocza
Wiadomości uszy pieszczą
Na kosmodromach rakiety się nie mieszczą
Wykupimy Amerykę
Szejkowie lecą po domki nad Bałtykiem
Dupa wszystko już zajęte
Zielona Wyspa Zielonym Kontynentem
Na razie nasze górą u nich dupy ból
Ale niestety będzie zmiana ról
W chuja to możesz walić swoją ciocię
Mówiąc na przykład że wirus w odwrocie
Posłuchaj Brachu co bredzisz na mównicy
Bo Ci się nosek nie mieści w przyłbicy
Bum! Oni Wam zakręcą wodę
Zabiją dziki rządowym samochodem
Bida z nędzą będzie taka
Że za krajową nie kupisz se lizaka
Ludzie! Jak im jedzie z gęby
Pod owczą skórą pochowali wilcze zęby
Nie bądź taki troglodyta
My chcemy lepiej broń Boże do koryta
Na razie oni górą u nas dupy ból
Ale czekamy będzie zmiana ról
W chuja to możesz walić po rodzinie
Mówiąc na przykład że Polska w ruinie
Posłuchaj Brachu co bredzisz przed kamerą
Bo Ci się nosek podzielił przez zero
Choć inne ryje ciągle jeden głos
Pinokio żyje! Wiwat jego nos
W chuja to możesz walić swoją ciocię
Myśląc na przykład że rozum w odwrocie
Posłuchaj Brachu co mówią na ulicy
Że Ci się nosek nie mieści w przyłbicy
Złote wieżowce od morza do Roztocza
Wiadomości uszy pieszczą
Na kosmodromach rakiety się nie mieszczą
Wykupimy Amerykę
Szejkowie lecą po domki nad Bałtykiem
Dupa wszystko już zajęte
Zielona Wyspa Zielonym Kontynentem
Ale niestety będzie zmiana ról
W chuja to możesz walić swoją ciocię
Mówiąc na przykład że wirus w odwrocie
Posłuchaj Brachu co bredzisz na mównicy
Bo Ci się nosek nie mieści w przyłbicy
Bum! Oni Wam zakręcą wodę
Zabiją dziki rządowym samochodem
Bida z nędzą będzie taka
Że za krajową nie kupisz se lizaka
Ludzie! Jak im jedzie z gęby
Pod owczą skórą pochowali wilcze zęby
Nie bądź taki troglodyta
My chcemy lepiej broń Boże do koryta
Na razie oni górą u nas dupy ból
Ale czekamy będzie zmiana ról
W chuja to możesz walić po rodzinie
Mówiąc na przykład że Polska w ruinie
Posłuchaj Brachu co bredzisz przed kamerą
Bo Ci się nosek podzielił przez zero
Choć inne ryje ciągle jeden głos
Pinokio żyje! Wiwat jego nos
W chuja to możesz walić swoją ciocię
Myśląc na przykład że rozum w odwrocie
Posłuchaj Brachu co mówią na ulicy
Że Ci się nosek nie mieści w przyłbicy
Lyrics © O/B/O APRA AMCOS
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
To comment on or correct specific content, highlight it
More Genres
No Artists Found
More Artists
Load All
No Albums Found
More Albums
Load All
No Tracks Found
Genre not found
Artist not found
Album not found
Search results not found
Song not found
@bird4master
Słucham tego utworu pierwszy raz. Zaskoczony jestem aktualnością treści po 2 latach. Utwór jak przepowiednia, która się sprawdziła. Brawo! Super!
@piotrdusza8938
Pinokio kłam… szacun Panowie!!!💪💪💪🇵🇱🇵🇱🇵🇱
@StettinStreet
Po prostu mistrzostwo świata, Pinokio zaorany na całego.
Pojechaliście po bandzie Panowie.
@kanyegoat
ani razu nie jest wspomniane o kim mowa, lecz myślę, że każdy się już domyślił. Genialne!
@michatrebinski4351
wiekszość chyba sie domyśliła po samym tytule xD
@berge30
wydaje mi się ze to chodzi o doradce niejakiego tuss unia, dodam ze jego kuzynka to szefowa polskiego youtube o korzeniu z kraju gdzie piasku więcej jak ziemi
@rafahanas5684
@@michatrebinski4351 Tak, od razu po tytule skojarzyłem zanim puściłem :D
@MikeLtm32
@@berge30 Chyba płaskoziemców niż piasku
@karolusyt836
O wszystkich wbrew pozorom. Po prostu o politykach
@KoniecListopada
🔥🔥🔥 Aż wióry lecą 😂