ANALOG
Męskie Granie Orkiestra 2021 & Miuosh Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
Ci co kiedyś nas słuchali
Pewnie dawno mnie nie słyszą
Wiszą nad dachami naszych domów
Kłęby dymu ognia wiary
Zbyt młody by przestać teraz
By zaczynać za stary
Chodniki pękają gdy miażdży nas świt
Nie mam dziś nic poza nią
I za nią mogę iść i iść i
Gdy niedowidzę celu
Jak przede mną wielu
Co niewielu wie
Szepcze na ucho mi czeluść
O wszystkim co wokół tak piękne i złe
Odbijam się od ścian i bram
Jak latarni światło
Brałem tu najgłębsze wdechy
Na sekundę przed tym
Zanim puste ulice gasną
A miasto zmienia się w dom
Dom za którym tak rzadko już tęsknię
Starczy mi kilka sekund dawnego życia
By zapomnieć kim teraz jestem
Chwyć mnie za ręce
Wciągnij mnie głębiej
Nie chcę wiedzieć
Skąd przyszedłem
Czemu dziś
Miasto tak pięknie
Gaśnie z tym co we mnie
Nie wiem po co
Nie wiem dokąd miałbym iść
Sam wypadam sobie z rąk
Nie wiem czemu tu jestem i z nią
Z każdej ze stron po mnie sięga
Ginę w momentach
Pochłania mnie toń
Tak bardzo nie chciałem pamiętać
Barw tego miejsca
Oddechów płytkich
Najbrzydszy z pięknych świtów
Poddałem się temu tak samo jak wszyscy
Czuję iskry tętnic
Gdy nade mną klęczy i przeszywa wzrokiem
I boje się wdechu i następnych sekund
Zamiast tego co przyjdzie po mnie potem
Kocham upadać
Świat na nogi mnie stawia
Prowadzi w te chwile
Starczy mi kilka sekund nowego życia
By tęsknić za tym kim byłem
Chwyć mnie za ręce
Wciągnij mnie głębiej
Nie chcę wiedzieć
Skąd przyszedłem
Czemu dziś
Miasto tak pięknie
Gaśnie z tym co we mnie
Nie wiem po co
Nie wiem dokąd miałbym iść
Bladoróżowy błysk rozrywa nam powieki ciszą
Ci co kiedyś nas słuchali
Pewnie dawno mnie nie słyszą
Wiszą nad dachami naszych domów
Kłęby dymu ognia wiary
Chwyć mnie za ręce
Wciągnij mnie głębiej
Nie chcę wiedzieć
Skąd przyszedłem
Czemu dziś
Miasto tak pięknie
Gaśnie z tym co we mnie
Nie wiem po co
Nie wiem dokąd miałbym iść
Miasto tak pięknie
Gaśnie z tym co we mnie
The lyrics to "Analog" by Męskie Granie Orkiestra 2021 & Miuosh seem to delve into themes of introspection, nostalgia, and the transient nature of life. The first verse talks about the pale pink flash that breaks our eyelids with silence, suggesting a sudden awakening or realization. The lines suggest that those who used to listen to the singer's words probably haven't heard from them in a long time, and their thoughts hang over the roofs of their homes like smoke of faith. The lyrics mention feeling too young to stop now, yet too old to start something new, indicating a sense of being caught between phases in life.
The second verse depicts a falling night and crumbling sidewalks as dawn crushes the singer. They express having nothing today except for the person they are with, and they can continue to go forward. When they can't see the goal ahead, they mention that many who came before them didn't know either, whispering in their ear the abyss of everything that is both beautiful and evil around them.
The third verse portrays the singer bouncing off walls and gates like a lamppost's light. They mention taking deep breaths before something happens, before empty streets fade out, and the city turns into a home. The lyrics express not longing much for this home anymore, as they only need a few seconds of their old life to forget who they are now.
In the fourth verse, the singer talks about being lost in their own hands, unsure of why they are there and with the person they are with. They feel surrounded from every side, and they get consumed in moments and engulfed by the abyss. They admit not wanting to remember the colors of this place, the shallow breaths, the ugliest of beautiful dawns, and eventually, they surrender just like everyone else.
The chorus repeats the lines about someone grabbing their hands and pulling them deeper, expressing a desire not to know where they come from and why. The lyrics mention the city beautifully fading with what is inside the singer, and they express not knowing why or where they should go.
Overall, the lyrics of "Analog" reflect on the complexities of life, the constant flux of emotions, and the desire to be led by someone or something without questioning too much about where they come from or where they are heading. It captures a sense of longing for past selves and a mixture of beauty and darkness in the surroundings.
Line by Line Meaning
Bladoróżowy błysk rozrywa nam powieki ciszą
A pale pink flash breaks our eyelids with silence
Ci co kiedyś nas słuchali
Those who once listened to us
Pewnie dawno mnie nie słyszą
They probably haven't heard me in a long time
Wiszą nad dachami naszych domów
They hang above the roofs of our homes
Kłęby dymu ognia wiary
Clouds of smoke from the fire of faith
Zbyt młody by przestać teraz
Too young to stop now
By zaczynać za stary
To start being too old
Upada noc pod naszymi nogami
The night collapses beneath our feet
Chodniki pękają gdy miażdży nas świt
Sidewalks crack as dawn crushes us
Nie mam dziś nic poza nią
Today, I have nothing but her
I za nią mogę iść i iść
And for her, I can go and go
Gdy niedowidzę celu
When I can't see the goal
Jak przede mną wielu
Like many before me
Co niewielu wie
What only a few know
Szepcze na ucho mi czeluść
Depth whispers in my ear
O wszystkim co wokół tak piękne i złe
About everything that is so beautiful and evil around
Odbijam się od ścian i bram
I bounce off walls and gates
Jak latarni światło
Like the light of a streetlamp
Brałem tu najgłębsze wdechy
I took the deepest breaths here
Na sekundę przed tym
A second before this
Zanim puste ulice gasną
Before empty streets go out
A miasto zmienia się w dom
And the city turns into a home
Dom za którym tak rzadko już tęsknię
A home that I rarely long for anymore
Starczy mi kilka sekund dawnego życia
A few seconds of past life is enough for me
By zapomnieć kim teraz jestem
To forget who I am now
Chwyć mnie za ręce
Grab my hands
Wciągnij mnie głębiej
Pull me deeper
Nie chcę wiedzieć
I don't want to know
Skąd przyszedłem
Where I came from
Czemu dziś
Why today
Miasto tak pięknie
The city so beautifully
Gaśnie z tym co we mnie
Goes out with what's in me
Nie wiem po co
I don't know why
Nie wiem dokąd miałbym iść
I don't know where I should go
Sam wypadam sobie z rąk
I slip out of my own hands
Nie wiem czemu tu jestem i z nią
I don't know why I am here with her
Z każdej ze stron po mnie sięga
Reaching for me from every side
Ginę w momentach
I disappear in moments
Pochłania mnie toń
The abyss swallows me
Tak bardzo nie chciałem pamiętać
I didn't want to remember so much
Barw tego miejsca
The colors of this place
Oddechów płytkich
Shallow breaths
Najbrzydszy z pięknych świtów
The ugliest of beautiful sunrises
Poddałem się temu tak samo jak wszyscy
I gave in to it just like everyone else
Czuję iskry tętnic
I feel sparks of arteries
Gdy nade mną klęczy i przeszywa wzrokiem
When she kneels above me and pierces me with her gaze
I boje się wdechu i następnych sekund
And I'm afraid of the breath and the next seconds
Zamiast tego co przyjdzie po mnie potem
Instead of what will come after me later
Kocham upadać
I love to fall
Świat na nogi mnie stawia
The world puts me on my feet
Prowadzi w te chwile
Leads me in these moments
Starczy mi kilka sekund nowego życia
A few seconds of new life is enough for me
By tęsknić za tym kim byłem
To long for who I was
Chwyć mnie za ręce
Grab my hands
Wciągnij mnie głębiej
Pull me deeper
Nie chcę wiedzieć
I don't want to know
Skąd przyszedłem
Where I came from
Czemu dziś
Why today
Miasto tak pięknie
The city so beautifully
Gaśnie z tym co we mnie
Goes out with what's in me
Nie wiem po co
I don't know why
Nie wiem dokąd miałbym iść
I don't know where I should go
Miasto tak pięknie
The city so beautifully
Gaśnie z tym co we mnie
Goes out with what's in me
Lyrics © O/B/O APRA AMCOS
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind