Postrzyżyny
Percival Schuttenbach Lyrics


Jump to: Overall Meaning ↴  Line by Line Meaning ↴

Gdy wędrowiec niespodziany
Zajdzie pod mój dach słomiany
To uciechę wielką czyni
Mnie i żonie gospodyni
To uciechę wielką czyni
Mnie i żonie gospodyni

Gdy gość zacny przyjdzie do dom
To go widać bogi wiodą
Więc mu duchem wynieść trzeba
Sera, miodu, mięsa, chleba
Więc mu duchem wynieść trzeba
Sera, miodu, mięsa, chleba

Lecz dziś u mnie rzepa sucha
Nie ma czym napełnić brzucha
Chociaż święcim postrzyżyny
Wśród sąsiadów i rodziny
Chociaż święcim postrzyżyny
Wśród sąsiadów i rodziny

Choć dziś wielkie święto w chacie
Przecie tego nie poznacie
Książę Popiel bydło pobił
Srogą biedę w domu zrobił
Książę Popiel bydło pobił
Srogą biedę w domu zrobił

Lecz dziś u mnie rzepa sucha
Nie ma czym napełnić brzucha
Chociaż święcim postrzyżyny
Wśród sąsiadów i rodziny
Chociaż święcim postrzyżyny
Wśród sąsiadów i rodziny

Choć dziś wielkie święto w chacie
Przecie tego nie poznacie
Książę Popiel bydło pobił
Srogą biedę w domu zrobił
Książę Popiel bydło pobił
Srogą biedę w domu zrobił

Kazał sługom dom najechać
Garści mąki nie poniechać
Więc darować prosim raczcie
I ubóstwo nam wybaczcie




Więc darować prosim raczcie
I ubóstwo nam wybaczcie

Overall Meaning

The song Postrzyżyny by Percival Schuttenbach is a traditional Polish tune that talks about the importance of hospitality, especially during uncertain times. The lyrics speak of the joy and honor it is to have unexpected guests in one's humble abode. It is stated that when a stranger arrives at one's doorstep, 'the gods are leading them,' and the hosts should treat them with kindness and offer them the best of whatever little they have.


The song paints a picture of a poor household, celebrating the festival of Postrzyzyny with their neighbors and family despite not having much to eat. The singer laments that despite it being a big festival, their house is not as grand as others, and they do not have enough food to offer their guests. The lyrics suggest that the singer's poverty is the result of the cruelty of Prince Popiel, who caused a lot of deprivation in the region.


Line by Line Meaning

Gdy wędrowiec niespodziany Zajdzie pod mój dach słomiany To uciechę wielką czyni Mnie i żonie gospodyni To uciechę wielką czyni Mnie i żonie gospodyni
When a unexpected traveler Arrives under my straw roof It gives great joy To me and my wife, the hostess It gives great joy To me and my wife, the hostess


Gdy gość zacny przyjdzie do dom To go widać bogi wiodą Więc mu duchem wynieść trzeba Sera, miodu, mięsa, chleba Więc mu duchem wynieść trzeba Sera, miodu, mięsa, chleba
When an honorable guest comes to the house One can see the gods leading him So we must supply him with Cheese, honey, meat, bread So we must supply him with Cheese, honey, meat, bread


Lecz dziś u mnie rzepa sucha Nie ma czym napełnić brzucha Chociaż święcim postrzyżyny Wśród sąsiadów i rodziny Chociaż święcim postrzyżyny Wśród sąsiadów i rodziny
But today I have dry turnips There is nothing to fill the stomach with Even though we celebrate the haircutting Among neighbors and family Even though we celebrate the haircutting Among neighbors and family


Choć dziś wielkie święto w chacie Przecie tego nie poznacie Książę Popiel bydło pobił Srogą biedę w domu zrobił Książę Popiel bydło pobił Srogą biedę w domu zrobił
Although today is a big holiday at home You won't recognize it Prince Popiel beat the cattle Caused great poverty in the house Prince Popiel beat the cattle Caused great poverty in the house


Kazał sługom dom najechać Garści mąki nie poniechać Więc darować prosim raczcie I ubóstwo nam wybaczcie Więc darować prosim raczcie I ubóstwo nam wybaczcie
He ordered the servants to raid the house And not to leave handfuls of flour So please forgive us And forgive us for our poverty So please forgive us And forgive us for our poverty




Contributed by Brooklyn D. Suggest a correction in the comments below.
To comment on or correct specific content, highlight it

Genre not found
Artist not found
Album not found
Song not found
Comments from YouTube:

Fatma Ekin

Gdy wędrowiec niespodziany
Zajdzie pod mój dach słomiany
To uciechę wielką czyni
Mnie i żonie gospodyni

Gdy gość zacny przyjdzie do dom
To go widać bogi wiodą
Więc mu duchem wynieść trzeba
Sera, miodu, mięsa, chleba

Lecz dziś u mnie rzepa sucha
Nie ma czym napełnić brzucha
Chociaż święcim postrzyżyny
Wśród sąsiadów i rodziny

Choć dziś wielkie święto w chacie
Przecie tego nie poznacie
Książę Popiel bydło pobił
Srogą biedę w domu zrobił

Kazał sługom dom najechać
Garści mąki nie poniechać
Więc darować prosim raczcie
I ubóstwo nam wybaczcie :DD

Imperator Online

Pozdrowienia z Polski!

drag00nek

Można zalajkować 2 razy?

kentony block

siete dei Gesù Cristi

More Versions