The second one is SDM, a French rapper. He made his debut in rap at the age of 15 years as Sadam. He then did clips in amateur before signing on the label 432 inc in 2019. SDM adopts a rap “street”, raw, dark, through many tracks but he also knows how to open up and offer more melodious tracks. A few months later, the rapper Booba noticed him and shared him on his Instagram. Booba decides to meet the artist from Clamart, then makes him sign on his label 92i records in February 2020. On April 9, 2021, his first album, Ocho, was released, consisting of 18 tracks, with guest appearances from Booba, Bramsito, Fally Ipupa, PLK and Koba LaD. The album is very eclectic musically. It is positioned at the second place of the best album sales in France from its first week of release according to the official ranking of the SNEP, with 7,884 sales. He then released a deluxe version of this album on December 10, 2021.
Przy ognisku nad Szczawniczkiem
Stare Dobre Małżeństwo Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
Gwiazdy spadają nam na głowę
Ogień jest wielki i okrutny
Gałęziom ogryza młodą korę
Wrzucamy do ogniska listy
Te najpiękniejsze - nie napisane
Płomienie wciąż w upartym szepcie
Czasem kieliszek z wódką czystą
Na cienkiej nóżce przejdzie między nami
I chce się śpiewać, chce się wyć
Ze szczęścia, które właśnie mamy
Siedzimy razem przy ognisku
Gwiazdy spadają nam na głowę
Konary siwieją mocno nadpalone
Bóg sypie włosy nam popiołem
Bóg sypie włosy nam popiołem
Bóg sypie włosy nam popiołem
The lyrics to "Przy ognisku nad Szczawniczkiem," by Stare Dobre Małżeństwo, describe a moment of togetherness and reflection that takes place around a campfire. The first stanza sets the scene, with the stars falling overhead and the fire burning brightly. Amidst this setting, the singer observes the cruelty of the fire as it gnaws away at the young bark of the branches.
The second stanza introduces a new element to the scene: letters that are thrown into the fire. The singer notes that these are the most beautiful letters, the ones that go unwritten. Despite their beauty, they burn up just like anything else in the fire, becoming fuel for the flames. The final lines of this stanza suggest a certain sense of reverence for the fire, as the flames seem to come together in a sort of prayer.
The third and final stanza describes the emotional intensity of the moment. The mention of a glass of pure vodka passing between the people gathered around the fire seems to suggest a loosening of inhibitions and a moment of celebration. As the singer looks up at the trees, he sees their branches turning grey and being burnt away. Meanwhile, the ashes from the fire fall on their heads, reminding them of their mortality.
In many ways, these lyrics can be seen as a meditation on the power and the limits of human connection. Despite the singer's sense of togetherness with those gathered around the fire, there is still a sense of isolation and of the fire's ultimate indifference to their presence.
Line by Line Meaning
Siedzimy razem przy ognisku
We sit together by the campfire
Gwiazdy spadają nam na głowę
Stars fall on us
Ogień jest wielki i okrutny
The fire is big and cruel
Gałęziom ogryza młodą korę
It chews on young bark of the branches
Wrzucamy do ogniska listy
We throw letters into the fire
Te najpiękniejsze - nie napisane
The most beautiful ones - unwritten
Płomienie wciąż w upartym szepcie
Flames persistently whisper
Same składają się na amen
They alone make an amen
Czasem kieliszek z wódką czystą
Sometimes a glass of pure vodka
Na cienkiej nóżce przejdzie między nami
Will pass between us on a thin leg
I chce się śpiewać, chce się wyć
And we feel like singing, howling
Ze szczęścia, które właśnie mamy
From the happiness we are feeling right now
Konary siwieją mocno nadpalone
The branches turn gray, heavily burned
Bóg sypie włosy nam popiołem
God sprinkles our hair with ashes
Bóg sypie włosy nam popiołem
God sprinkles our hair with ashes
Contributed by Oliver R. Suggest a correction in the comments below.
Karolina
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
G e
Nie udaję kogoś, kim nie byłem i nie będę
G e
Nie potrafię, nie próbuję, nawet nie chcę
a D
Wiem kim jestem, skąd przybyłem, dokąd zmierzam
e h e
Własnym tropem, tak od lat, jak gończy pies
G e
Jubileusz jest dodatkiem do człowieka
G e
Umożliwia orientacje w położeniu
a D
Na zakładce czasu w brudnopisie życia
e h e
Ponaglając przymus przemian nie bez strat
G e
Jubileusz jest dodatkiem do człowieka
G e
Ożywiając strumień zdarzeń w biegu rzek
a D
Umysł płata figle fikcji pozwalając wciąż
e h e
Śnić na jawie o potędze prawdy sny
G e
Nie udaję kogoś, kim nie byłem i nie będę
G e
Nie potrafię, nie próbuję, nawet nie chcę
a D
Wiem kim jestem, skąd przybyłem, dokąd zmierzam
e h e
Jednym śladem, tak od lat, jak wierny pies
soboart sobo
Krzysztof - dzięki za wszystko :) Cała moja młodość to SDM :) To WY ukształtowaliście moją wrażliwość i empatię dla wszystkich i wszystkiego. DZIĘKUJĘ :)
Piotr Wójcik
Tak samo myślę....
kruczyca
ten zespół jest jednym z tych, które najbardziej ukształtowały mój światopogląd i moją wrażliwość. tak ogromnie cieszę się, że jeszcze tworzą i koncertują, zarazili mnie miłością do poezji oraz muzyki, którą sama próbuję teraz tworzyć. mam nadzieję, że kiedyś uda mi się jeszcze z nimi zaśpiewać
Janusz Wachowsky
Przez 3 lata dużo mogło się zmienić, więc spytam - żyjesz jeszcze?
Tomasz Teodorczyk
i to robi szczególne wrażenie że Pan Krzysztof po latach szukania siebie w poezji innych wielkich twórców, pisze w końcu sam. Robi to już parę dobrych lat, ale na pewno długo się z tym nosił, mając na względzie wielki kunszt poprzedników. Efekt jednak jest taki że jego poezja momentami trafia bardziej. I to jest właśnie to cudo dobrego autora i muzyka.
Adam Kijak
Kolejny piękny utwór.
Życzę zdrowia dużo sił i natchnienia do dalszego tworzenia.
Eva
Mocna, poruszająca... Przenikająca duszę... Skrzypce I Love... na świeżo po koncercie w Bolesławcu wciąż w nostalgicznym nastroju. Bravo
endriupo
Dziękuję za koncert w Radzionkowie gdzie obudziłem się i dotarło do mnie że nie jest za późno
ups!!!
Twoja musyka, barwa głosu i styl a przedewszystkim duchowość przeorały mnie na wylot od pierwszego usłyszenia. Dziękuję Krzyśku za te wszystkie lata sdm.
szpakówna
Dziekuje za wspanialy koncert w Gdansku. Ta piosenka odrazu wpadla mi w ucho. Miod dla mej duszy ohhhhhh