Menu
Cuba de Zoo Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
Na obiad w karcie dań zgotowane piekło
Potem jest tylko gorzej kolacja to koniec
A na śniadanie zmartwychwstanie
Kocham Cię ekstra mocno
Kocham Cię ekstra mocno
Kocham kocham Cię luksusowo
Dobrze pamiętam dzień rzeczy złe pamiętam mniej
Nie wiem o co był ten wczorajszy krzyk
Nie lubię zbytnio dań co mają spieprzony smak
Nie smakują mi przesolone łzy
Kocham Cię ekstra mocno
Kocham Cię ekstra mocno
Kocham kocham Cię luksusowo
Kocham kocham Cię luksusowo
The lyrics of "Menu" by Cuba de Zoo seem to be a commentary on the repetitive nature of life, often with negative experiences being the focus. The first verse describes death being served as a meal, followed by a worse dinner, with only the promise of resurrection for breakfast. This can be interpreted as a cynical view of life, with the inevitability of death and suffering being accepted as just another course in the menu of life.
The second verse continues with a reflection on past experiences, with the singer remembering primarily negative events. This is contrasted with the distaste for poorly prepared meals, indicating a preference for controlling what can be controlled in life. However, the chorus provides a direct contrast to this negative outlook, as it expresses an intense love for someone, albeit in a luxurious and excessive way. This juxtaposition of negativity and intense love adds complexity and depth to the song, suggesting that despite the inevitability of suffering, there is still hope for meaningful connections and fulfilling relationships.
Line by Line Meaning
My mamy dziś w karcie dań na obiad podaną śmierć
We have death served for lunch in today's menu
Na obiad w karcie dań zgotowane piekło
Hell is cooked and served for lunch in the menu
Potem jest tylko gorzej kolacja to koniec
It only gets worse, dinner is the end
A na śniadanie zmartwychwstanie
But for breakfast, resurrection
Kocham Cię ekstra mocno
I love you extra strongly
Kocham kocham Cię luksusowo
I love you, I love you luxuriously
Dobrze pamiętam dzień rzeczy złe pamiętam mniej
I remember the day of bad things well, I remember less of the good
Nie wiem o co był ten wczorajszy krzyk
I don't know what yesterday's screaming was about
Nie lubię zbytnio dań co mają spieprzony smak
I don't really like dishes with a ruined taste
Nie smakują mi przesolone łzy
I don't like oversalted tears
Lyrics © O/B/O APRA AMCOS
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
Olssia
Pod dom zajeżdża czarne auto
Widzę to czarno widzę to czarno
Myślę o tym co robiłem ostatnio
Widzę to czarno widzę to czarno
Stawiać opór nie warto
Widzę to czarno widzę to czarno
Na drogę krzyż jedyne co warto
Widzę to czarno widzę to czarno
Sto lat niech żyją nam
Czarny pogrzeb i biały ślub
Twoja szminka jak zbrodni ślad
Odpoczynek wieczny da nam już
Sto lat niech żyją nam
Czarny pogrzeb i biały ślub
Twoja szminka jak zbrodni ślad
Odpoczynek wieczny da nam już
Pod dom zajeżdża czarne auto
Widzę to czarno widzę to czarno
Nie myślę nic bo leżę martwy
Widzę to czarno widzę to czarno
Żyłem jak żyłem żałować nie warto
Widzę to czarno widzę to czarno
Na drogę krzyż jedyne co warto
Widzę to czarno widzę to czarno
Sto lat niech żyją nam
Czarny pogrzeb i biały ślub
Twoja szminka jak zbrodni ślad
Odpoczynek wieczny da nam już
Sto lat niech żyją nam
Czarny pogrzeb i biały ślub
Twoja szminka jak zbrodni ślad
Odpoczynek wieczny da nam już
Oh
Sto lat niech żyją nam
Czarny pogrzeb i biały ślub
Twoja szminka jak zbrodni ślad
Odpoczynek wieczny da nam już
Sto lat niech żyją nam
Czarny pogrzeb i biały ślub
Twoja szminka jak zbrodni ślad
Odpoczynek wieczny da nam już
Rafał Jałoszyński
Super utworek fantastycznie!!!!!!!!! mam 43 i w sobotę poszły altusy!!! Razem z luxtorpedą i miłe czasy policja wpadła do bram z okazji miłej sąsiadki!!!
robakos1977
Trójka to dziś rano zapodała :D Zajebioza!
Kacper
Pamiętam jak kilkanaście lat temu utwór leciał co chwilę w trójce, później słuch o nim zaginął. Bardzo niedoceniony kawałek.
Paweł maz
Chłopaka wydajcie koncertową płytę !!!
Nina nieważnee
Są wspaniali! :D
Konaa aa
Lubię to śpiewać na domówkach xD
Za każdym razem
Fredek
Rewelka rock Panowie, dajecie nie spuszczajcie z tonu nie zaniżajcie poziomu...
Michał Grzybowski
Cuba de Zoo jest ...krótko mówiąc jedwabista , wiadomo wokalista zawsze jest tą rozpoznawalną częścią zespołu , może dlatego słuchająć CdZ zawsze przypominają mi się wspaniałe czasy sprzed dekady i koncerty Triquetry , szczególnie jeden na Festiwalu Nadzieja w 2005 roku (chyba) świetne czasy świetna konferencja Kuby i jak pamiętam chyba zatrzasnęły się kluczyki w samochodzie zespołu :) ....piękne czasy , piękny festiwal , wspaniali ludzie :)
Mollciass
Daliście czadu na koncercie w Stodole! <3
Klaudia Nowis
Ale było nieźle na supporcie w Stodole w sobote :)
Zajebiscie!