Szczury
Miuosh Lyrics


Jump to: Overall Meaning ↴  Line by Line Meaning ↴

1. (Miuosh)
Te bloki rodzą szczury, wypluwają szczury na świat,
Jakby ktoś zebrał zasady i na wszystkie naraz nasrał.
I nieważne czy prowincja, czy jebane centrum miasta
Będziesz krakać jak wrona jeśli wśród wron dorastasz.
Hałastra, ograbiona z honoru,
Trzeba się naćpać, najebać i wrócić do domu.
A po kryjomu każdy zaciska pięści,
Bo gdyby tylko Bóg istniał pewnie przyszłoby się na nim zemścić komuś.
Magazyn zamiennych części systemu
Bez wiary w przyszłość, bo nic nam nie wyszło po naszemu.
Lepiej zamilknąć, przestań krzyczeć, nic nie mów.
Dogorywaj po cichu w szeregu zbędnych genów.
Znów budząc się w więzieniu bez krat,
Po raz wtóry ogarnia nas bezwład jakby brakowało tlenu.
Ciągle chcemy zmieniać ten świat, choć nie da się bez strat,
A na spokój jakby nie w smak jest jemu.

Ref.
Wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart
Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans
Życie tak się układa jak pozwala mu fart
Tyle ile masz, tyle jesteś wart

To wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart
Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans
Życie tak się układa jak pozwala mu fart
Tyle ile masz, tyle jesteś wart

2. (Bisz)
Też czułem się nikim nieraz
Wyciągając na przystanku dłoń do kibla po trochę dłuższego peta
Po szkole z ekipą idąc na hamburgera
Kłamiąc, że nie jestem głodny, mając w drobnych może ze dwa zeta
Dziś czuję się dziwnie, gdy na PKS-ach
Obcinają mnie moje cienie, gdy opierdalam kebab
A im ślina pali język, honor nie pozwala żebrać
Nie wiedzą, że ja wiem jak to jest nie mieć szczęścia
Gdy dobry czuje zawiść, przede wszystkim czuje wstyd
Że zdolny jest do takich małych uczuć, gorzej, gdy
Rodzi się w nim nienawiść do siebie,
A potem wylewa w agresji, nagle człowiek w lustrze to nie ty
Jesteś szczurem ziomuś, to życie to kanał
I czy ja je, czy ono mnie? Kto kogo pokonał?
Na terytorium wroga przyjmujesz jego zasady gry
I kto na tym traci najwięcej? Z zasady ty
Na tysiące godzin kilka minut szczęścia
Których nie przyniesiesz w rękach do domu, przywleczesz w zębach
Musimy przeżyć i wierzyć w to
Że da się zmienić coś, stoimy w blokach, ready, steady…

Ref.
To wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart
Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans
Życie tak się układa jak pozwala mu fart
Tyle ile masz, tyle jesteś wart

To wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart
Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans




Życie tak się układa jak pozwala mu fart
Tyle ile masz, tyle jesteś wart

Overall Meaning

The title Szczury translates to "rats" in English, and the lyrics of the song explore the struggles of growing up in impoverished environments where people are forced to resort to desperate measures to make ends meet. The opening lines of the song paint a bleak picture of a world where rats are everywhere and nothing seems to work out as planned. Miuosh paints a picture of a world where there is no hope and no future, where every individual is left to fend for themselves, and the only way to survive is to turn to drugs and alcohol.


The chorus of the song talks about the futility of trying to change one's circumstances when everything seems to be stacked against you. The lyrics suggest that life is like a fragile house of cards, which can collapse at any time. Despite the odds, Miuosh and Bisz seem to cling on to the hope that things can change for the better. They suggest that even though it may seem impossible to change one's circumstances, individuals should never give up hope.


One of the most striking aspects of the song is the way that the artists weave together their lyrics to create a powerful narrative about life on the fringes of society. The song is an ode to the struggles that people face every day in poverty-stricken urban environments. Through their lyrics, Miuosh and Bisz give voice to those who are often overlooked and ignored by mainstream society.


Line by Line Meaning

Te bloki rodzą szczury, wypluwają szczury na świat,
The housing estates breed rats, spitting them out into the world, as if someone made rules and shat all over them at once.


Jakby ktoś zebrał zasady i na wszystkie naraz nasrał.
As if someone made rules and shat all over them at once.


I nieważne czy prowincja, czy jebane centrum miasta
And it doesn't matter if it's the province or the damn city center,


Będziesz krakać jak wrona jeśli wśród wron dorastasz.
you'll caw like a crow if you grow up among crows.


Hałastra, ograbiona z honoru,
A mess, stripped of honor,


Trzeba się naćpać, najebać i wrócić do domu.
You have to get high, get drunk, and go back home.


A po kryjomu każdy zaciska pięści,
And secretly, everyone clenches their fists,


Bo gdyby tylko Bóg istniał pewnie przyszłoby się na nim zemścić komuś.
Because if God existed, we'd probably want to take revenge on someone through Him.


Magazyn zamiennych części systemu
A warehouse of spare parts of the system,


Bez wiary w przyszłość, bo nic nam nie wyszło po naszemu.
Without faith in the future, because nothing worked out for us the way we wanted.


Lepiej zamilknąć, przestań krzyczeć, nic nie mów.
It's better to keep silent, stop screaming, say nothing.


Dogorywaj po cichu w szeregu zbędnych genów.
Die quietly in the ranks of unnecessary genes.


Znów budząc się w więzieniu bez krat,
Again waking up in a prison without bars,


Po raz wtóry ogarnia nas bezwład jakby brakowało tlenu.
We are once again overcome with helplessness, as if we're lacking air.


Ciągle chcemy zmieniać ten świat, choć nie da się bez strat,
We still want to change the world, even though it's impossible without losses,


A na spokój jakby nie w smak jest jemu.
And peace seems not to suit him.


Też czułem się nikim nieraz
I also felt like nobody sometimes


Wyciągając na przystanku dłoń do kibla po trochę dłuższego peta
Sticking my hand into the toilet at the bus stop for a slightly longer cigarette butt


Po szkole z ekipą idąc na hamburgera
After school, going with the gang for a hamburger,


Kłamiąc, że nie jestem głodny, mając w drobnych może ze dwa zeta
Lying that I'm not hungry, having maybe two zlotys in change


Dziś czuję się dziwnie, gdy na PKS-ach
Today I feel weird when I'm on the bus


Obcinają mnie moje cienie, gdy opierdalam kebab
My shadows cut me off when I'm chowing down on a kebab


A im ślina pali język, honor nie pozwala żebrać
While drool is burning their tongues, their honor won't let them beg


Nie wiedzą, że ja wiem jak to jest nie mieć szczęścia
They don't know that I know what it's like not to be lucky


Gdy dobry czuje zawiść, przede wszystkim czuje wstyd
When someone good feels envy, above all they feel shame


Że zdolny jest do takich małych uczuć, gorzej, gdy
That they are capable of such small feelings, worse when


Rodzi się w nim nienawiść do siebie,
Hatred for oneself is born within them,


A potem wylewa w agresji, nagle człowiek w lustrze to nie ty
Then you pour it out in aggression, and suddenly the person in the mirror is not you


Jesteś szczurem ziomuś, to życie to kanał
You're a rat, bro, life is a canal


I czy ja je, czy ono mnie? Kto kogo pokonał?
Am I devouring it, or is it devouring me? Who defeated whom?


Na terytorium wroga przyjmujesz jego zasady gry
On the enemy's territory, you adopt their rules of the game,


I kto na tym traci najwięcej? Z zasady ty
And who loses the most from it? Rule of thumb, it's you


Na tysiące godzin kilka minut szczęścia
A few minutes of happiness among thousands of hours


Których nie przyniesiesz w rękach do domu, przywleczesz w zębach
That you won't bring home in your hands, but in your teeth


Musimy przeżyć i wierzyć w to
We have to survive and believe that


Że da się zmienić coś, stoimy w blokach, ready, steady…
You can change something, we're standing in the blocks, ready, steady...


Wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart
Everything will collapse on us like a house of cards,


Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans
We still want to change something, even though supposedly there's no chance


Życie tak się układa jak pozwala mu fart
Life unfolds as much as fate allows it,


Tyle ile masz, tyle jesteś wart
You're worth as much as you have.




Contributed by Nathan J. Suggest a correction in the comments below.
To comment on or correct specific content, highlight it

Genre not found
Artist not found
Album not found
Song not found
Comments from YouTube:

Natalia Matkowska

Słyszę setny raz i nie ogarniam, że można stworzyć tak magiczny i prawdziwy kawałek z takim bitem. BISZU, CHWAŁA CI ZA TĘ ZWROTKĘ I CAŁEGO WILKA!!!

pam90kol

Mistrzostwo, 2 dni temu, 6 grudnia we Wrocławiu Bisz i Miuosh grali koncert - rozpierdol :D

The House Commandor

Ten bit rusza serce a tekst to poezja *.*

Kacper Mroczkowski

Jesteś szczurem ziomuś to życie to kanał , i czy ja je czy ono mnie kto kogo pokonał !

85prototyp

To jest to co słuchacze lubią najbardziej 2 zajebistych raperów na kozackim bicie i do tego obraz który buja emocjami . HIGH 5!

Kasia Rurarz

u Miuosha można była sie spodziewać, że bit rozpierdoli jak zwykle całą płyte :)

brednypacyfik

Miałem ciarki i uroniłem łezkę przy zwrotce Bisza. Moja bratnia dusza.

Xazit

Każdy artysta ma swój styl i to jest jego wizytówka.Jego flow też jest bardzo charakterystyczne, takie jest moje zdanie. Długo czekałem na ten teledysk, jest to jedna z moich ulubionych nut z albumu, brawo FDG!

Tomasz Kasperski

Życie tak sie układa jak pozwala mu fart świete słowa

MiśFakapek

Dobry kawałek, jeden z niewielu naprawde dobrych kwałków jakie słyszałem w ostatnich latach, a od rapu juz z dala od lat.

More Comments

More Versions