Paktofonika was founded shortly after Magik left Kaliber 44 during the recording of their second album, W 63 minuty dookoła świata. Rahim left his group 3xKlan at around the same time, and formed Paktofonika with Magik and Fokus in 1998.
In the spring of 2000 the group were signed with Gigant Records. That same year, on December 18, they released their debut album Kinematografia. Eight days after the album was released, Magik committed suicide by jumping from the ninth floor of his apartment. After his death, the group continued giving concerts for some time, using pre-recorded material for Magik's vocals.
In September 2002, the group's sophomore album was released. Archiwum Kinematografii contains studio out-takes from the first album, and songs recorded later without Magik. In 2003 the group announced the end of Paktofonika.
Rahim and Fokus continue to work on other projects, like PFK Kompany and Pokahontaz.
Members:
-Piotr „Magik” Łuszcz (1978-2000), former member of Kaliber 44;
-Wojtek „Fokus” Alszer (1980);
-Sebastian „Rahim” Salbert (1978);
Discography:
Ja to ja (SP) 2000
Kinematografia (album) 2000
Jestem bogiem (SP) 2001
Jestem bogiem/Chwile ulotne (vinyl) 2001
Archiwum kinematografii (album) 2002
Archiwum kinematografii (vinyl)
Pozegnalny koncert Paktofoniki (DVD/VHS) 2004
Chwile ulotne
Paktofonika Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
Kocham tylko tych, co na to zasłużyli
Więc nie przepuszczę
Żadnej chwili, żadnej chwili
I wiem, że jestem lśnieniem
I oka mgnieniem
Że będę wspomnieniem
I w ciągłym manifeście
Więc zauważcie to nareszcie
Łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka
Zanim schowasz dzień pod powiekami
Powiedz co z twoimi niepozałatwianymi sprawami
Chwilę wciąż chwyta jak sygnał satelita
I ta różnica, nie krążę po orbitach
Łapię chwile słodziutkie choć krótkie
Bezpowrotne i ulotne
Łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka
Pomiędzy oddechami
Życie zalewa doznaniami
I kilkanaście centymetrów
Ponad chodnikami
W niepamięć, każdy gest i każde zdanie
20 lat minęło jak jeden dzień
Przed sobą cały świat, cały życia szmat
Polowania, chwile się nie dłuży, się nie nuży
Łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka
Łapię chwile (chwile) ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka
Chwile ulotne, ulotne chwile
The opening lines of Nie ufam nikomu by Paktofonika set the tone for the entire song, with the declaration that the singer only trusts those who have earned it. The following lines emphasize the importance of not letting a single moment pass by, with the repeated refrain of "I won't miss any moment". The theme of capturing fleeting moments continues throughout the song, with the singer describing themselves as a "sparkle in the eye" and a "fleeting memory". The urgency and importance of capturing these moments is emphasized with the repeated lines "I catch fleeting moments like a leaflet, fleeting moments I catch like a photo".
The verses then go on to describe the sensory overload of everyday life, how it can be overwhelming and even drown out our own thoughts and feelings. The singer describes life as a flood of experiences and stimuli, with the only things that remain are memories- which is why it's so important to catch every moment. There's a sense of nostalgia and melancholy in the final verses, with the singer lamenting how quickly time flies by, but also a sense of celebration of life and determination to make the most of it.
Overall, Chwile ulotne is a poignant reflection on the fleeting nature of life and the importance of making the most of every moment.
Line by Line Meaning
Nie ufam nikomu
I don't trust anyone
Kocham tylko tych, co na to zasłużyli
I only love those who have earned it
Więc nie przepuszczę
So I won't let go
Żadnej chwili, żadnej chwili
Not a single moment, not a single moment
I wiem, że jestem lśnieniem i oka mgnieniem
And I know that I am a gleam and a blink of an eye
Że będę wspomnieniem
That I will be a memory
I w ciągłym manifeście, to widać w każdym geście
And in a constant manifesto, it's visible in every gesture
Więc zauważcie to nareszcie
So notice it finally
Łapię chwile ulotne jak ulotka
I catch fleeting moments like a flyer
Ulotne chwile łapię jak fotka
I catch fleeting moments like a photo
Zanim schowasz dzień pod powiekami
Before you close your eyes for the day
Powiedz co z twoimi niepozałatwianymi prawami
Tell me about your unresolved rights
Chwilę wciąż chwyta jak sygnał satelita
Grasping the moment like a satellite signal
I ta różnica, nie krążę po orbitach
And the difference is that I'm not orbiting
Łapię chwile słodziutkie choć krótkie
I catch sweet moments although they're short
Bezpowrotne i ulotne
Irreversible and fleeting
Pomiędzy oddechami
Between breaths
Życie zalewa doznaniami i bodźcami
Life is overflowing with experiences and stimuli
I kilkanaście centymetrów
And a dozen centimeters
Ponad chodnikami
Above the sidewalks
W niepamięć, każdy gest i każde zdanie
Into oblivion, every gesture and every word
20 lat minęło jak jeden dzień
20 years passed like one day
Przed sobą cały świat, cały życia szmat
The whole world is before me, full of life's scraps
Polowania, chwile się nie dłuży, się nie nuży
Hunting, the moments don't last long, they don't bore me
Łapię chwile ulotne jak ulotka
I catch fleeting moments like a flyer
Ulotne chwile łapię jak fotka
I catch fleeting moments like a photo
Lyrics © O/B/O APRA AMCOS
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
@oliwiatak1040
w sumie bardziej dla mnie
Fokus]
Nie ufam nikomu
Kocham tylko tych, co na to zasłużyli
Jeszcze nie szeleszczę kasą, tak jak klasą z winyli
Więc nie przepuszczę żadnej chwili, gdyż żyję na kreskę
W każdą chwilkę wbijam szpilkę, jak pinezkę w deskę
Życie jem jak Milkę
Bowiem wiem, że jestem lśnieniem i oka mgnieniem
Że będę wspomnieniem
Za pozwoleniem, sprawdź to
Zanim schowasz dzień pod powiekami
Powiedz, co z twoimi niepozałatwianymi sprawami?
Czasami wręcz zasysam otoczenie moimi receptorami
Zachwycam się chwilami, jak dobrymi produkcjami
Film na siatkówce zdobywa nagrodę Grammy
Za brak porównania z celuloidami
Momentami pomiędzy oddechami
Życie falami tsunami
Zalewa doznaniami i bodźcami
Razem z chłopakami chodzimy po mieście
Kilkanaście centymetrów ponad chodnikami
Taktowani przez Wat tysiąc dwieście
Przygniatani problemami, ciągle na podeście
Z mikrofonami w ciągłym manifeście
Weźcie sprawdźcie to
Bo to widać w każdym geście
Jesteście, więc zauważcie to nareszcie
Odbierzcie dzisiejszy dzień jak podarunek
Cieszcie się i obierzcie na jutro kierunek
Odważcie się, zróbcie ten krok, podnieście wzrok
Na razie, strzałka, mówił Fokusmok
Łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka
/x2
[Rahim]
Chwile ulotne chwytam, jak sygnał satelita
I ta różnica - nie krążę po orbitach
Lecz twardo stąpam po chodnikach
Chcę żyć aktywnie nim wyciągnę kopyta
Jest pewna dewiza, którą znam: Carpe diem
Uznają ją ludzie, z którymi gram
O tym wiem
Z każdym dniem łapię chwile ulotne jak motyle
Na stałe
Koduję we fragmentach bądź całe
Zapamiętałem już ich bez liku
Wszystkie mam w sobie, żadnej w pamiętniku
Zaś w notatniku bądź w kalendarzyku
Notuję zadania i termin wykonania
Zgroza
Gandzia zostawia ślady jak sanek płoza
Ma pamięć zawodna jak prognoza - to skleroza
Poza tym istnieje sprawnych komórek doza
Chwile przychodzą tam, jak koza do woza
Raz łapię chwile te słodziutkie, choć krótkie
Innym razem te bezpowrotne i ulotne...
Łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka
/x2
[Magik]
Życie nasze składa się z krótkich momentów
Cudownych chwil, czy przykrych incydentów
Niczego nie przegapię, wszystkie je łapię
Korzystam z talentu, przelewam go na papier
Więc łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka
Dbam, by chwile ulotne jak notka
Nie uleciały jak ulotna plotka
W niepamięć
Każdy gest i każde zdanie
Obrazy przed oczami zawieszone jak na ścianie
Te w ramie
To jedno co na pewno zostanie
Reszta przeminie jak znoszone ubranie
Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień
Nie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmień
Póki czas nie czeka na nas
Więc zaśpiewaj jeszcze raz
Mamy po dwadzieścia lat
Przed sobą cały świat, przed sobą cały życia szmat
Więc jestem rad z każdego poranka i wieczoru
Dawno już dokonałem wyboru
I jestem dyspozytorem własnych torów
Spełniam się w muzyce hardcore'u
I wiem, że wspomnienie nigdy nie zginie
Tak jak wspomnienie po pierwszej dziewczynie
Jak czasy podstawówki: zbite butelki, ubite lufki
Starte zelówki w podróży
Polowanie na chwile się nie dłuży, się nie nuży
Łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka
/x2
@sebastiandobrowolski1106
2023 dalej na głośnikach 👊 kto dalej słucha?
@annap.7818
To jest prawdziwy hip hop
@sebastiandobrowolski1106
@@annap.7818 zgadza się. Szczególnie jak człowiek się na tym wychował to już w ogóle ma sentyment 👊
@michalmolenda3715
m 40 i zawsze bede słucjał wnuki moje będą słuchać POTĘGI PL RAPU💪💪💪
@AgnesLu90
Ja ❤️ Jak to wyszło, miałam prawie 13 lat, nadal słucham, takich kawałków już się nie słyszy.
@sebastiandobrowolski1106
@@michalmolenda3715 dokładnie. Świetny kawalek
@nero5044
100%przekazu
0%udawanej gagsterki
20 lat minęło a my nadal to słuchamy to pokazuje jaki ci chłopcy mieli mają talent
@sewuha1408
jak jeden dzień
@Ghk826
+1
@mlodyperfekt6913
mimo ze mam 12 lat mam mega zajawke na paktofonike mega mi sie podoba slucham jakos 2 miesiace kocham!!