Latarnie
Liber Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
A we włosach sól
Przez bagnisty brzeg przedzieram się jak ten szczur
Może ktoś tu jest
Ale może to brak snu
Opuszczam ojczyznę jak rak
Bedę zabijał za żyzny grunt
Jutro mieliśmy otwierać rum
Dla samych siebie tracimy respekt
W głowie myśli przester
Brzydki bezsens
Niektórzy wyszli przecież
W krainę wiecznych wesel
Los nas trapi
Los chce nas trafić
Czasem szukamy tu Boga
Czasem terapii
Jesteśmy sami
Lecz mamy słońce i wolność
Mamy okno
Mamy tu wszystko czego nie maja dzieci na onko
Mamy jak Hilton ten komfort
I zdrowe głowy mordo
Takie bezpieczne jak stare volvo
Wkurwione morze nami się karmi
Ale ciągle jeszcze widzę to słabe światło latarni
Tylko spójrz
Wołam cię we mgle
Nim wysokie fale rzucą cię na brzeg
Ten ostatni raz rzucę ci światło
Ten ostatni raz rzucę ci światło
Ostatni raz ostatni raz
Sztorm bawi się nami Thor
Rzuca nami jak zapałkami
Znów ocieramy się o fiord
Zwijam rakietę opuszczam kort
Wyścig po więcej każdy się zbroi
Każdy chce kroić tort
Sztorm wszystko się trzęsie
Już nie czuję ciała przestały działać mięśnie
Trzymamy się wioseł twardo
Dziś galernicy opuszczają ręce
Nawet weganie wśród nich marzą o mięsie
Po nowe miejsce chcą płynąć
Coś napisać na pergaminie życia zanim im go zwiną
Potem na luzie żyć starzeć się jak wino
I zmienić w kabaret trudne tematy jak Limo
Mieć te kolory jak folklor
Mogą się okazać tylko szczurem w korpo
Słona woda w ustach jest zimno i mokro
Jeszcze widzę światło
Nie gaś go nie gaś go
Tylko spójrz
Wołam cię we mgle
Nim wysokie fale rzucą cię na brzeg
Ten ostatni raz rzucę ci światło
Ten ostatni raz rzucę ci światło
Ostatni raz ostatni raz
Tylko spójrz
Wołam cię we mgle
Nim wysokie fale rzucą cię na brzeg
Ten ostatni raz rzucę ci światło
Ten ostatni raz rzucę ci światło
Ostatni raz ostatni raz
The song "Latarnie" by Liber is a poignant portrayal of the struggles faced by individuals who are trying to escape the mundanity of their lives and the oppressive circumstances that trap them. The lyrics of the song are evocative and powerful, describing the singer's journey through a swampy wasteland, symbolizing the hardships he has faced in his life. He feels lost and alone, as he tries to find his way through the murky waters, but he keeps on moving forward, driven by a sense of purpose.
The lyrics are rich in imagery and metaphor, and there are several themes that are explored throughout the song. The chorus, which is repeated throughout the song, is a plea to someone to keep on looking for a beacon of hope, even when they feel like they are drowning in the stormy waters of life. The idea of a lighthouse is a metaphor for hope and guidance, and the singer urges the listener to keep their eyes fixed on the light, no matter how dark the night may seem. The song is a powerful reminder that we all have the strength and resilience to overcome adversity, as long as we maintain our faith and keep our eyes on the light.
In summary, "Latarnie" is a deeply introspective and thought-provoking song that touches upon themes of hope, faith, and resilience in the face of adversity. Through its poignant and evocative lyrics, it encourages the listener to keep on moving forward, even when the journey seems difficult and lonely.
Line by Line Meaning
Muł we włosach
My hair is full of mud
A we włosach sól
And my hair is also full of salt
Przez bagnisty brzeg przedzieram się jak ten szczur
I am making my way through this muddy shore like a rat
Może ktoś tu jest
Maybe someone is here
Ale może to brak snu
But maybe it's just lack of sleep
Opuszczam ojczyznę jak rak
I am leaving my homeland like a cancer
Bedę zabijał za żyzny grunt
I will kill for fertile soil
Jutro mieliśmy otwierać rum
Tomorrow we were supposed to open the rum
Dzisiaj szukamy escape
Today we are searching for an escape
Dla samych siebie tracimy respekt
We are losing respect for ourselves
W głowie myśli przester
My thoughts are distorted
Brzydki bezsens
Ugly nonsense
Niektórzy wyszli przecież
Some have left already
W krainę wiecznych wesel
To the land of eternal weddings
Los nas trapi
Fate is troubling us
Los chce nas trafić
Fate wants to hit us
Czasem szukamy tu Boga
Sometimes we search for God here
Czasem terapii
Sometimes for therapy
Jesteśmy sami
We are alone
Lecz mamy słońce i wolność
But we have the sun and freedom
Mamy okno
We have a window
Mamy tu wszystko czego nie maja dzieci na onko
We have everything here that children with cancer don't have
Mamy jak Hilton ten komfort
We have the comfort like Hilton
I zdrowe głowy mordo
And healthy minds, homie
Takie bezpieczne jak stare volvo
As safe as an old Volvo
Wkurwione morze nami się karmi
The pissed off sea feeds on us
Ale ciągle jeszcze widzę to słabe światło latarni
But I still see that weak lighthouse light
Tylko spójrz
Just look
Wołam cię we mgle
I'm calling you in the fog
Nim wysokie fale rzucą cię na brzeg
Before the high waves throw you on the shore
Ten ostatni raz rzucę ci światło
For the last time I will shine a light for you
Ostatni raz ostatni raz
The last time, the last time
Sztorm bawi się nami Thor
Thor is playing with us in the storm
Rzuca nami jak zapałkami
Throwing us around like matches
Znów ocieramy się o fiord
We're rubbing against the fjord again
Zwijam rakietę opuszczam kort
I'm folding the rocket and leaving the court
Wyścig po więcej każdy się zbroi
Everyone arms themselves for the race for more
Każdy chce kroić tort
Everyone wants a piece of the cake
Sztorm wszystko się trzęsie
Everything shakes in the storm
Już nie czuję ciała przestały działać mięśnie
I can no longer feel my body, my muscles have stopped working
Trzymamy się wioseł twardo
We hold the oars tightly
Dziś galernicy opuszczają ręce
Today the galley slaves let go of their hands
Nawet weganie wśród nich marzą o mięsie
Even vegans among them dream of meat
Po nowe miejsce chcą płynąć
They want to sail to a new place
Coś napisać na pergaminie życia zanim im go zwiną
To write something on the parchment of life before it's rolled up
Potem na luzie żyć starzeć się jak wino
Then to live easy, aging like wine
I zmienić w kabaret trudne tematy jak Limo
And turn difficult topics into a cabaret like Limo
Mieć te kolory jak folklor
To have the colors like folklore
Mogą się okazać tylko szczurem w korpo
But it may turn out to be just a rat in a corporation
Słona woda w ustach jest zimno i mokro
Saltwater in the mouth is cold and wet
Jeszcze widzę światło
I still see the light
Nie gaś go nie gaś go
Don't turn it off, don't turn it off
Lyrics © O/B/O APRA AMCOS
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
szczepanik9955
Muł we włosach
A we włosach sól
Przez bagnisty brzeg przedzieram się jak ten szczur
Może ktoś tu jest
Ale może to brak snu
Opuszczam ojczyznę jak rak
Bedę zabijał za żyzny grunt
Jutro mieliśmy otwierać rum
Dzisiaj szukamy escape
Dla samych siebie tracimy respekt
W głowie myśli przester
Brzydki bezsens
niektórzy wyszli przecież
w krainę wiecznych wesel
los nas trapi
los chce nas trafić
czasem szukamy tu Boga
czasem terapii
jesteśmy sami
lecz mamy słońce i wolność
mamy okno
mamy tu wszystko czego nie maja dzieci na onko
mamy jak Hilton komfort
i zdrowe głowy, mordo
takie bezpieczne jak stare volvo
Wkurwione morze nami się karmi
Ale ciągle jeszcze widzę to słabe światło latarni
Tylko spójrz
Wołam cię we mgle
Nim wysokie fale rzucą cię na brzeg
Ten ostatni raz rzucę ci światło
Ten ostatni raz rzucę ci światło
ostatni raz, ostatni raz
sztorm, bawi się nami Thor
rzuca nami jak zapałkami
znów ocieramy się o fiord
zwijam rakietę, opuszczam kort
wyścig po więcej, każdy tu się zbroi
każdy chce kroić tort
sztorm; wszystko się trzęsie
już nie czuję ciała, przestały działać mięśnie
trzymamy się wioseł twardo
dziś galernicy opuszczają ręce
nawet weganie wśród nich marzą o mięsie
po nowe miejsce chcą płynąć
coś napisać na pergaminie życia, zanim im go zwiną
potem na luzie żyć, starzec się jak wino
i zmienić w kabaret trudne tematy jak Limo
mieć te kolory jak folklor
mogą się okazać tylko szczurem w korpo
słona woda w ustach, jest zimno i mokro
jeszcze widzę światło
nie gaś go, nie gaś go!
Tylko spójrz
Wołam cię we mgle
Nim wysokie fale rzucą cię na brzeg
Ten ostatni raz rzucę ci światło
Ten ostatni raz rzucę ci światło
ostatni raz, ostatni raz
Tylko spójrz
Wołam cię we mgle
Nim wysokie fale rzucą cię na brzeg
Ten ostatni raz rzucę ci światło
Ten ostatni raz rzucę ci światło
ostatni raz, ostatni raz
Liber
Siema wszystkim. Jeszcze kilka lat temu taki scenariusz wydawał się dla mnie niemożliwy a jednak... W setkach miejsc które odwiedziłem w Polsce z różnymi projektami zawsze spotykałem osoby dla których moja wczesna twórczość ta solowa i ta z ascetami to coś na czym się wychowali ukształtowali i czego nigdy nie zapomną. Dużo czasu potrzebowałem żeby to zrozumieć no i dzisiaj zatoczyłem koło 🙂 Oto mój Wehikuł czasu - chociaż nie do końca bo jednak jestem prawie 20 lat starszy i mam inne spojrzenie na niektóre rzeczy. To też żadna lekcja historii - nowy stary ja, w klimacie jaki lubię 🙂 Miałem nadzieję, że uda mi się choć trochę przywrócić ducha tamtych lat a jak widać po Waszych komentarzach w jakimś stopniu się to udało. Dzięki za Waszą aktywność i czekajcie na więcej już niebawem cały album. Pozdro 🔥
Sebastian Surowiec
Powodzenia. I wiele świetnej muzy, jak latarnia.....
agusia151900
❤
Łukasz Winiarski
Fajna nuta. Fajnie gdy by poleciało w radiu rmf fm, radio zet czy w esce.
mariettka87
Liber nawet nie wiesz ile znaczy dla nas Twój powrót w starych klimatach. Aż chciałoby się tam wrócić 🤷♀️❤️
renata soczynska
Nie przejmuj się ktoś😂
Pittbullterrier1
Te farbowane klauny z nowej szkoły nie mają takich rymów na całych płytach, jak tu zawartość 1 zwrotki ziommm. Bomba jednak można zrobić klimat 2003-2005
velMartino
Tyle lat czekania... było warto! Mistrz wrócił do stołu!
prod.hubert z
Wszyscy ci którzy cisnęli Donia, Meza i Libera kilkanaście lat temu powinni ich przeprosić widząc jak wygląda dzisiejszy rap
Dymkowy
@prod.hubert z rap powinien łączyć nie dzielić