Miła
EKT Gdynia Lyrics


Jump to: Overall Meaning ↴  Line by Line Meaning ↴

Szczur kończy gulasz mdły
Już pora wyjść z kantyny
Karcianej zapis gry
Na liście od dziewczyny
Przed nami długa noc
Ruszamy jutro z rana
Pod szary wpełzasz koc
Co skrywa grzech Onana

Miła, nie przychodź na wołanie
Miła, wojenka moja pani
Z nią się kochać chcę
Gdy w nocy się budzę
Miła, Twą postać widzę we śnie
Miła, dojrzałe dwie czereśnie
Weźmiesz z dłoni mej
Gdy kiedyś powrócę

Dwadzieścia prawie lat
I znaczek w czapkę wpięty
Papieros w kącie warg
Niedbale uśmiechniętych
Obija się o bok
Nabite parabellum
Śpiewamy idąc w krok
Dwa metry od burdelu

Miła...

Już dojadł resztki szczur
Do koszar powracamy
Na ścianach latryn wzór
Z napisów nie dla damy
Na sen nam czasu brak
Kostucha kości liczy
Pijani w drobny mak
Walimy się na prycze





Miła...

Overall Meaning

The song "Miła" by EKT Gdynia tells a story of a group of soldiers spending a night out in town before leaving early the next morning. The first part of the lyrics describes their evening as they leave the canteen, where they had a bland goulash, to play cards and write down their bets. The night promises to be long and adventurous, and they even have a sleeping bag to share. However, the last line of this part reveals that their adventures might lead to sinful behavior as they refer to the Biblical character Onan who spilled his seed instead of impregnating his sister-in-law.


The second part of the song shifts to a more romantic tone as the singer thinks of his beloved "Miła." He talks about his desire to make love to her when he wakes up at night and sees her in his dreams. He also mentions that she is mature, like two ripe cherries, and that when he returns, she will take them from his hand. The song ends with the soldiers getting back to their barracks, tired and drunk, and ready to sleep. The walls of their toilets are decorated with graffiti and vulgar slogans, which suggest that their wild night was not exactly elegant or dignified.


Line by Line Meaning

Szczur kończy gulasz mdły
The rat is finishing the bland stew


Już pora wyjść z kantyny
It's time to leave the canteen


Karcianej zapis gry
Record of a card game


Na liście od dziewczyny
On the girl's list


Przed nami długa noc
A long night ahead of us


Ruszamy jutro z rana
We depart tomorrow morning


Pod szary wpełzasz koc
You crawl under a grey blanket


Co skrywa grzech Onana
That conceals the sin of Onan


Miła, nie przychodź na wołanie
My dear, don't come when I call


Miła, wojenka moja pani
My lady, my warrior


Z nią się kochać chcę
I want to make love to her


Gdy w nocy się budzę
When I wake up at night


Miła, Twą postać widzę we śnie
My dear, I see your figure in my dreams


Miła, dojrzałe dwie czereśnie
My dear, two ripe cherries


Weźmiesz z dłoni mej
You'll take from my hand


Gdy kiedyś powrócę
When I return someday


Dwadzieścia prawie lat
Almost twenty years


I znaczek w czapkę wpięty
And a badge pinned on my cap


Papieros w kącie warg
A cigarette in the corner of my lips


Niedbale uśmiechniętych
Carelessly smiling


Obija się o bok
Bumping into the side


Nabite parabellum
Loaded parabellum


Śpiewamy idąc w krok
We sing as we walk


Dwa metry od burdelu
Two meters from the brothel


Już dojadł resztki szczur
The rat has finished the leftovers


Do koszar powracamy
We're returning to the barracks


Na ścianach latryn wzór
A pattern on the walls of the latrine


Z napisów nie dla damy
From phrases not fit for a lady


Na sen nam czasu brak
We don't have time for sleep


Kostucha kości liczy
The Grim Reaper counts bones


Pijani w drobny mak
Drunk as skunks


Walimy się na prycze
We crash on the bed




Contributed by Elizabeth L. Suggest a correction in the comments below.
To comment on or correct specific content, highlight it

Genre not found
Artist not found
Album not found
Song not found
Comments from YouTube:

@Zajce

EKT Gdynia jakoś tak odnajduje w szantach poezję śpiewaną. Bylam za smarkata, żeby rozumieć, jak żył Ireneusz. Ale teraz się cieszę, że taki zespoł był i dział

@staszekstaszkowski2597

Słucham to tylko nocami gdy jestem sam. Po cichu. Ta piosenka w jakiś sposób mnie porusza. Żal mi tylko że nie byłem na żadnym koncercie... Pięknie.... Po prostu piękne...

@szantysady

Byłem na koncertach E K T Gdynia.bardzo dobry zespol

@jacobtelleer1052

÷

@Mateo1982able

Można dzialają choc w niepelnym skladzie. W tym tygodniu w Lodzi ;) Nie jest za
pozno

@marekaureliusz4487

po pijaku się świetnie śpiewa, ale w innym rytmie, To piosenka młodych żołnierzy , Nie taki sentymentalizm

@jarosawradzik4146

Mi się udało, byłem na dwóch. W Trzciance i na Długim. Coś pięknego.

7 More Replies...

@gosiakrawiec3898

Wychowałam się na szantach i aż miło jest wrócic chociaż myślami do ich koncertów na których byłam z rodzicami ❤️

@ghostfromtheforest

Kto słucha przed snem? Dobra piosenka, świetne wykonanie i cudowny zespół! Na zawsze w sercach

@jakubbejbl2491

Velice zdařilý překlad i provedení Krylovy písně. Dobrá práce a skvělý posluchačský zážitek.

More Comments

More Versions