Since that time Kaliber 44 consists of only two members - brothers Abra dAb and Joka.
The band has released three albums. The first album called "Księga Tajemnicza. Prolog" ("The Mysterious Book. Prologue") was released in 1996 and created a new genre - so called "hardcore psychorap".
The second album, "W 63 minuty dookoła świata" ("Around the world in 63 minutes") was released in 1998. After that, Magik left the band and started co-operation with Paktofonika.
The third album was simply called "3:44" and was released in 2000. In the winter of 2000 Magik committed suicide.
Since then Kaliber 44 didn't release any new albums, but the crew is still active. Abra dAb started a successful solo career, with two albums already released ("Czerwony album" / "Red album" in 2004 and "Emisja spalin" / "Exhausts emission" in 2005). Joka had gone to the USA for a long time and after his comeback, he appeared as a guest on some of Abra dAb's tracks ("Rap to nie zabawa już" / "Rap's not just fun anymore").
Film
Kaliber 44 Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
Tu się wchodzi, naciska, ogląda się z bliska
Dziś wszystko, co daleko i blisko
Joka, foka, sroka
O.K., nieważne, każdy tu ma jazdę
Niech zgadnę, ktoś tu jest Magiem, naprawdę
Dalej, po lewej ręce, cudów więcej
Prędzej, zaraz się zakręcę
Każdy z was może już wybierać
Kto nie chce zwiedzać - proszę czekać
Polegać na mnie warto, proszę bardzo
Za mną tu się wchodzi, porusza, cisza
Dusza się śmieje (Ha ha)
Joka, kwoka, foka
O.K., nieważne, każdy tu ma jazdę, ja zawsze
Razem z moim pojazdem
I ja wiem, że Lem, Lem jest fantastą
Pisze, że przybysze są zieloni jak ciasto kiwi
Dla mnie obrzydliwi
Zbyt wyraźni, hałaśliwi
Widzę ich zbyt jasno i ciasno
Kiedy będę chciał - zgasną
To moja kabina, to moja machina
To moja dziedzina, zaczynaj
Oto ma wycieczka, MC do wewnątrz pudełeczka
Zagłębiam się w struktury, budowli z tektury
Wtem, kontemplacji mej procesy
Zakłócają zewnętrzne ekscesy pojazdem
Który zawraca koło głowy
Jego kolorowy, to mój głowy
A głowy mój to, kolorowy jego głowy
Koło zawraca, stój! Daj spokój
Myślenia toku nie prowokuj
Jeden moment, długa chwila
Coś mnie tu gila i łaskocze
Oto ma wycieczka, do wesołego miasteczka
Za rogiem, czeka na mnie śmiechu beczka
Ha, ha - ciasteczka
Są tak dobre, jak nigdzie indziej
A na miejscu pudełeczka
Wtem z impetem unosi, porywa
Diabelski młyn, co przede mną odkrywa
Obrazy czy dźwięki, kontrastu razy do potęgi
Szósty zmysł działa dla umysłu i ciała
To boskie Olimpu rozkosze
Łakoci, łaknę i proszę
Gdy brak mi, tak bywa
Wtem z impetem w dół, porywa
Diabelski młyn, co wszystko odkrywa
Oto ma wycieczka
Gdzie wypełnia się karteczka
Jestem za, w dniu narodzin człowieczka
Według Johna Locke'a, znów pryska powłoka
A na miejscu wesołego miasteczka
Stoją otworem podwoje
Gdzie pytajników roje
Troje przekroje
Ich badam
Nieujarzmioną mocą, poznania władam
Eureka! Unosi się kolejna powieka
Co ciąży - to krąży C.Z.K.
Bo za późno zobaczy to co widzę ja
Oto ma wycieczka, do końcóweczki kawałeczka
O miejscu którę będzie Mekką
Cztery - cztery kolebką
To nie bajeczka
Bowiem istnieje kraina
Gdzie wszystko jest NAJ
Więc zaczynaj
Głos daj.. Aaach... widze złoty brzegu piach
I mijając kiście liści
Zapuszczam się do iście tajemnego świata
Mam za sobą swego brata
W liczbie dwa plus jeden
Jestem pewien, że go znacie
Kto jest wróg, a kto przyjaciel?
Nie posiądzie, na tym lądzie
Takiej wiedzy, bo nie znane kategorie to
Więc otwieram kolekcję
Poproszę o projekcję
Czujcie się jak w domu
Komu ginu? Komu dymu?
Kiedy czas nastanie
Usłyszę pukanie
W banię i przypłynie w minie
Ukojenie w moim filmie (A to co? Jak to?)
Przecież było to tak dawno, ten świat
Który, otaczał mnie bańką, kolorowanką
Widzę to wyraźnie, trójkąt prawdy mówi start
Jego jazda gaśnie, nie na zawsze
Potem, wzlotem, błędem, zapędem, psim swędem
Przez szufladę pełną Marii
Rapowe katharsis, oczyszczona strona
Barwy tej kameleona
Coraz dalej, stale i wspaniale
Usłyszałem swoje żale
Ale, chyba było warto
Więc lepiej spal to
Taśma się kręci
Słyszę nasze chęci w pamięci
Wierci dziurki, od tej rurki
I - Krach, gdzie jest złoto, a gdzie piach
Jak na teraz odpowiedź jest w sześciu literach
Po bajerach
Ciąży, krąży igła wokół rowka
Aż skład się wreszcie namyśli
The lyrics to Kaliber 44's song "Film" describe the experience of entering a vehicle (referred to as a "cabin" and a "machine") and embarking on a journey through various wonders. The song incorporates a sense of whimsy and surrealism, with the singer describing encountering various animals and referring to himself as a "Magician." The lyrics also touch on themes of exploration and discovery, with the singer encouraging listeners to join him on the journey and discover the joys within. The song incorporates a number of surreal and abstract references, including to the Polish science fiction author Stanisław Lem and the philosopher John Locke.
Overall, "Film" is a song about the journey of the mind, encouraging listeners to join the singer in exploring the wonders of life and the world around us. It is a playful and slightly absurdist take on the idea of personal exploration and discovery, with layers of meaning and nuance to be found in the unusual and surreal imagery that permeates the lyrics.
Line by Line Meaning
Ja (ja) zaczynam, oto moja kabina
I (I) begin, here is my cabin
Tu się wchodzi, naciska, ogląda się z bliska
You enter, press, observe closely
Dziś wszystko, co daleko i blisko
Today everything, what's far and near
Joka, foka, sroka
Yak, seal, magpie
O.K., nieważne, każdy tu ma jazdę
O.K., doesn't matter, everyone has their ride here
Niech zgadnę, ktoś tu jest Magiem, naprawdę
Let me guess, someone here is a real Magician
Dalej, po lewej ręce, cudów więcej
Further, on the left side, more miracles
Prędzej, zaraz się zakręcę
Faster, I'll turn right away
Pędzę tam teraz
I'm rushing there now
Każdy z was może już wybierać
Each of you can choose now
Kto nie chce zwiedzać - proszę czekać
Whoever doesn't want to explore - please wait
Polegać na mnie warto, proszę bardzo
It's worth relying on me, you're welcome
Za mną tu się wchodzi, porusza, cisza
Behind me, you enter, move, silence
Dusza się śmieje (Ha ha)
The soul laughs (Ha ha)
Joka, kwoka, foka
Yak, hen, seal
O.K., nieważne, każdy tu ma jazdę, ja zawsze
O.K., doesn't matter, everyone has their ride here, me always
Razem z moim pojazdem
Together with my vehicle
I ja wiem, że Lem, Lem jest fantastą
And I know that Lem, Lem is a fantastic guy
Pisze, że przybysze są zieloni jak ciasto kiwi
He writes that newcomers are as green as kiwi cake
Dla mnie obrzydliwi
Disgusting for me
Zbyt wyraźni, hałaśliwi
Too explicit, noisy
Widzę ich zbyt jasno i ciasno
I see them too clearly and tightly
Kiedy będę chciał - zgasną
When I want, they will fade away
To moja kabina, to moja machina
This is my cabin, my machine
To moja dziedzina, zaczynaj
This is my domain, start
Oto ma wycieczka, MC do wewnątrz pudełeczka
Here's the trip, MC inside the box
Zagłębiam się w struktury, budowli z tektury
I delve into structures, cardboard constructions
Wtem, kontemplacji mej procesy
Suddenly, my contemplation processes
Zakłócają zewnętrzne ekscesy pojazdem
Disturbed by external excesses with the vehicle
Który zawraca koło głowy
Which turns around the head
Jego kolorowy, to mój głowy
Its colorful, it's my head
A głowy mój to, kolorowy jego głowy
And my head is colorful, his head
Koło zawraca, stój! Daj spokój
The wheel turns, stop! Cut it out
Myślenia toku nie prowokuj
Don't provoke the flow of thought
Jeden moment, długa chwila
One moment, long moment
Coś mnie tu gila i łaskocze
Something here tickles and tickles me
Oto ma wycieczka, do wesołego miasteczka
Here's a trip to the amusement park
Za rogiem, czeka na mnie śmiechu beczka
Around the corner, a barrel of laughter awaits me
Ha, ha - ciasteczka
Ha, ha - cookies
Są tak dobre, jak nigdzie indziej
They are as good as nowhere else
A na miejscu pudełeczka
And in the place of the box
Wtem z impetem unosi, porywa
Suddenly, with momentum, it lifts, it captivates
Diabelski młyn, co przede mną odkrywa
Devil's mill, which reveals in front of me
Obrazy czy dźwięki, kontrastu razy do potęgi
Images or sounds, contrast multiplied to the power
Szósty zmysł działa dla umysłu i ciała
The sixth sense works for the mind and body
To boskie Olimpu rozkosze
The divine pleasures of Olympus
Łakoci, łaknę i proszę
Delicacies, I crave and ask
Gdy brak mi, tak bywa
When I lack, it happens
Wtem z impetem w dół, porywa
Suddenly, with momentum, down it captures
Diabelski młyn, co wszystko odkrywa
Devil's mill, which discovers everything
Oto ma wycieczka
Here's the trip
Gdzie wypełnia się karteczka
Where the notepad gets filled
Jestem za, w dniu narodzin człowieczka
I'm in, on the day of human birth
Według Johna Locke'a, znów pryska powłoka
According to John Locke, the shell bursts again
A na miejscu wesołego miasteczka
And in the place of the amusement park
Stoją otworem podwoje
The doors stand open
Gdzie pytajników roje
Where swarms of question marks
Troje przekroje
Three cross-sections
Ich badam
I examine them
Nieujarzmioną mocą, poznania władam
With unharnessed power, I wield knowledge
Eureka! Unosi się kolejna powieka
Eureka! Another eyelid lifts
Co ciąży - to krąży C.Z.K.
What burdens - it circulates C.Z.K.
Bo za późno zobaczy to co widzę ja
Because it will see what I see too late
Oto ma wycieczka, do końcóweczki kawałeczka
Here's the trip, to the end of the little piece
O miejscu którę będzie Mekką
About the place that will be Mecca
Cztery - cztery kolebką
Four - four is the cradle
To nie bajeczka
It's not a fairy tale
Bowiem istnieje kraina
Because there is a land
Gdzie wszystko jest NAJ
Where everything is the BEST
Więc zaczynaj
So start
Głos daj.. Aaach... widze złoty brzegu piach
Give voice.. Aaach... I see the golden edge of sand
I mijając kiście liści
And passing by bunches of leaves
Zapuszczam się do iście tajemnego świata
I plunge into a truly secret world
Mam za sobą swego brata
I have my brother behind me
W liczbie dwa plus jeden
In the number two plus one
Jestem pewien, że go znacie
I'm sure you know him
Kto jest wróg, a kto przyjaciel?
Who is the enemy and who is the friend?
Nie posiądzie, na tym lądzie
They won't possess, on this land
Takiej wiedzy, bo nie znane kategorie to
Such knowledge, because unknown categories are
Więc otwieram kolekcję
So I open the collection
Poproszę o projekcję
I ask for a projection
Czujcie się jak w domu
Feel at home
Komu ginu? Komu dymu?
To whom the poison? To whom the smoke?
Kiedy czas nastanie
When the time comes
Usłyszę pukanie
I will hear knocking
W banię i przypłynie w minie
Into the tub and it will arrive in a mine
Ukojenie w moim filmie (A to co? Jak to?)
Relief in my film (And what's that? How? )
Przecież było to tak dawno, ten świat
After all, it was so long ago, this world
Który, otaczał mnie bańką, kolorowanką
Which surrounded me with a bubble, a coloring book
Widzę to wyraźnie, trójkąt prawdy mówi start
I see it clearly, the triangle of truth says start
Jego jazda gaśnie, nie na zawsze
Its ride fades, not forever
Potem, wzlotem, błędem, zapędem, psim swędem
Then, ascent, mistake, impulse, itches like a dog
Przez szufladę pełną Marii
Through a drawer full of Maria's
Rapowe katharsis, oczyszczona strona
Rap catharsis, a cleansed page
Barwy tej kameleona
The colors of this chameleon
Coraz dalej, stale i wspaniale
Further and further, constant and splendid
Usłyszałem swoje żale
I heard my complaints
Ale, chyba było warto
But, I think it was worth it
Więc lepiej spal to
So burn it better
Taśma się kręci
The tape is spinning
Słyszę nasze chęci w pamięci
I hear our desires in memory
Wierci dziurki, od tej rurki
It drills holes, from this tube
I - Krach, gdzie jest złoto, a gdzie piach
And - Crash, where is the gold, and where is the sand
Jak na teraz odpowiedź jest w sześciu literach
For now, the answer is in six letters
Po bajerach
After the tricks
Ciąży, krąży igła wokół rowka
The needle weighs, circulates around the groove
Aż skład się wreszcie namyśli
Until the band finally decides
Contributed by Caroline A. Suggest a correction in the comments below.
@sqbi7731
Słucha ktoś w 2024?
@nocostam
Skacz
@waldemarszajewski8636
Tak jak czytam lema
@nocostam
@@waldemarszajewski8636 O proszę, też akurat sprawdzam ,,Bajki robotów"
@miks-wz3id
Jasne
@siemkamordo2143
Oczywiście tak
@W_Strone_Swiatla
To jest poziom mistrzowski, nie da sie tego porownac do wspolczesnego rapu w Polsce. To bylo autentyczne mialo dusze i artyzm.
@paulkrasny8563
az pojawila sie BRODKA i hot16challenge2,,,
@W_Strone_Swiatla
@J Cos Daruj sobie tego staruszka. Po prostu pomysl, ze zaczynali wczesnie i wyjechali z materialem, ktory dzis mozna uznac za eksperymentalny, niszowy, troche alternatywny. Nie ma tu cisnienia na hajs czy podworkowych przepychanek jest zajawka i zabawa rapem. Mieli swoj wyjatkowy i dojrzaly styl. Spojrz na to w tym kontekscie.
@paradoksalnie2348
@J Cos Jest tu jakis cwaniak???