Genre not found
Artist not found
Album not found
Song not found

Mamo Ja Nie Chc%C4%99 Za M%C4%85%C5%BC
Brathanki Lyrics


Mamo ja nie chcę za mąż
Chcę blasku i chcę oklasków
Chcę w tłumie klejnotem pierwszym być
Mamo ja nie chcę za mąż
I co dzień być jak przechodzień
Co musi udawać zamiast żyć

Mamo pod naszą bramą
Koła zetrą bruk
Jak przed damą klęknie u mych stóp
Tato za oknem lato świat osłodzi bzem
A on bryką w nieznane porwie mnie

Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
Migdałowy zapach ma i smak
Tulą się motyle tulą tulą a ja nie
Bo mnie jest miłości ciągle brak

Mamo ja nie chcę za mąż
Nie zniosę mężusia kmiotka
Ja spotkać skrzydlatą miłość chcę
Mamo ja nie chcę za mąż
Chcę drania co wart kochania
Gdy stuka pięściami w serce me

Mamo pod naszą bramą
Koła zetrą bruk
Jak przed damą klęknie u mych stóp
Tato za oknem lato świat osłodzi bzem
A on bryką w nieznane porwie mnie

Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
Migdałowy zapach ma i smak
Tulą się motyle tulą tulą a ja nie
Bo mnie jest miłości ciągle brak

Mamo ja nie chcę za mąż
Chcę blasku i chcę oklasków
Chcę w tłumie klejnotem pierwszym być
Mamo ja nie chcę za mąż
I co dzień być jak przechodzień
Co musi udawać zamiast żyć

Mamo pod naszą bramą
Koła zetrą bruk
Jak przed damą klęknie u mych stóp
Tato za oknem lato świat osłodzi bzem
A on bryką w nieznane porwie mnie

Mamo pod naszą bramą
Koła zetrą bruk
Jak przed damą klęknie u mych stóp
Tato za oknem lato świat osłodzi bzem
A on bryką w nieznane porwie mnie

Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
Migdałowy zapach ma i smak
Tulą się motyle tulą tulą a ja nie
Bo mnie jest miłości ciągle brak


Lyrics © O/B/O APRA AMCOS

Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
To comment on or correct specific content, highlight it

Most interesting comments from YouTube:

Gastón Martínez

Mamo, ja nie chcę za mąż,
chcę blasku i chcę oklasków,
chcę w tłumie klejnotem pierwszym być.
Mamo, ja nie chcę za mąż
i co dzień być jak przechodzień,
co musi udawać zamiast żyć.

Mamo, pod naszą bramą 
koła zetrą bruk,
jak przed damą klęknie u mych stóp.
Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem,
a on bryką w nieznane porwie mnie.

Pnie się mój różowy powój, w górę wciąż się pnie.
Migdałowy zapach ma i smak.
Tulą się motyle, tulą, tulą, a ja nie,
bo mnie jest miłości ciągle brak.

Mamo, ja nie chcę za mąż,
nie zniosę mężusia kmiotka.
Ja spotkać skrzydlatą miłość chcę.
Mamo, ja nie chcę za mąż,
chcę drania, co wart kochania, 
gdy stuka pięściami w serce me.

Mamo, pod naszą bramą 
koła zetrą bruk 
jak przed damą klęknie u mych stóp.
Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem,
a on bryką w nieznane porwie mnie.

Pnie się mój różowy powój, w górę wciąż się pnie.
Migdałowy zapach ma i smak.
Tulą się motyle, tulą, tulą, a ja nie,
bo mnie jest miłości ciągle brak.

Mamo, ja nie chcę za mąż,
chcę blasku i chcę oklasków,
chcę w tłumie klejnotem pierwszym być.
Mamo, ja nie chcę za mąż
i co dzień być jak przechodzień,
co musi udawać zamiast żyć.

Mamo, pod naszą bramą 
koła zetrą bruk,
jak przed damą klęknie u mych stóp.
Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem,
a on bryką w nieznane porwie mnie.

Mamo, pod naszą bramą 
koła zetrą bruk,
jak przed damą klęknie u mych stóp.
Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem,
a on bryką w nieznane porwie mnie.

Pnie się mój różowy powój, w górę wciąż się pnie.
Migdałowy zapach ma i smak.
Tulą się motyle, tulą, tulą, a ja nie,
bo mnie jest miłości ciągle brak.



Wiktoria Golik

Mamo ja nie chcę za mąż
Chcę blasku i chcę oklasków
Chcę w tłumie klejnotem pierwszym być
Mamo ja nie chcę za mąż
I co dzień być jak przechodzień
Co musi udawać zamiast żyć
Mamo pod naszą bramą
Koła zetrą bruk
Jak przed damą klęknie u mych stóp
Tato za oknem lato świat osłodzi bzem
A on bryką w nieznane porwie mnie
Pnie się mój różowy powój, w górę wciąż się pnie
Migdałowy zapach ma i smak
Tulą się motyle tulą, tulą
A ja nie, bo mnie jest miłości ciągle brak
Mamo ja nie chcę za mąż
Nie zniosę mężusia kmiotka
Ja spotkać skrzydlatą miłość chcę
Mamo ja nie chcę za mąż
Chcę drania co wart kochania
Gdy stuka pięściami w serce me
Mamo pod naszą bramą
Koła zetrą bruk
Jak przed damą klęknie u mych stóp
Tato za oknem lato świat osłodzi bzem
A on bryką w nieznane porwie mnie
Pnie się mój różowy powój, w górę wciąż się pnie
Migdałowy zapach ma i smak
Tulą się motyle tulą, tulą
A ja nie, bo mnie jest miłości ciągle brak
Mamo ja nie chcę za mąż
Chcę blasku i chcę oklasków
Chcę w tłumie klejnotem pierwszym być
Mamo ja nie chcę za mąż
I co dzień być jak przechodzień
Co musi udawać zamiast żyć
Mamo pod naszą bramą
Koła zetrą bruk
Jak przed damą klęknie u mych stóp
Tato za oknem lato świat osłodzi bzem
A on bryką w nieznane porwie mnie
Mamo pod naszą bramą
Koła zetrą bruk
Jak przed damą klęknie u mych stóp
Tato za oknem lato świat osłodzi bzem
A on bryką w nieznane porwie mnie
Pnie się mój różowy powój, w górę wciąż się pnie
Migdałowy zapach ma i smak
Tulą się motyle tulą, tulą
A ja nie, bo mnie jest miłości ciągle brak



All comments from YouTube:

Gastón Martínez

Mamo, ja nie chcę za mąż,
chcę blasku i chcę oklasków,
chcę w tłumie klejnotem pierwszym być.
Mamo, ja nie chcę za mąż
i co dzień być jak przechodzień,
co musi udawać zamiast żyć.

Mamo, pod naszą bramą 
koła zetrą bruk,
jak przed damą klęknie u mych stóp.
Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem,
a on bryką w nieznane porwie mnie.

Pnie się mój różowy powój, w górę wciąż się pnie.
Migdałowy zapach ma i smak.
Tulą się motyle, tulą, tulą, a ja nie,
bo mnie jest miłości ciągle brak.

Mamo, ja nie chcę za mąż,
nie zniosę mężusia kmiotka.
Ja spotkać skrzydlatą miłość chcę.
Mamo, ja nie chcę za mąż,
chcę drania, co wart kochania, 
gdy stuka pięściami w serce me.

Mamo, pod naszą bramą 
koła zetrą bruk 
jak przed damą klęknie u mych stóp.
Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem,
a on bryką w nieznane porwie mnie.

Pnie się mój różowy powój, w górę wciąż się pnie.
Migdałowy zapach ma i smak.
Tulą się motyle, tulą, tulą, a ja nie,
bo mnie jest miłości ciągle brak.

Mamo, ja nie chcę za mąż,
chcę blasku i chcę oklasków,
chcę w tłumie klejnotem pierwszym być.
Mamo, ja nie chcę za mąż
i co dzień być jak przechodzień,
co musi udawać zamiast żyć.

Mamo, pod naszą bramą 
koła zetrą bruk,
jak przed damą klęknie u mych stóp.
Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem,
a on bryką w nieznane porwie mnie.

Mamo, pod naszą bramą 
koła zetrą bruk,
jak przed damą klęknie u mych stóp.
Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem,
a on bryką w nieznane porwie mnie.

Pnie się mój różowy powój, w górę wciąż się pnie.
Migdałowy zapach ma i smak.
Tulą się motyle, tulą, tulą, a ja nie,
bo mnie jest miłości ciągle brak.

Katarzyna Szumi

Cudowna piosenka. Troszkę już stara, ale ponadczasowa. Super słowa!!! Wokalistka piękna!!! Jej wybranek też!!! Super!!! Twórzcie i śpiewajcie!!!

Jadwiga Droszewska

Miło się słucha nadal choć upłynęło już tyle chwil 🎶🎶🎶, miałam okazję też być i widzieć na żywo Brathanki, super 👏 pięknie się prezentuje nutka 🎶🎶🎶🍀 i życzę dalszych nutek 🎶🎶🎶 choć prawie schodzi 2023r ale nadal jest miło słuchać muzyki 🎶🎶🎶🎶🎶 takiej wesołej i słodkiej 🎶 🌹🎶♥️🎶🍀🎶🌹♥️🍀🎶🌹♥️🍀

Kamila Godlewska

2022r i dalej tak samo miło włączyć piosenkę 💃❤️

Ігор Маркітан

коham ce pheslichnyj Polskij Motylek -2022r za renke pomocy i dalej i naweki wekyw ! AMEN !!!

Mariusz Kaluga

Szczególnie będąc w gorach

Zbychu

2023

Swewsa11

Przepraszam mój słaby język polski, jestem z Czech.
Piosenka s fantastickym drajwem, interpretka piękna kobieta i swieży klip. Jestem ulubiony do goralske muziky. ;-)

123321plcommon

ok ahoj ;) ne se myslis 'z Halina Mlybkove lepej spevala?

Iwan S

Ahoj, też nie z Polski, i również słucham. Przecież języki bardzo podobne.

More Comments

More Versions