Years 2002-2004:
Projektor - "Number One" EP (self-released)
Projektor - "CD-N" EP (self-released)
Year 2005:
Felipe - "The Fast the Furious (feat. Miuosh, & Quiet)" (single)
Felipe - "Formula"
· (Shares / units in the works "Formula" and "These expenses" (Music), "The Fast and The Furious" and "Re'Trans" Missions "(vocals)) Projector -" It's hard to live lightly "(single)
Felipe - "R +"
· (Remix of "These expenses)
Year 2006:
Projektor - "Nie poganiaj mnie" (single)
Projektor - "Mirage"
Silesia na kradzionych bitach (compilation)
· (Track Projektor - "To PeeRTe + programming study of the whole project)
Textyl - "Maszyna" (single)
· (Lounge music and participation in the song)
Textyl - "Ten sam" (self-released)
· (Music in the middle of songs, and a guest appearance on the track "Machine")
Perwer Squad - "Mixtape vol.1 (mixtape)
Miuosh - Cauy Śląsk "(single)
Traffic
Miuosh Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
Gdy ekranu dotykam gnijąc w korkach
Miejsca w których zazwyczaj na ulicach kipi korporacji orgazm
Nie widać nas przez okna
Okna, wiesz, ze szkła i stali
Tacy jak ja i ty są nikim
My to ci zbyt inni
I ci zbyt mali
Co wiecznie odpycha mnie od nich
Stoję nieprzytomny
Gdy masy wyścig mija mój popluty chodnik
Podobni do siebie jak nigdy wcześniej
Dwa tryby w tym miejskim bezsensie
Miałem szczęście być tu i pisać
Nie wiedząc nic z tego co dzisiaj
Bogatsi najgorszych dzielnic
Margines z amnezją na weekend
Miałem być lepszy ważniejszy
Czymś się różnić grzebiąc się w tym syfie
Życie ulice maja plany
Nie dają mapy
Wszyscy mamy to samo w głowach
Każdy z tym gdzie indziej trafi
Trzeba się nauczyć
Oddychać na zapas
Jak kleszcze
Jak kleszcze
Przechowywać w płucach
Do ostatniej chwili
Powietrze
Powietrze
Deszcz tnie jak jebniety już
Trzecią godzinę ogarnia mnie wkurw
Mam puls wyższy niż empatię
I znane uczucie ze znowu coś tracę
Noc ich wypluła pod galop świtu
Tyle lat każdy walczył o tytuł
Matka ze wstydu by padła
Nic bardziej nie oszukuje niż prawda
Ruch znów mnie spowalnia
Światła ostrzą sekundy
Chcę biec z nimi za zapachem krwi
Toczący pianę i dumny
Spójrz w nich jak ja
Gdybym tylko umiał coś nagrać
Jak klony każdy zniszczony
Czasem ktoś kto lepiej ogarnia
Anarchia popycha mnie też tam
Dziwne miejsca w najgorszą porę
Zawsze chciałem normalność przestać
Niczego się bardziej nie boję
Biorąc swoje
Zza szkła dla nich jestem jak nikt
Miliony jest takich
Muszę być jak oni skoro muszę być
Trzeba się nauczyć
Oddychać na zapas
Jak kleszcze
Jak kleszcze
Przechowywać w płucach
Do ostatniej chwili
Powietrze
Powietrze
Miuosh's song "Traffic" highlights the struggles of living in a highly industrialized city, where life is a constant struggle against time, traffic, and pollution. The first verse begins with the singer swearing at their life, expressing their frustration with the daily grind of being stuck in traffic. The city streets are often filled with towering buildings belonging to corporations, and from the car window, one cannot see anything. The singer implies that those driving around in their cars are invisible to the outside world, and they, like their surroundings, feel like nobody. The modern city is a place that is difficult to navigate, making it hard to find individuality in the swarm of people. However, in this fast-paced world, the singer feels like they have had the privilege of being in the city and writing something of value. But despite finding fulfillment in this creative outlet, they still feel like they have been left behind by society, unable to differentiate themselves from the rest of the masses.
The second verse shows the weariness of city life, where the singer feels like they are drowning in the endless rush hour. Each day, they witness the people around them running around like they are in a never-ending race to the top. The singer is standing still on the side, with a feeling of numbness seeping into their body. They are unwillingly a part of the race or the Rat Race, as they call it, that has left them apathetic and helpless in this city. Nevertheless, the singer acknowledges the fact that everyone suffers from the same problems that come with life in the city. Finally, the chorus comes in, urging listeners to learn how to breathe sparingly, store air in their lungs for as long as they can, like a tick, and continue for the last few moments of life.
Overall, "Traffic" is a commentary on the struggles that come with living in a city. Miuosh touches on themes of isolation, despair, and frustration while highlighting the importance of learning how to persevere even when the odds seem stacked against us.
Line by Line Meaning
Przeklinam kolejny dzień życia
I curse another day of my life
Gdy ekranu dotykam gnijąc w korkach
As I touch the screen and rot in traffic
Miejsca w których zazwyczaj na ulicach kipi korporacji orgazm
Places where corporate orgasms boil on the streets
Nie widać nas przez okna
We're not visible through the windows
Okna, wiesz, ze szkła i stali
Windows, you know, made of glass and steel
Tacy jak ja i ty są nikim
People like you and me are nobodies
My to ci zbyt inni
We're too different to them
I ci zbyt mali
And too small for them
Ich świat się przewlekle chwali tym
Their world extends this celebration
Co wiecznie odpycha mnie od nich
What constantly pushes me away from them
Stoję nieprzytomny
I stand unconscious
Gdy masy wyścig mija mój popluty chodnik
As the racing masses pass my spit-covered sidewalk
Podobni do siebie jak nigdy wcześniej
Similar to each other like never before
Dwa tryby w tym miejskim bezsensie
Two modes in this urban nonsense
Miałem szczęście być tu i pisać
I was lucky to be here and write
Nie wiedząc nic z tego co dzisiaj
Not knowing anything about what's happening today
Bogatsi najgorszych dzielnic
Richer than the worst neighborhoods
Margines z amnezją na weekend
The margin with amnesia on weekends
Miałem być lepszy ważniejszy
I was supposed to be better, more important
Czymś się różnić grzebiąc się w tym syfie
To differ by digging in this mess
Życie ulice maja plany
The streets of life have plans
Nie dają mapy
They don't give a map
Wszyscy mamy to samo w głowach
We all have the same thing in our heads
Każdy z tym gdzie indziej trafi
Everyone will end up somewhere else with it
Trzeba się nauczyć
You have to learn
Oddychać na zapas
To breathe in advance
Jak kleszcze
Like a tick
Jak kleszcze
Like a tick
Przechowywać w płucach
To keep in the lungs
Do ostatniej chwili
Until the last moment
Powietrze
The air
Powietrze
The air
Deszcz tnie jak jebniety już
The rain cuts like crazy already
Trzecią godzinę ogarnia mnie wkurw
The third hour of rage engulfs me
Mam puls wyższy niż empatię
I have a higher pulse than empathy
I znane uczucie ze znowu coś tracę
And the familiar feeling that I'm losing something again
Noc ich wypluła pod galop świtu
The night spat them out at the gallop of dawn
Tyle lat każdy walczył o tytuł
For so many years everyone fought for the title
Matka ze wstydu by padła
Mother would die of shame
Nic bardziej nie oszukuje niż prawda
Nothing deceives more than the truth
Ruch znów mnie spowalnia
The traffic slows me down again
Światła ostrzą sekundy
Lights sharpen seconds
Chcę biec z nimi za zapachem krwi
I want to run with them after the smell of blood
Toczący pianę i dumny
Foaming and proud
Spójrz w nich jak ja
Look at them like me
Gdybym tylko umiał coś nagrać
If only I could record something
Jak klony każdy zniszczony
Like clones, everyone is destroyed
Czasem ktoś kto lepiej ogarnia
Sometimes someone who understands better
Anarchia popycha mnie też tam
Anarchy pushes me there too
Dziwne miejsca w najgorszą porę
Strange places in the worst time
Zawsze chciałem normalność przestać
I always wanted to stop normality
Niczego się bardziej nie boję
I'm afraid of nothing more
Biorąc swoje
Taking my own
Zza szkła dla nich jestem jak nikt
Behind the glass, I'm like no one else to them
Miliony jest takich
There are millions like me
Muszę być jak oni skoro muszę być
I have to be like them since I have to be
Lyrics © THE ROYALTY NETWORK INC., Royalty Network
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
@FandangoRecordsTV
Posłuchaj w serwisach streamingowych:
https://miuosh.ffm.to/miuoshpop
Miuosh na Spotify. Obserwuj:
https://smarturl.it/Miuosh
@patrykrozgwiazda7757
Miuosh pasujesz do męskiego grania.
Kawałek kozak z resztą jak cały album. Katuje do dziś
pzdr.
@ilonabaszczyk101
Rogucki, jaki on robi klimat swoim wokalem💙
@paulakulik6153
Piotr ostatnio o wiele lepiej sprawdza się jako gość niż w swoich utworach. Dobrze, że się rozwija i eksperymentuje, ale... ciągle mi brakuje tego co było.
@izabelatarnwska1850
Muszę przyznać, że odsłuchałam kawałka ze względu na pana Roguckiego ( dożywotni szacunek), ale Miuosh mnie zaskoczył, bardzo dobry numer! Interesujący styl.
@pawellitynski1079
Tak samo. Teraz mimo że nie jestem zbytnio fanem Rapu to Miuosz jest jednym z moich ulubionych artystów.
@oliwia2963
Pokazujesz klasę z każdym kolejnym projektem, a dowodem tego są osoby które chcą z Tobą współpracować. Jak chociażby Pan Rogucki w tym utworze. Chylę czoła Panom za tak genialny utwór.
@dawidwojton3786
Mioush to inna definicja rapu. Każdy kawałek to rozpierdol
@agnieszkaaugustyn324
Wspaniały tekst do świetnej muzyki. Się słucha, się wraca👍💗
@maslo3112
wbic sie do moich rozkmin i je wyrazic dosadnie, niebanalnie, prawdziwie zebrac w calosc moje mysli, mysli ostatnich dni. a trzeba sie nauczyc oddychac na zapas - w punkt, jakze to prawdziwe....brawo Wy !