Warszawska jesień
Eldo Lyrics


Jump to: Overall Meaning ↴  Line by Line Meaning ↴

Kolejny raz wita mnie warszawska jesień
Ten smak tylko tu tak pachnie przestrzeń wrzesień
Pomarańczowe niebo luz popołudnie
Ja odpalam splifa w bramie dziś w śródmiejskich studniach
Brudna rzeczywistość reklamy szajs
Jakieś pędzą chamy by na loterii coś trafić
Potem to zapić by choć trochę było słodko
Nie chcę Cię martwić choć życie też mnie zawiodło
Śmieję się w twarz światu fiat voluntas tua
Ufam bratu kocham żyć nie chowam się w wymówkach
Toksyny tkwią w kłótniach ja wylewam jad do ścieku
Chociaż czasem tak ciężko myśleć z szacunkiem o człowieku
Myślę o sobie własne sumienie kopię
W końcu przestanie nawet gdy w krwi się utopie
Rodziłem się we krwi sumienie chce mnie oswoić
Jak kowal stal jak feniks nowym w ogniu się rodzić

Każda myśl to labirynt bez wyjścia bez logiki bez sensu
Chwila bezmyślna zepsuł się kryształ
Puzzle miliard elementów
Nie wiem skąd do siebie mam tyle złości i wstrętu
Drę skórę na kawałki głową w ścianę
Pióro w serce gdzie horyzont zapomniałem
Ślepy głuchy kaleki głupi
Masz leki kumpli ja mam chęć siebie ukatrupić
Każda myśl to pętla z drutu i z każdą myślą bliżej do szaleństwa
Jakby serce było w odciskach butów
A ja bez nóg miałbym biec gdzieś tam bez oczu widzieć wszechświat
Bez uszu słyszeć bez rąk dotknąć
Powiedz jak sprzedaj patent na niemożność
Życie grube stawki jak w kasynie
Mnie już nie ma to tylko ciuchy na manekinie
Nicość panika pustka dno żyletka trucizna gaz gaz skok
Puzzle tysiąc elementów podarte jak papier
Ja które ranek wita strachem

Nie mam nadziei mam cel mam wolę mam siłę
Mam głód bo wciąż wszystkiego nie zrobiłem
Kilo koksu prosto w żyłę bo nie ma czasu
Złodziej liter który ćpa każdą chwilę żyjesz
Neony miasta hipnotyzują myśli
Moralnością szastać może to mnie oczyści
Rozpalać w ich oczach błyski
Po co kochać tak na pokaz
By sen tej jednej nocy się ziścił
Daj mi spokój dziś daj mi wolność
Jutro wrócę jutro znów będzie wojną
Ja kontra świadomość dzisiaj zbieram siłę
By przetrwać to co szykujesz liczysz że mnie zabijesz
Śmieje się z Ciebie miasto daje mi energię
Ze świtem wygram dzisiaj po prostu mam przerwę




I zbieram inspiracje w kieszeń
A dziś kolejny raz wita mnie warszawska jesień

Overall Meaning

The lyrics of Eldo's song "Warszawska jesień" paint a bleak picture of urban life, with themes of drug use, nihilism, and existential struggle. The opening lines refer to how the singer is greeted by the autumn in Warsaw - a peculiar smell of space and September. He lights up a joint in the middle of the city, surrounded by a dirty, commercial reality and violent individuals. The singer reflects on his own troubles, finding solace in humor and the love of family. He wrestles with his inner demons, describing the labyrinth of his own thoughts that lead him to the brink of insanity.


In the second half of the song, the singer becomes introspective, wondering where his anger and hatred come from. He describes himself as blind, deaf, crippled, and stupid, with a desire to end his life. He acknowledges that each thought drags him closer to madness and wonders what it would be like to live without the senses that cause him so much pain. The singer is bitter about love, finding it only superficial and ephemeral. However, he finds strength in his determination to survive and his hunger to accomplish great things.


Overall, "Warszawska jesień" is a dark, introspective song about the struggles of modern life, characterized by a sense of disillusionment, frustration, and hopelessness.


Line by Line Meaning

Kolejny raz wita mnie warszawska jesień
Once again, I am greeted by the autumn of Warsaw


Ten smak tylko tu tak pachnie przestrzeń wrzesień
This scent smells like September's space, only here


Pomarańczowe niebo luz popołudnie
Orange sky, relaxed afternoon


Ja odpalam splifa w bramie dziś w śródmiejskich studniach
I light up a joint at the gate of the downtown wells today


Brudna rzeczywistość reklamy szajs
Dirty reality, advertising trash


Jakieś pędzą chamy by na loterii coś trafić
Some thugs are rushing to win something in the lottery


Potem to zapić by choć trochę było słodko
Then to wash it down, so it's a bit sweeter


Nie chcę Cię martwić choć życie też mnie zawiodło
I don't want to worry you, even though life has let me down too


Śmieję się w twarz światu fiat voluntas tua
I laugh in the face of the world, 'fiat voluntas tua'


Ufam bratu kocham żyć nie chowam się w wymówkach
I trust my brother, I love to live and don't hide behind excuses


Toksyny tkwią w kłótniach ja wylewam jad do ścieku
Toxins are stuck in arguments, I pour venom into the sewer


Chociaż czasem tak ciężko myśleć z szacunkiem o człowieku
Although sometimes it's so hard to think of people with respect


Myślę o sobie własne sumienie kopię
I think about myself, I dig my own conscience


W końcu przestanie nawet gdy w krwi się utopie
Eventually it'll stop, even if one drowns in blood


Rodziłem się we krwi sumienie chce mnie oswoić
I was born in blood, my conscience wants to tame me


Jak kowal stal jak feniks nowym w ogniu się rodzić
Like a blacksmith forging steel, like a phoenix being reborn in fire


Każda myśl to labirynt bez wyjścia bez logiki bez sensu
Every thought is a labyrinth with no way out, no logic, no sense


Chwila bezmyślna zepsuł się kryształ
A thoughtless moment, the crystal has broken


Puzzle miliard elementów
Puzzle with a billion pieces


Nie wiem skąd do siebie mam tyle złości i wstrętu
I don't know where all this anger and disgust towards myself comes from


Drę skórę na kawałki głową w ścianę
I tear my skin apart, banging my head against the wall


Pióro w serce gdzie horyzont zapomniałem
A feather in my heart, where I forgot the horizon


Ślepy głuchy kaleki głupi
Blind, deaf, crippled, stupid


Masz leki kumpli ja mam chęć siebie ukatrupić
You have drugs, friends, I have the desire to kill myself


Każda myśl to pętla z drutu i z każdą myślą bliżej do szaleństwa
Every thought is a loop made of wire, and with every thought, one step closer to madness


Jakby serce było w odciskach butów
As if the heart was in the footprints


A ja bez nóg miałbym biec gdzieś tam bez oczu widzieć wszechświat
And without legs, I'd have to run somewhere, to see the universe without eyes


Bez uszu słyszeć bez rąk dotknąć
To hear without ears, to touch without hands


Powiedz jak sprzedaj patent na niemożność
Tell me how to sell a patent on impossibility


Życie grube stawki jak w kasynie
Life is high stakes, like in a casino


Mnie już nie ma to tylko ciuchy na manekinie
I'm no longer here, just clothes on a mannequin


Nicość panika pustka dno żyletka trucizna gaz gaz skok
Nothingness, panic, emptiness, the bottom, a razor, poison, gas, a jump


Puzzle tysiąc elementów podarte jak papier
Puzzle with a thousand pieces, torn like paper


Ja które ranek wita strachem
Me, who greets every morning with fear


Nie mam nadziei mam cel mam wolę mam siłę
I have no hope, I have a goal, I have a will, I have strength


Mam głód bo wciąż wszystkiego nie zrobiłem
I'm hungry because I still haven't done everything


Kilo koksu prosto w żyłę bo nie ma czasu
A kilo of coke straight into the vein because there's no time


Złodziej liter który ćpa każdą chwilę żyjesz
A thief of letters who snorts every moment you live


Neony miasta hipnotyzują myśli
The city's neon lights hypnotize thoughts


Moralnością szastać może to mnie oczyści
Perhaps to wave around morality will cleanse me


Rozpalać w ich oczach błyski
To ignite flashes in their eyes


Po co kochać tak na pokaz
Why love for show?


By sen tej jednej nocy się ziścił
So that the dream of that one night comes true


Daj mi spokój dziś daj mi wolność
Give me peace today, give me freedom


Jutro wrócę jutro znów będzie wojną
I'll be back tomorrow, tomorrow will be a war again


Ja kontra świadomość dzisiaj zbieram siłę
Me against consciousness, today I gather strength


By przetrwać to co szykujesz liczysz że mnie zabijesz
To survive what you're planning, thinking you'll kill me


Śmieje się z Ciebie miasto daje mi energię
The city laughs at you, gives me energy


Ze świtem wygram dzisiaj po prostu mam przerwę
With dawn, I'll win today, I just have a break


I zbieram inspiracje w kieszeń
And I collect inspiration in my pocket


A dziś kolejny raz wita mnie warszawska jesień
And today, once again, the autumn of Warsaw greets me




Lyrics © O/B/O APRA AMCOS

Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
To comment on or correct specific content, highlight it

Genre not found
Artist not found
Album not found
Song not found
Comments from YouTube:

Sławek Mrugacz

Początek z " Iść za marzeniem" mega ! Dzięki Eldo

D3Vil099

Ktoś już pisał... Raper wśród poetów. Poeta wśród raperów.

Homo Varsoviensis

To już tyle lat minęło a dalej tak samo trafia do serducha 💪

Filip Kurzac

od 0:55 min ciary, uwielbiam

Poznawanie Kobiet

Zawsze do tego wracam

Mateusz.Wleklinski

Początek Wymiata

Michal Lenczkiewicz

Leszek jak zawsze kolejny kozacki kawałek pozdrawiam Cię Eldo

lenny162

Kolejny raz wita mnie warszawska jesień, ten smak, tylko tu tak pachnie przestrzeń, wrzesień :)

lenny162

na razie na Woli 14 :D

_InYaFace_

i 26 stopni :D

More Comments