1.) Harlem is an Au… Read Full Bio ↴There are five bands that go by the name Harlem.
1.) Harlem is an Austin (by way of Nashville) garage rock/lo-fi band. http://www.myspace.com/harlemduh
2.) Harlem is a Swedish electro-pop group signed to Gothenburg-based Service Records.
3.) Harlem is a Polish rock group, created in 1993 roku by singer Ryszard Wolbach, guitar player Krzysztofa Jaworski, percussion player Jarosław Zdankiewicz and basist Wiesław Sałata.
4.) Harlem is also RnB
5.) Harlem is a Jazz big band who recorded the album Harlemania which was released in 2006. There first record was released in 1985. They are signed to Lake Records.
Kiedy Góral Umiera
Harlem Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
Pochylają nad nim głowy jak nad swoim synem
Las w oddali szumi mu odwieczną pieśń bukową
A on długo sposobi się przed najdalszą drogą
Kiedy góral umiera to nikt nie układa baśni
Tylko w niebie roziskrzonym mała gwiazdka gaśnie
Głowę jeszcze raz uniesie do góry do nieba
Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Kiedy góral umiera to nikt nad nim nie płacze
Siedzi czeka aż kostucha w okno zakołacze
Ziemia twardą szorstką ręką tuli go do siebie
By na zawsze zostać mógł pod góralskim niebem
Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Bym mógł w ziemię wrosnąć
Strzelić potem do słońca smreczyną
I na zawsze szumieć już
Nad swoją dziedziną
Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
The lyrics of the song Kiedy Góral Umiera by Harlem are about the death of a mountain man (góral) and the grief of the mountains upon losing one of their own. When a mountain man dies, the mountains turn blue with sadness and bow their heads in mourning like they would do for their own child. The distant forest sings a mournful song of the beech trees. The man lingers for a while, preparing himself for his final journey.
As the mountain man dies, no one tells fairy tales around him, and only a little star twinkles in the sky as a final farewell. The man raises his head one last time to the sky and the mountains to say goodbye and sing them one last song. He asks his beloved mountains to embrace him and let him die softly on a bed of moss. He asks the northern wind, his father, to close his eyes with his warm trembling hand and let him rest forever under the Goral sky.
When a mountain man dies, nobody cries over him, and he sits waiting for the Grim Reaper to knock on his window. The earth embraces him tightly with its rough hand to let him stay under the Goral sky forever. The song ends with the man's final request to his mountains, to let him grow into the earth and stand tall as a spruce tree to shine in the sun forever.
Overall, this song is a heartfelt tribute to the mountain people of Poland and their deep connection to nature.
Line by Line Meaning
Kiedy góral umiera to góry z żalu sine
When a highlander dies, the mountains turn blue from grief
Pochylają nad nim głowy jak nad swoim synem
They bow their heads over him like over their own son
Las w oddali szumi mu odwieczną pieśń bukową
The distant forest whispers to him an ancient beech song
A on długo sposobi się przed najdalszą drogą
And he prepares himself for the farthest journey
Tylko w niebie roziskrzonym mała gwiazdka gaśnie
Only a small star disappears into the glittering sky
Głowę jeszcze raz uniesie do góry do nieba
He will once again lift his head towards the sky
By pożegnać góry swe by im coś zaśpiewać
To bid farewell to his mountains and sing something for them
Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona
My mountains, my peaks, open your arms
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Let me die quietly on a soft bed of moss
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
My father, the mountain wind, blow towards the north
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
With your warm, trembling hand, close my lifeless eyes
Siedzi czeka aż kostucha w okno zakołacze
He sits and waits for death to knock on his door
Ziemia twardą szorstką ręką tuli go do siebie
The earth embraces him with a hard, rough hand
By na zawsze zostać mógł pod góralskim niebem
So he can forever remain under the highlander's sky
Bym mógł w ziemię wrosnąć
So I could grow into the ground
Strzelić potem do słońca smreczyną
And shoot up towards the sun like a spruce
I na zawsze szumieć już
And forever rustle
Nad swoją dziedziną
Over my domain
Lyrics © O/B/O APRA AMCOS
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
Ala Boncol
Kiedy góral umiera to góry z żalu sine
Pochylają nad nim głowy jak nad swoim synem
Las w oddali szumi mu odwieczną pieśń bukową
A on długo sposobi się przed najdalszą drogą
Kiedy góral umiera to nikt nie układa baśni
Tylko w niebie roziskrzonym mała gwiazdka gaśnie
Głowę jeszcze raz uniesie do góry do nieba
By pożegnać góry swe, by, by im coś zaśpieeeewać
Góry moje, wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Kiedy góral umiera to nikt nad nim nie płacze
Siedzi czeka, aż kostucha w okno zakołacze
Ziemia twardą szorstką ręką tuli go do siebie
By na zawsze zostać mógł pod góralskim niebem
Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Bym mógł w ziemię wrosnąć, strzelić potem
do słońca smreczyną
I na zawsze szumieć już
Nad swoją dziedziną
Góry moje wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Novabella92
czytam właśnie TOPR - żeby inni mogli przeżyć, gdzie wspomniany jest ten utwór. Musiałam go przesłuchać. Piękny.
Andrzej Bednarz
Właśnie czytam 162.
tom muk
Mam dokładnie tak samo. Wczoraj wieczorem czytałem ten fragment.
Joanna K.
Ja tak samo tutaj trafiłam. Książka poruszająca. Piosenka wzruszająca.
E. E.
Ta piosenka dobrze dopełnia ten fragment książki!
Sygin 95
Same
Wanda K
Pozdrawiam wszystkich ,którzy czytają TOPR ...i też odsłuchałam ten utwór .Piękny i wzruszający
jacek bogacz
Gory to milosc,milosc to serce,serce to bul ktury kryje sie w milosci do tego co musisz zostawic
Waluś Kwicoł
19 lat minęło spoczywajcie w pokoju Marek i Bartek (*)
Barbara
Też jestem w czasie lektury "TOPR - żeby inni mogli przeżyć", w której czytam, że po śmierci Marka Łabunowicza w czasie akcji ratowniczej w 2001 roku pod Szpiglasową Przełęczą, zespół HARLEM zadedykował Mu tę pieśń, w której Maja gra na skrzypcach i...cymbałach węgierskich. Jakże inaczej słucha się tej pieśni i odbiera jej słowa....