Flex
Kamerzysta Kubańczyk Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
Potem robię sobie trap
Na Glamrapach ciągle spięci
Chuj mnie boli ten wasz płacz
W studio leje się znów Jack
Się po latach bawi squad
Moja płyta lśniła złotem w preorderze po trzech dniach
Suko ja mam business plan
Dzisiaj jadę business class
Yeah yeah
Zniszczę życie paru gwiazd
Yeah yeah
Młody milioner to business
Powiedz kto wyszedł na pizdę
Dwudziestka w chromie się błyszczy
W radiu numer mój na playliście
Mam wszystko co sobie wyśnię
Ten czar już nigdy nie pryśnie
Modelki piszą na Insta
Polska gada o Kamerzyście
Tu nie wierzył we mnie nikt
W dwa miesiące na sam szczyt
Dzisiaj budzę całe miasto bo V8 robi ryk
Wszyscy piszą o ten feat
Teraz wyjebane w nich
Gdzie byliście na początku jak nie miałem kurwa nic
Jak nie miałem kurwa nic (nie nie)
Na osiedlu płonął spleef (yeah yeah)
Tych prawdziwych mam do dziś (mam do dziś)
Tym fałszywym szmatom to napluje w pysk
Mam na sobie nowy fit
Starzy mi nie dali nic
Na podjeździe stoją fury
Nie wiem którą jechać dziś
Ona kręci dupą mi
Ja jej mówię C'est La Vie
Znikam w Porsche jak Houdini i zostaje po mnie dym
I zostaje po mnie dym
Po mnie dym
Jak chcę luzu walę lean
Walę lean
Jak ten Pablo Medellin
Nie powstrzyma kurwa nic
Te buty średnia krajowa
Ty płaczesz ciągle na forach
Jak będę nudził się w weekend to pojeżdżę Lambo na torach
Na sobie oksy mam Diora
Jak śpię to tylko w Hiltonach
Ja zamiast siedzieć to działam
Torbę Gucci mam na ramionach
Tu nie wierzył we mnie nikt
W dwa miesiące na sam szczyt
Dzisiaj budzę całe miasto bo V8 robi ryk
Wszyscy piszą o ten feat
Teraz wyjebane w nich
Gdzie byliście na początku jak nie miałem kurwa nic
Jak nie miałem kurwa nic (nie nie)
Na osiedlu płonął spleef (yeah yeah)
Tych prawdziwych mam do dziś
Tym fałszywym szmatom to napluje w pysk
Tu nie wierzył we mnie nikt
W dwa miesiące na sam szczyt
Dzisiaj budzę całe miasto bo V8 robi ryk
Wszyscy piszą o ten feat
Teraz wyjebane w nich
Gdzie byliście na początku jak nie miałem kurwa nic
Jak nie miałem kurwa nic (nie nie)
Na osiedlu płonął spleef (yeah yeah)
Tych prawdziwych mam do dziś
Tym fałszywym szmatom to napluje w pysk
The lyrics to the song "Flex" by Kamerzysta Kubańczyk depict a narrative of the artist's rise to success and the confidence he exudes in his newfound status. The song opens with lines about indulging in recreational drugs and then transitioning to creating trap music. The artist dismisses any negativity or criticism he receives from others, highlighting that he is unaffected by their complaints. He mentions pouring Jack Daniels in the studio, indicating his carefree lifestyle and enjoyment of the moment.
Kamerzysta Kubańczyk mentions his album selling gold in pre-orders within three days, showcasing his popularity and accomplishment. He refers to himself as a young millionaire and emphasizes his business-oriented mindset. He boasts about traveling in business class and how he can ruin the careers of some celebrities. The artist revels in his success and the attention he receives from models on Instagram. He concludes the first verse with a line about Poland talking about him, suggesting that he is a topic of conversation among his peers.
In the second verse, Kamerzysta Kubańczyk reflects on the lack of belief in him from others in the past. He describes how he rapidly ascended to the top of the music industry within two months. Now, he celebrates his achievements by waking up the whole city with the roar of his V8 engine. The artist acknowledges that people are now writing about his collaborations and disregards those who were not supportive when he had nothing to his name. He mentions his humble beginnings when he had nothing, reminiscing about the drug-infused atmosphere in his neighborhood. He asserts his loyalty to his true friends and dismisses any fake individuals who doubted him.
The chorus repeats the idea that no one believed in him initially but he has now reached the top. Kamerzysta Kubańczyk proudly states that he is the one awakening the city with the sound of his powerful engine, symbolizing his impact and influence. He highlights the sudden interest in him, mentioning that people write about his collaborations. Finally, he questions where those doubters were at the beginning when he had nothing and disregards their opinions.
Overall, the lyrics of "Flex" by Kamerzysta Kubańczyk illustrate his confidence, success, and resilience in the face of doubt and criticism. The artist celebrates his achievements and asserts his determination to prove his worth.
Line by Line Meaning
Palę gibon albo dwa
I smoke weed or two
Potem robię sobie trap
Then I make trap music for myself
Na Glamrapach ciągle spięci
Always tense on Glamrap
Chuj mnie boli ten wasz płacz
I don't give a fuck about your whining
W studio leje się znów Jack
Jack Daniels is pouring in the studio again
Się po latach bawi squad
The squad is having fun after years
Moja płyta lśniła złotem w preorderze po trzech dniach
My album shone in gold in pre-order after three days
Suko ja mam business plan
Bitch, I have a business plan
Yeah yeah
Yeah yeah
Dzisiaj jadę business class
Today I'm flying business class
Yeah yeah
Yeah yeah
Zniszczę życie paru gwiazd
I will ruin the lives of a few celebrities
Yeah yeah
Yeah yeah
Młody milioner to business
Being a young millionaire is a business
Powiedz kto wyszedł na pizdę
Tell me who came out on top
Dwudziestka w chromie się błyszczy
Twenty shines in chrome
W radiu numer mój na playliście
My number is on the radio playlist
Mam wszystko co sobie wyśnię
I have everything I dream of
Ten czar już nigdy nie pryśnie
This magic will never burst
Modelki piszą na Insta
Models write on Instagram
Polska gada o Kamerzyście
Poland talks about Kamerzysta Kubańczyk
Tu nie wierzył we mnie nikt
No one believed in me here
W dwa miesiące na sam szczyt
In two months to the very top
Dzisiaj budzę całe miasto bo V8 robi ryk
Today I wake up the whole city because the V8 roars
Wszyscy piszą o ten feat
Everyone writes about this feature
Teraz wyjebane w nich
Now I don't give a fuck about them
Gdzie byliście na początku jak nie miałem kurwa nic
Where were you at the beginning when I didn't have shit
Na osiedlu płonął spleef
On the housing estate, the spliff was burning
Tych prawdziwych mam do dziś
I still have these real ones
Tym fałszywym szmatom to napluje w pysk
I spit in the face of those fake bitches
Mam na sobie nowy fit
I'm wearing a new fit
Starzy mi nie dali nic
My parents didn't give me anything
Na podjeździe stoją fury
Luxury cars are parked in the driveway
Nie wiem którą jechać dziś
I don't know which one to drive today
Ona kręci dupą mi
She shakes her ass for me
Ja jej mówię C'est La Vie
I tell her C'est La Vie
Znikam w Porsche jak Houdini i zostaje po mnie dym
I disappear in the Porsche like Houdini and smoke is left behind me
Jak chcę luzu walę lean
When I want to relax, I hit the lean
Walę lean
I hit the lean
Jak ten Pablo Medellin
Like that Pablo Medellin
Nie powstrzyma kurwa nic
Nothing can fucking stop me
Te buty średnia krajowa
These shoes have an average wage
Ty płaczesz ciągle na forach
You cry constantly on forums
Jak będę nudził się w weekend to pojeżdżę Lambo na torach
If I get bored on the weekend, I'll drive the Lambo on the tracks
Na sobie oksy mam Diora
I'm wearing Oxys from Dior
Jak śpię to tylko w Hiltonach
When I sleep, it's only in Hilton hotels
Ja zamiast siedzieć to działam
Instead of sitting, I take action
Torbę Gucci mam na ramionach
I have a Gucci bag on my shoulders
Lyrics © O/B/O APRA AMCOS
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
MaksYT
Palę gibon, albo dwa
Potem robię sobie trap
Na Glamrapach ciągle spięci
Chuj mnie boli ten wasz płacz
W studio leje się znów Jack
Się po latach bawi squad
Moja płyta lśniła złotem w preorderze po trzech dniach
Suko ja mam business plan (business plan)
(Je‚ je)
Dzisiaj robię business class (business class)
(Je‚ je)
Zniszczę życie paru gwiazd (paru gwiazd)
(Je‚ je)
Młody milioner to business
Powiedz kto wyszedł na pizdę
Dwudziestka w chromie się błyszczy
W radiu numer mój na playliście
Mam wszystko co sobie wyśnię
Ten czar już nigdy nie pryśnie
Modelki piszą na Insta
Polska gada o Kamerzyście
[Refren: Kubańczyk]:
Tu nie wierzył we mnie nikt
W dwa miesiące na sam szczyt
Dzisiaj budzę całe miasto, bo V8 robi ryk
Wszyscy piszą o ten feat
Teraz wyjebane w nich
Gdzie byliście na początku jak nie miałem kurwa nic?
Jak nie miałem kurwa nic (kurwa nic)
(Je, je)
Na osiedlu płonął spleef (płonął spleef)
(Je‚ je)
Tych prawdziwych mam do dziś (mam do dziś)
Tym fałszywym szmatom to napluje w pysk
[Zwrotka 2: Kamerzysta & **Kubańczyk**]
Mam na sobie nowy fit
Starzy mi nie dali nic
Na podjeździe stoją fury
Nie wiem, którą jechać dziś
Ona kręci dupą mi
Ja jej mówię C'est La Vie
Znikam w Porsche jak Houdini i zostaje po mnie dym (po mnie dym)
I zostaje po mnie dym (po mnie dym)
*(po mnie dym)*
Ja chcę luzu walę lean (walę lean)
*(walę lean)*
Jak ten Pablo Medellin (Medellin)
Nie powstrzyma kurwa nic
Te buty średnia krajowa
Ty płaczesz ciągle na forach
Jak będę nudził się w weekend to pojeżdżę Lambo na torach
Na sobie oksy mam Diora
Jak śpię to tylko w Hiltonach
Ja zamiast siedzieć to działam
Torbę Gucci mam na ramionach
[Refren: Kubańczyk]: (/x2)
Tu nie wierzył we mnie nikt
W dwa miesiące na sam szczyt
Dzisiaj budzę całe miasto, bo V8 robi ryk
Wszyscy piszą o ten feat
Teraz wyjebane w nich
Gdzie byliście na początku jak nie miałem kurwa nic?
Jak nie miałem kurwa nic (kurwa nic)
(Je‚ je)
Na osiedlu płonął spleef (płonął spleef)
(Je, je)
Tych prawdziwych mam do dziś (mam do dziś)
Tym fałszywym szmatom to napluje w pysk
Lord Kruszwil & Kamerzysta
Materiał tak jak w orginale 4K :3
Filipo_2008
Ja go uwielbiam
Swaszmębdziixeu
@Po prostu kapi 888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888ooooo87
game
@Karolina Lemanczyk nie pisze się w ógóle xd
klaudix mazur
Ahhh zapach dzieciństwa :) miłe wspomnienia :,)
Jaca
To współczuję ci dzieciństwa XDDD
klaudix mazur
@AdiDbr+1 zgadzam się całkowicie
AdiDbr
@Dziadyga 2115 Wiesz, mało osób się tym nie interesowało, wtedy to nie było człowiek jakiego obecnie znamy tylko razem z markiem robili dobre filmy, jak wtedy byłem młodszy to bardzo lubiłem to oglądać
Dziadyga 2115
Jeśli to twoje dzieciństwo to ci serio współczuję
AdiDbr
@swth dla mnie na przykład to wieczność, teraz dla mnie świat zmienił się o 180 stopni, i żyje strasznie smutno i samotnie.