Okrutna zła i podła
Poparzeni Kawą Trzy Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
Dobrze że miałem klucz
Szef przywiózł mnie motocyklem
Do ciebie aż pod Łódź
To miała być niespodzianka
W plecaku kilka win
Cicho wchodzę do mieszkanka
Okrutna zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też z chałupą
Kolejną równie głupią
Byliśmy raz na prywatce
Twój widok wzbudzał szał
Staliśmy gdzieś przy sałatce
Z głośników Marley grał
Zostawiłem cię na chwilę
W kuchni dawali gin
Wracam i w serce sztylet
Bo ty w łazience z nim
Okrutna zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też z chałupą
Kolejną równie głupią
Okrutna zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też z chałupą
Kolejną
Okrutna zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Chciałbym powiedzieć koniec
I skupić się na żonie
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też z chałupą
Kolejną równie głupią
The lyrics of Poparzeni Kawą Trzy's song, "Okrutna zła i podła," tells the story of a man who comes home early with a surprise for his partner. Instead, he finds her in bed with another man. He expresses his anger and betrayal, stating that he could have reacted harshly, but he chooses to refrain from acting impulsively. The chorus repeatedly describes the woman as cruel, evil, and vile for her actions, yet the singer still struggles with the idea of letting her go.
The lyrics paint a picture of infidelity, pain, and forgiveness. The singer battles with himself as he contemplates whether or not to leave his partner. He acknowledges his desire to leave but also notes that he is afraid he won't be able to find another woman as attractive as she is. This struggle continues throughout the song. The chorus repeats, emphasizing the betrayal he feels while also highlighting his emotional confusion.
Overall, "Okrutna zła i podła" is a poignant song that tells a common story of heartbreak and the difficulties that come with relationships. It touches on themes of forgiveness, trust, and healing.
Line by Line Meaning
Wróciłem wcześniej niż zwykle
I came back earlier than usual
Dobrze że miałem klucz
Fortunately, I had a key
Szef przywiózł mnie motocyklem
My boss gave me a ride on his motorcycle
Do ciebie aż pod Łódź
He brought me all the way to you in Łódź
To miała być niespodzianka
It was supposed to be a surprise
W plecaku kilka win
I had a few bottles of wine in my backpack
Cicho wchodzę do mieszkanka
I quietly entered your apartment
A ty tam w łóżku z nim
And you were in bed with him
Okrutna zła i podła
Cruel, evil, and wicked
Jak zrobić mi to mogłaś
How could you do this to me?
Rzuciłbym cię natychmiast
I would have left you immediately
By moment wykorzystać
To seize the moment
Lecz się opamiętałem
But I came to my senses
Bo gdzie ja z takim ciałem
Because where would I go with such a body?
Znajdę jak też z chałupą
Where would I find a place to stay?
Kolejną równie głupią
Another equally foolish one
Byliśmy raz na prywatce
We were at a private party once
Twój widok wzbudzał szał
Your appearance drove me crazy
Staliśmy gdzieś przy sałatce
We were standing somewhere near the salad
Z głośników Marley grał
Bob Marley was playing from the artists
Zostawiłem cię na chwilę
I left you alone for a moment
W kuchni dawali gin
They were serving gin in the kitchen
Wracam i w serce sztylet
I come back and feel a knife in my heart
Bo ty w łazience z nim
Because you were in the bathroom with him
Chciałbym powiedzieć koniec
I would like to say it's over
I skupić się na żonie
And focus on my wife
Lyrics © O/B/O APRA AMCOS
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
Gabriela Michalska
Wróciłem wcześniej niż zwykle
Dobrze, że miałem klucz
Szef przywiózł mnie motocyklem,
Do ciebie, aż pod Łódź
To miała być niespodzianka
W plecaku kilka win
Cicho wchodzę do mieszkanka
A ty tam w łóżku z nim
Ref.
Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też, z chałupą,
Kolejną równie głupią
Byliśmy raz na prywatce
Twój widok wzbudzał szał
Staliśmy gdzieś przy sałatce
Z głośników Marley grał
Zostawiłem cię na chwilę
W kuchni dawali gin
Wracam i w serce sztylet
Bo ty w łazience z nim
Ref.
Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też, z chałupą,
Kolejną równie głupią
Ref.
Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też, z chałupą,
Kolejną
Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Chciałbym powiedzieć koniec
I skupić się na żonie
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też, z chałupą,
Kolejną równie głupią
Edyta Pa
Wszyscy się skupiają na okrutnej, złej i podłej, a co z panem, który powinien powiedzieć koniec i skupić się na żonie ;) Świetny kawałek :)
Agata
"chciałbym powiedzieć koniec i skupić się na żonie" :D konkluzja genialna, tydzień się już z tego śmieję :D dzięki za kolejny mocny utwór.
damian obwioslo
Nic tylko ta praca
Hubert Knott
Jestem młody , te piosenki tyle lat juz mają ze szok a i tak sa piękne i w 100% prawdziwe 😄😍😍
xXPunisherXx
Rok 2021...nadal słucham i nadal wpada w ucho
Marta Bogdanowicz
A
Magdalena Szwagulińska
Oni są niesamowici. Muzyką łączą pokolenia :)
Oliwier Czornik
Mogę tą piosenkę słuchać co dzień i nigdy mi się nie znudzi!!!
Kasia Ciołek
Lata lecą A piosenka i tak będzie Hitem🤣👏
Gabriela Michalska
Wróciłem wcześniej niż zwykle
Dobrze, że miałem klucz
Szef przywiózł mnie motocyklem,
Do ciebie, aż pod Łódź
To miała być niespodzianka
W plecaku kilka win
Cicho wchodzę do mieszkanka
A ty tam w łóżku z nim
Ref.
Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też, z chałupą,
Kolejną równie głupią
Byliśmy raz na prywatce
Twój widok wzbudzał szał
Staliśmy gdzieś przy sałatce
Z głośników Marley grał
Zostawiłem cię na chwilę
W kuchni dawali gin
Wracam i w serce sztylet
Bo ty w łazience z nim
Ref.
Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też, z chałupą,
Kolejną równie głupią
Ref.
Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Rzuciłbym cię natychmiast
By moment wykorzystać
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też, z chałupą,
Kolejną
Okrutna, zła i podła
Jak zrobić mi to mogłaś
Chciałbym powiedzieć koniec
I skupić się na żonie
Lecz się opamiętałem
Bo gdzie ja z takim ciałem
Znajdę jak też, z chałupą,
Kolejną równie głupią