Nie przemocy
B.E.T.H Lyrics


Jump to: Overall Meaning ↴  Line by Line Meaning ↴

zobacz jeszcze oddycham
następny dzień zaliczam
łapię to co mija
od reszty znów odbijam
łapię swoje chęci
dalej podnoszę pięści
ten świat od dawna gnije
czuję co prawda kryje

ile w człowieku siedzi wad
ile wylanych łez za świat
czas już policzyć swoje dni
i ile szczęścia było w nich…

tyle we mnie przemocy
patrzę prawdzie w oczy
w masie jeden ja
odbijam się od dna
to moje światło w nocy
dobrocią Cię otoczy, pokaże jak
odbijać się od dna!

sam życie grą nazywasz
głupotą je przegrywasz
mądrości w tym niewiele
kartami zdradzasz cele
powiedz sam, było warto?
odnosić się z pogardą




do świata, który cenię
bo jego noszę brzemię

Overall Meaning

The song "Nie przemocy" by B.E.T.H. is a reflection on personal struggles and finding strength in the face of difficult circumstances. The lyrics speak about the importance of taking a step back and observing oneself, acknowledging the flaws and negative emotions that one can possess. The artist expresses the need to move away from negative experiences and focus on the positive aspects of life, to not be bogged down by the weight of difficult situations. The lyrics also deal with the idea of forgiveness and finding inner peace through letting go of the past.


Throughout the song, B.E.T.H. emphasizes the idea that everyone possesses the potential for violence and aggression, but it is up to the individual to choose how they act upon those impulses. The artist speaks of a self-reflective process of coming to terms with their own negative tendencies and working towards becoming a better person. By recognizing one's own flaws and striving to overcome them, the artist believes that it's possible to achieve a sense of inner peace and happiness.


Line by Line Meaning

zobacz jeszcze oddycham
I'm alive, see me breathing


następny dzień zaliczam
I'm making it through each passing day


łapię to co mija
I'm trying to hold onto what passes me by


od reszty znów odbijam
I'm going my own way, separating myself from the rest


łapię swoje chęci
I'm taking hold of my desires


dalej podnoszę pięści
Despite hardships, I keep fighting


ten świat od dawna gnije
The world has been decaying for a while now


czuję co prawda kryje
I sense what the truth is hiding


ile w człowieku siedzi wad
How many flaws a human being has


ile wylanych łez za świat
How many tears have been shed for the world


czas już policzyć swoje dni
It's time to take account of my days


i ile szczęścia było w nich…
And how much happiness was in them...


tyle we mnie przemocy
I have so much violence within me


patrzę prawdzie w oczy
I'm facing the truth


w masie jeden ja
In the crowd, I'm just one


odbijam się od dna
I'm bouncing back from the bottom


to moje światło w nocy
This is my light in the darkness


dobrocią Cię otoczy, pokaże jak
Goodness will surround you, I'll show you how


odbijać się od dna!
To bounce back from the bottom!


sam życie grą nazywasz
You call life a game


głupotą je przegrywasz
But you're losing it with foolishness


mądrości w tym niewiele
There's not much wisdom in that


kartami zdradzasz cele
You betray your goals with cards


powiedz sam, było warto?
Tell me, was it worth it?


odnosić się z pogardą
To treat the world with disrespect


do świata, który cenię
To the world, which I value


bo jego noszę brzemię
Because I carry its burden




Contributed by Lily O. Suggest a correction in the comments below.
To comment on or correct specific content, highlight it

Genre not found
Artist not found
Album not found
Song not found
Comments from YouTube:

jasio malo

2023 - a my nadal słuchamy - nie wiem kto to nagrał (tak BETH - ale za nazwą stoją jacyś ludzie), nigdy nie byłem fanboyem, ale ta muzyka jest tak cholernie prawdziwa - lirycznie i muzycznie, dla mnie najlepszy utwór jaki powstał w tym kraju, nie doceniony, bo mało komercyjny, ale sam fakt, że ludzie od tylu lat tu wracają i tego potrzebują jest niesamowity. Dla mnie ten kawałek ma wręcz zapach konkretnego dnia z mojego życia - i to kurwa jest Wasze Panowie. Miałem kapelę, nawet mi nie wstyd za niektóre kawałki, ale jak bym miał ten, to w sumie też bym mógł zamknąć ten rozdział w życiu z cholerną satysfakcją - mam nadzieję, że ją macie.

Aratni swl

Z więksością tego co napisałeś się zgadzam, niemniej co do tego najlepszego uworu to... wiem, że to subiektywne... ale ja niedawno odkryłem TSA "Alien" (wsyd mi nawet, że dopiero teraz - 27 lat mam) i to jego za taki chyba uważam, pewnie znasz...Również cholernie prawdziwa muzyka, normalnie nie mogę się od tego utworu uwolnić.

Sabra Cadabra

ponad 10 lat minęło i nadal brzmi świetnie

Chimairaa

szkoda chłopaki, że już nie gracie :( wracam z sentymentem do tej piosenki

Daniel Wróbel

Dlaczego tak zajebisty kawałek usłyszałem dopiero dzisiaj w Antyradiu?

Jarek Bukowski

Hej chłopaki, słuchamy Was w 2020!

Ewa Kukla.

ja też

juliabernard

i ja !

AdAmiK616

Słuchamy. Nieustannie.

Tomasz Michalewski

Tak i na porządnym mocnym sprzęcie .Oj jest moc zwłaszcza teraz nam potrzebne to by nie dac się zwariować.Pozdro dla wiernych słuchaczy z Dolnegośląska .

More Comments