In 1984 four school mates Kefir, Krzysiek, Kuba and Skóra formed their first band. In 1985 named "Afront". In 1986 as first polish christian punk band (yep, it was Afront not Armia) they won 3rd place in christian song festival.
The band ceased performing in 1996, but have never formally disbanded. In summer 2004 they're back.
Band's official website thebill.pl
Band members
Jacek "Szmer" Szulikowski - drumset (1988-1989)
Dariusz "Kefir" Śmietanka - guitars, vocals
Robert "Mielony" Mielniczuk - drumset (1989 onwards)
Artur "Soko" Soczewica - bass guitar, vocals
Dariusz "Skóra" Stawski - vocals (Played with the band, but was never an official member)
Discography
1993 - The Biut (pronounced similar to 'debiut' meaning 'debut'), reedition in 2000
1994 - Początek Końca (The Beginning of the End)
1995 - Sex 'N' Roll
2000 - Daję wam ogień (I give you fire) - recorded in 1996, but not released until 2000
Historia Pewnej Miłości
The Bill Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
I wszystko by było wspaniale
Ale jedno ich spokój mąciło
Porannej mszy codzienne odprawianie
On spóźniał się na ranne modlitwy
I przez to biedny wiele wysłuchał
Że niby ksiądz a taki świntuch
I w głowie mu tylko jakaś dziewucha
Raz do roku to i księdzu wolno zrobić
To co inni całe życie robią
Raz do roku to i księdzu wolno zrobić
To co inni całe życie robią
Gdy on rozpinał czarną sutannę
I nagą pierś spod niej odsłaniał
Ona zrzucała swoją sukienkę
I w ramiona jego skakała
Oddawali się słodkiej rozpuście
Nie pamiętali o szóstym przykazaniu
Nie ważne to co ludzie mówili
I proboszcz pieprzył o nich na kazaniu
Raz do roku to i księdzu wolno zrobić
To co inni całe życie robią
Raz do roku to i księdzu wolno zrobić
To co inni całe życie robią
Razu pewnego stała się rzecz straszna
On nie miał kondoma, ona w ciążę zaszła
Jemu jakoś wszyscy wybaczyli
A ją na stosie żywcem spalili
Jemu jakoś wszyscy wybaczyli
A ją na stosie żywcem spalili
Raz do roku to i księdzu wolno zrobić
To co inni całe życie robią
Raz do roku to i księdzu wolno zrobić
To co inni całe życie robią
Hej! (x3)
The Bill's song Historia Pewnej Miłości is a controversial song that tells a story of a priest who falls in love with a woman and engages in a sexual relationship with her, despite the rules of celibacy and chastity that priests are expected to uphold. The lyrics describe their love as true and beautiful, but disrupted by the daily obligation of morning prayer. The priest is chastised by his fellow clergymen for his tardiness, and is accused of being a pervert because his thoughts are consumed by thoughts of the woman.
The chorus of the song repeats the phrase "Raz do roku to i księdzu wolno zrobić / To co inni całe życie robią" which translates to "Once a year the priest is allowed to do / What others do all their life." This line refers to the Catholic tradition of Carnival, where people are allowed to indulge in pleasure and sin before the austerity of the Lenten season.
The song takes a dark turn when the woman becomes pregnant and is punished by being burned alive at the stake while the priest is forgiven by his community. The lyrics do not explicitly state who is responsible for the punishment, but it can be assumed that it was carried out by the Catholic Church.
Overall, the song Historia Pewnej Miłości is a commentary on the hypocrisy and contradictions in the Catholic Church's teachings on sexuality and the treatment of women. It also highlights the dangerous consequences of blind adherence to religious dogma.
Line by Line Meaning
Kochali się miłością prawdziwą
They were in love with true love
I wszystko by było wspaniale
And everything would have been wonderful
Ale jedno ich spokój mąciło
But one thing was bothering them
Porannej mszy codzienne odprawianie
The daily morning mass
On spóźniał się na ranne modlitwy
He was late for the morning prayers
I przez to biedny wiele wysłuchał
And because of that, he heard a lot of criticism
Że niby ksiądz a taki świntuch
People thought he was a hypocritical priest
I w głowie mu tylko jakaś dziewucha
And all he could think of was some girl
Raz do roku to i księdzu wolno zrobić
Once a year, the priest is allowed to do
To co inni całe życie robią
What others do their whole life
Gdy on rozpinał czarną sutannę
When he took off his black cassock
I nagą pierś spod niej odsłaniał
And exposed his naked chest underneath
Ona zrzucała swoją sukienkę
She took off her dress
I w ramiona jego skakała
And jumped into his arms
Oddawali się słodkiej rozpuście
They indulged in sweet debauchery
Nie pamiętali o szóstym przykazaniu
They forgot about the sixth commandment
Nie ważne to co ludzie mówili
It didn't matter what people said
I proboszcz pieprzył o nich na kazaniu
And the pastor preached about them
Razu pewnego stała się rzecz straszna
One day something terrible happened
On nie miał kondoma, ona w ciążę zaszła
He didn't have a condom, she got pregnant
Jemu jakoś wszyscy wybaczyli
Everyone forgave him somehow
A ją na stosie żywcem spalili
But they burned her alive at the stake
Hej!
Hey!
Contributed by Madelyn E. Suggest a correction in the comments below.
@pawebolarczyk2492
I po tylu latach się wraca, łezka się kręci. Dzisiejsza muzyka to...oh!!! Szkoda, że już takiej muzyki "Punk" nikt nie gra.
@Pepik
Paweł, gra. Zajrzyj do mnie.
@alicjamarek680
Gibazy nie znajo
@EmilFistaszek
Genialne wspomnienie z dzieciństwa!!! Takich zespołów już nie ma :(((
@EmilFistaszek
:))) THE BILL TO KLASYK!!!!
@kwiatuunio
wiem :) krecik mi tym czache mielił ostro :)
@ifros
Słuchałem za gnoja w podstawówce po kryjomu przed rodzicami.
@tymianki
Są i grają :) w sensie The Bill ;)))
@cityrocker4450
Są są, oj są. Ogólnie dzisiaj Muzyka też ma się dobrze. Tyle, że nie znajdziecie jej na listach przebojów...
@eSeSman1
Słucham od dawna a utwór MEGA jak z resztą cała płyta czy twórczość kapeli... nie ma to jak klasyk polskiego punk rocka... wracają wspomnienia.