Czarny blues o czwartej nad ranem
Stare Dobre Małżeństwo Lyrics


Jump to: Overall Meaning ↴  Line by Line Meaning ↴

Czwarta nad ranem
Moze sen przyjdzie
Moze mnie odwiedzisz

Czwarta nad ranem
Moze sen przyjdzie
Moze mnie odwiedzisz
Czemu cie nie ma na odleglosc reki?
Czemu mowimy do siebie listami?
Gdy ci to spiewam - u mnie pelnia lata
Gdy to uslyszysz - bedzie srodek zimy

Czemu sie budze o czwartej nad ranem
I wlosy twoje probuje uglaskac
Lecz nigdzie nie ma twoich wlosow
Jest tylko blada nocna lampka
Lysa spiewaczka

Spiewamy bluesa, bo czwarta nad ranem
Tak cicho, by nie zbudzic sasiadów
Czajnik z gwizdkiem swiruje na gazie
Myslalby kto, ze rodem z Manhattanu

Czwarta nad ranem...

Herbata czarna mysli rozjasnia
A list twoj sam sie czyta
ze mozna go spiewac
Za oknem mrucza bluesa
Topole z Krupniczej

I jeszcze strazak wszedl na solo
Ten z Mariackiej Wiezy
Jego trabka jak ksiezyc
Biegnie nad topola
Nigdzie sie jej nie spieszy

Juz piata
Moze sen przyjdzie
Moze mnie odwiedzisz





by: Alcia

Overall Meaning

The lyrics of "Czarny blues o czwartej nad ranem" by Stare Dobre Małżeństwo are about a lover yearning for their missing partner at 4am. The repetition of the opening lines "Czwarta nad ranem, może sen przyjdzie, może mnie odwiedzisz" creates a melancholic tone that suggests the singer's desperation for their partner's presence. The following lines, "Czemu cie nie ma na odległość ręki, czemu mówimy do siebie listami?" (Why aren't you within arm's reach, why do we speak to each other through letters?), further convey the distance between the two lovers. The singer sings of their partner's absence, attempting to stroke their hair, but finding only a pale bedside lamp and bare walls. The bluesy melody serves as a backdrop for the singer's mournful yearning.


As the song progresses, the singer sings of the joys that their partner's presence will bring, "Gdy ci to śpiewam - u mnie pełnia lata, gdy to usłyszysz - będzie środek zimy" (When I sing this to you, it's the height of summer for me, and when you hear it, it's the dead of winter for you). The song also includes references to the world outside, including "Topole z Krupniczej" (poplar trees from Krupnicza Street) and "Ten z Mariackiej Wieży" (the firefighter from St. Mary's Tower), adding a sense of realism to the narrative. The repeated line "Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie, myślałby kto, że rodem z Manhattanu" (The whistling kettle is boiling on the gas stove, one would think this was straight from Manhattan) further underscores this sense of groundedness in everyday life amidst the yearning for a loved one.


Overall, the lyrics to "Czarny blues o czwartej nad ranem" convey a sense of longing, melancholy, and a deep desire for someone's presence amidst the mundanity of everyday life. The lyrics evoke a powerful sense of loneliness and longing that many people can relate to.


Line by Line Meaning

Czwarta nad ranem
It's four in the morning


Moze sen przyjdzie
Maybe sleep will come


Moze mnie odwiedzisz
Maybe you'll visit me


Czemu cie nie ma na odleglosc reki?
Why aren't you within arm's reach?


Czemu mowimy do siebie listami?
Why are we communicating through letters?


Gdy ci to spiewam - u mnie pelnia lata
When I sing this to you, it's the height of summer for me


Gdy to uslyszysz - bedzie srodek zimy
When you hear it, it'll be the middle of winter


Czemu sie budze o czwartej nad ranem
Why do I wake up at four in the morning


I wlosy twoje probuje uglaskac
And try to caress your hair


Lecz nigdzie nie ma twoich wlosow
But your hair is nowhere to be found


Jest tylko blada nocna lampka
There's only a pale night lamp


Lysa spiewaczka
A bald singer


Spiewamy bluesa, bo czwarta nad ranem
We're singing the blues because it's four in the morning


Tak cicho, by nie zbudzic sasiadów
So quietly not to wake the neighbors


Czajnik z gwizdkiem swiruje na gazie
The whistling kettle boils on the gas stove


Myslalby kto, ze rodem z Manhattanu
One would think it's straight from Manhattan


Herbata czarna mysli rozjasnia
Black tea brightens up the mind


A list twoj sam sie czyta
Your letter reads by itself


ze mozna go spiewac
That it can be sung


Za oknem mrucza bluesa
Blues hum outside the window


Topole z Krupniczej
Poplars from Krupnicza street


I jeszcze strazak wszedl na solo
And then the firefighter comes in for a solo


Ten z Mariackiej Wiezy
The one from Mariacka tower


Jego trabka jak ksiezyc
His trumpet like the moon


Biegnie nad topola
Runs over the poplar


Nigdzie sie jej nie spieszy
It's not in a hurry anywhere


Juz piata
It's already five o'clock


Moze sen przyjdzie
Maybe sleep will come


Moze mnie odwiedzisz
Maybe you'll visit me




Lyrics © O/B/O APRA AMCOS

Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
To comment on or correct specific content, highlight it

Genre not found
Artist not found
Album not found
Song not found
Most interesting comment from YouTube:

Echo Lee

Czarny blues o czwartej nad ranem

Czwarta nad ranem
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz

Czwarta nad ranem
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz

Czemu cię nie ma na odległość ręki?
Czemu mówimy do siebie listami?
Gdy ci to śpiewam - u mnie pełnia lata
Gdy to usłyszysz - będzie środek zimy

Czemu się budzę o czwartej nad ranem
I włosy twoje próbuję ugłaskać
Lecz nigdzie nie ma twoich włosów
Jest tylko blada nocna lampka
Łysa śpiewaczka

Śpiewamy bluesa, bo czwarta nad ranem
Tak cicho, by nie zbudzić sąsiadów
Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie
Myślałby kto, że rodem z Manhattanu

Czwarta nad ranem...

Herbata czarna myśli rozjaśnia
A list twój sam się czyta
Że można go śpiewać
Za oknem mruczą bluesa
Topole z Krupniczej

I jeszcze strażak wszedł na solo
Ten z Mariackiej Wieży
Jego trąbka jak księżyc
Biegnie nad topolą
Nigdzie się jej nie spieszy

Już piąta
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz

Black blues four in the morning

Four in the morning
Maybe sleep will come
Maybe you will visit me

Four in the morning
Maybe sleep will come
Maybe you will visit me

Why are you not at arms length?
Why do we communicate through letters?
When I sing you this - over here it'll be midsummer
When you'll hear this - it'll be the middle of winter

Why do I wake at four in the morning
And try to stroke your hair
Though your hair is nowhere to be found
There's only a pale night lamp
Łysa śpiewaczka

We sing the blues, because it's four in the morning
Very quietly, to not wake the neighbors
The kettle whistles on the gas stove
One would think, I'm from Manhattan

Four in the morning...

Black tea clears my head
And your letter reads itself
I could almost sing it
They murmur blues beyond the window
Krupnicza's poplars

And now the firefighter went alone
The one from Mariacki Tower
His trumpet like the moon
Runs over the poplar
No one is ever in a hurry

It's already five o-clock
Maybe sleep will come
Maybe you will visit me



All comments from YouTube:

Danuta Warchał

Kocham SDM od kilku dekad i to się nigdy nie zmieni,za każdym razem pojawia się lezka w oku za minionym czasem ❤❤❤ pozdrawiam wszystkich kochajacych ten zespół

Mariusz Frydrych

Ten utwór towarzyszy mi od ponad 25 lat. Czasami popłaczę sobie gdy jestem sam i popatrzę wstecz na minione lata.

Ewik Lasota

Też tak mam...

Mariusz Frydrych

Zatem nie jestem sam.....

K B

Nie jesteś sam ..

Ewa Srokacka

To samo pomyślałam. Wracają wspomnienia . . .

jacek jackowski

Też tak mam. Rocznik 57 ale duszą w latach 70-80 tych.

8 More Replies...

Bea Ta M.

tak od zawsze słuchana... jak i wszystko ukochanego SDM... a tutaj jeszcze z nutką nostalgii.. bo nasze Chłopaki n tym nagraniu młode... Choć tak sobie myślę.... ta nasza zewnętrzna powłoka najmniej ważne... serca nie mają wieku, a raczej mają, ale zawsze młody...

Agnieszka Kulagowska

4 nad ranem... tuż po maturze, Śpiewaliśmy i czekaliśmy na wschód słońca. To były piękne chwile. Serce mocniej bije kiedy słyszę ten utwór:)

pplk2022 AMW

Nocna, na słuchawkach słuchana, w samotności, na każdej misji polskich żołnierzy.

More Comments

More Versions