Puzzle
PSR Sobel Lyrics


Jump to: Overall Meaning ↴  Line by Line Meaning ↴

Tyle rzeczy które robię bo muszę jakoś sam na to gówno zasługuję
Wiem że to głupie może kupię sobie domek a może znajdę go w jakiejś furze
Nie wiem chuj tam pomyślę później
Siedzę i buduję główny sens puste pole koleś nie wiem co i gdzie
Układamy puzzle biję się tak cały dzień
Układamy puzzle całe noce całe dnie

Pierwszy blant drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak a nie wiem czego mi brak
Panika szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś co kradnie mi cały gaz
Pierwszy blant drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak a nie wiem czego mi brak
Panika szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś co kradnie mi cały gaz

Dalej biegnę po to samo
Dalej jak w lewo każą to w prawo na przekór tym zasadom
Nie odstanie się co się stało
Głucha cisza przed burzą teraz głośne duże boom jakich mało
Co to za zebra nie
Wiesz ich to nie trawię
Wiesz wtedy mogę być chamem
Wiesz to może ci zryć banię
Oh jebać prawo wszyscy pierdolą to samo
Karuzela zaraz zrzygam się pało
Kto tu kurwa prowadzi jeden z drugim się sadzi
Gdzie tylu się kłóci tam Sobel spierdala

Pierwszy blant drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak a nie wiem czego mi brak
Panika szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś co kradnie mi cały gaz
Pierwszy blant drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak a nie wiem czego mi brak
Panika szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś co kradnie mi cały gaz

Ucieka czas mi
Ostatnio trudno mi się odzwyczaić
Od tego bucha i wydawania kaski
Się dzisiaj jakoś źle dzieje w mojej wyobraźni
Pod podaj mi lek
Pod podaj mi lek
Podaj jeśli go znajdziesz
Pokonać lęk
Chcę odkąd nie mogę spać wiesz
Po po nocach stres a marzę by nie mieć zmartwień
Jak mam nadać życiu barwy

Pierwszy blant drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak a nie wiem czego mi brak
Panika szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś co kradnie mi cały gaz
Pierwszy blant drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak a nie wiem czego mi brak




Panika szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś co kradnie mi cały gaz

Overall Meaning

The song "Puzzle" by PSR Sobel is a reflection on the struggles and uncertainties of life. The lyrics describe the feeling of being lost and uncertain about one's purpose, and the desperation and anxiety that can stem from that. The line "Tyle rzeczy które robię bo muszę jakoś sam na to gówno zasługuję" ("So many things that I do because I have to, because I deserve this shit") conveys a sense of hopelessness and resignation, as the singer feels trapped in their circumstances.


The metaphor of "układamy puzzle" ("putting together a puzzle") suggests that life is like a puzzle, with many pieces that must be fitted together to create a complete picture. The repeated refrain "Pierwszy blant drugi blant/Chce mi się spać/Czuję brak a nie wiem czego mi brak" ("First joint, second joint/I want to sleep/I feel something missing but I don't know what") reinforces this theme of searching for meaning and direction. The use of drugs and the implication of addiction further convey the idea of trying to escape the difficulties of life.


Overall, "Puzzle" is a poignant and introspective song that captures the disorientation and struggle that can accompany the search for purpose and fulfillment in life.


Line by Line Meaning

Tyle rzeczy które robię bo muszę jakoś sam na to gówno zasługuję
There are so many things that I do because I have to, but it feels like I deserve this crappy life on my own.


Wiem że to głupie może kupię sobie domek a może znajdę go w jakiejś furze
I know it sounds silly, but maybe I'll buy myself a house, or maybe I'll find one somewhere unexpected.


Nie wiem chuj tam pomyślę później
I don't know, I'll think about it later.


Siedzę i buduję główny sens puste pole koleś nie wiem co i gdzie
I sit and try to build some meaning in this empty space, but I don't know what or where it is.


Układamy puzzle biję się tak cały dzień
We're putting this puzzle together, and I'm struggling with it all day.


Układamy puzzle całe noce całe dnie
We're putting this puzzle together all through the night and all through the day.


Pierwszy blant drugi blant Chce mi się spać Czuję brak a nie wiem czego mi brak Panika szum dokładnie jak wiatr Mam do czynienia z czymś co kradnie mi cały gaz
I smoke the first joint and then the second. I want to sleep, but I feel like something's missing and I don't know what. I'm panicking, and it's like my thoughts are disjointed and scattered, stealing my energy.


Dalej biegnę po to samo Dalej jak w lewo każą to w prawo na przekór tym zasadom Nie odstanie się co się stało Głucha cisza przed burzą teraz głośne duże boom jakich mało
I keep running towards the same thing, even when they tell me to go left when I should go right, defying all the rules. Once something happens, there's a tense silence before a huge, loud explosion comes.


Co to za zebra nie Wiesz ich to nie trawię Wiesz wtedy mogę być chamem Wiesz to może ci zryć banię Oh jebać prawo wszyscy pierdolą to samo Karuzela zaraz zrzygam się pało Kto tu kurwa prowadzi jeden z drugim się sadzi Gdzie tylu się kłóci tam Sobel spierdala
Who are these people? You know I can't stand them. You know I might become an asshole around them. You know it might drive you crazy. Screw the law, everyone's saying the same thing. I'm about to throw up on this carousel ride. Who's in charge here? Everyone's arguing with each other and Sobel is getting the hell out of there.


Ucieka czas mi Ostatnio trudno mi się odzwyczaić Od tego bucha i wydawania kaski Się dzisiaj jakoś źle dzieje w mojej wyobraźni Pod podaj mi lek Pod podaj mi lek Podaj jeśli go znajdziesz Pokonać lęk Chcę odkąd nie mogę spać wiesz Po po nocach stres a marzę by nie mieć zmartwień Jak mam nadać życiu barwy
Time is slipping away from me. Lately, it's been hard for me to quit smoking and spending money. Today, my imagination is taking a dark turn. Pass me the medicine if you find it. I want to conquer my fear. I've been stressed out all night and I dream of a life without worries. How can I give color to my life?


Pierwszy blant drugi blant Chce mi się spać Czuję brak a nie wiem czego mi brak Panika szum dokładnie jak wiatr Mam do czynienia z czymś co kradnie mi cały gaz
I smoke the first joint and then the second. I want to sleep, but I feel like something's missing and I don't know what. I'm panicking, and it's like my thoughts are disjointed and scattered, stealing my energy.


Pierwszy blant drugi blant Chce mi się spać Czuję brak a nie wiem czego mi brak Panika szum dokładnie jak wiatr Mam do czynienia z czymś co kradnie mi cały gaz
I smoke the first joint and then the second. I want to sleep, but I feel like something's missing and I don't know what. I'm panicking, and it's like my thoughts are disjointed and scattered, stealing my energy.




Lyrics © O/B/O APRA AMCOS

Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
To comment on or correct specific content, highlight it

Genre not found
Artist not found
Album not found
Song not found
Most interesting comment from YouTube:

@patrykkrenz409

Łapcie tekst mordeczki, miłego śpiewania <3
[Zwrotka 1]
Tyle rzeczy, które robię bo muszę, jakoś sam na to gówno zasługuję
Wiem, że to głupie, może kupię sobie domek, a może znajdę go w jakiejś furze
Nie wiem, chuj tam, pomyślę później
Siedzę i buduję główny sens, puste pole, koleś nie wiem co i gdzie
Układamy puzzle, biję się tak cały dzień
Układamy puzzle, całe noce, całe dnie

[Refren]
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz

[Zwrotka 2]
Dalej biegnę po to samo
Dalej jak w lewo każą - to w prawo na przekór tym zasadom
Nie odstanie się, co się stało
Głucha cisza przed burzą teraz głośne, duże boom jakich mało
Co to za zebra-nie
Wiesz ich to nie trawię
Wiesz, wtedy mogę być chamem
Wiesz, to może ci zryć banię
Ooh, jebać prawo, wszyscy pierdolą to samo
Karuzela, zaraz zrzygam się pało
Kto tu kurwa prowadzi, jeden z drugim się sadzi
Gdzie tylu się kłóci, tam Sobel spierdala

[Refren]
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz

[Zwrotka 3]
Ucieka czas mi
Ostatnio trudno mi się odzwyczaić
Od tego bucha i wydawania kaski
Się dzisiaj jakoś źle dzieje w mojej wyobraźni
(Pod-podaj mi lek)
Pod-podaj mi lek
Podaj jeśli go znajdziesz
Po-pokonać lęk
Chcę odkąd nie mogę spać, wiesz
Po-po nocach stres a marzę by nie mieć zmartwień
Jak mam nadać życiu barwy

[Refren]
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz



All comments from YouTube:

@kurox3846

Sobel wleciał i odrazu dzień stał się lepszym. Pozdrawiam i życzę miłego dnia dla czytających <3

@ameliaheland4912

Dziękuję🤗

@Mrs_Furia

Dzięki nawzajem ♡

@kurox3846

@@Mrs_Furia dziękuję ❤️

@kurox3846

@@ameliaheland4912 😊

@korgson2216

Dzięki

11 More Replies...

@patrykkrenz409

Łapcie tekst mordeczki, miłego śpiewania <3
[Zwrotka 1]
Tyle rzeczy, które robię bo muszę, jakoś sam na to gówno zasługuję
Wiem, że to głupie, może kupię sobie domek, a może znajdę go w jakiejś furze
Nie wiem, chuj tam, pomyślę później
Siedzę i buduję główny sens, puste pole, koleś nie wiem co i gdzie
Układamy puzzle, biję się tak cały dzień
Układamy puzzle, całe noce, całe dnie

[Refren]
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz

[Zwrotka 2]
Dalej biegnę po to samo
Dalej jak w lewo każą - to w prawo na przekór tym zasadom
Nie odstanie się, co się stało
Głucha cisza przed burzą teraz głośne, duże boom jakich mało
Co to za zebra-nie
Wiesz ich to nie trawię
Wiesz, wtedy mogę być chamem
Wiesz, to może ci zryć banię
Ooh, jebać prawo, wszyscy pierdolą to samo
Karuzela, zaraz zrzygam się pało
Kto tu kurwa prowadzi, jeden z drugim się sadzi
Gdzie tylu się kłóci, tam Sobel spierdala

[Refren]
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz

[Zwrotka 3]
Ucieka czas mi
Ostatnio trudno mi się odzwyczaić
Od tego bucha i wydawania kaski
Się dzisiaj jakoś źle dzieje w mojej wyobraźni
(Pod-podaj mi lek)
Pod-podaj mi lek
Podaj jeśli go znajdziesz
Po-pokonać lęk
Chcę odkąd nie mogę spać, wiesz
Po-po nocach stres a marzę by nie mieć zmartwień
Jak mam nadać życiu barwy

[Refren]
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz
Pierwszy blant, drugi blant
Chce mi się spać
Czuję brak, a nie wiem czego mi brak
Panika, szum dokładnie jak wiatr
Mam do czynienia z czymś, co kradnie mi cały gaz

@maksu515

to nie to ;)

@patrykkrenz409

@@maksu515 kurwa rzeczywiście

@patrykkrenz409

już dobry

More Comments