Blades
Natural Dread Killaz Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
BIBA! Popular station studio...
Natural Dread Killaz !!!
To jest biba, biba,
Nie siedź dłużej tylko głową kiwaj, kiwaj
To jest biba, biba x2
Weekend, sobota, kolejna biba
Jak zwykle zaczęta od drina i spalenia mega giba
Kiermana wypchana przez deala
Dwudziesta godzina jakaś laska się mnie ima
Dobry początek chyba
Nie ma co gdybać, w sumie mi to ryba
Atmosfera nie fałszywa
Widzę większość głową kiwa
Nie bądź sztywniak i tez kiwaj
Łap bit na parkiet do baunsu wzywa
Pomping, pomping, tak to się nazywa
(Mesajah)
Bo to bidigi biba
Niech chwila leniwa stanie się żywa
Bit sam porywa, wokal sam się odzywa
Teraz czas na bibę raz dwa palę giba
Coraz więcej ludzi na parkiecie bauns głową kiwa
W klubie rośnie ciśnienie
Słychać publiki wrzenie
NDK na scenie
Wschodzi na raz na arenie
Tam gdzie rymy i korzenie
Tam gdzie ludzi zgromadzenie
Wznoszą się w gore płomienie
Streszczaj
Zgrabnie przemykamy miedzy riddimami
Bibę jakoś podtrzymamy sami
Póki bas trzęsie portkami
Wytrzymamy, wciąż gramy, nocami nawijamy
Naturalne dready naszymi szczudłami
To jest biba, biba..
(Natt)
Muzyka sprawia, że zaczynam czuć jak mnie przenika gorąca atmosfera
To jest chwila, gdy czas mi wolno mija, już nic mnie nie zatrzyma, to jest biba, biba
(Paxon)
Wiatr od basu wieje
Twarz się śmieje
Drin się leje
Co się dzieje
Bit w głośniki rusza
Basik w uszach
Cieszy się dusza
Selecta płytki zdziera
To napiera
Pozytywna atmosfera
Co mieliście spalić jutro spalcie teraz
Dancehall z podziemia
Z NDK plemienia wychodzi z cienia
Zawsze na maxa nigdy od niechcenia
Stypę w bibę zmienia
Na majku wiszę
Hamuję ciszę
Riddim słyszę
Od poniedziałku do niedzieli
Muzyka łączy nas nie dzieli
To jest biba, biba..
The lyrics of Natural Dread Killaz's song Biba! describe a party where people come to have a good time, forget their worries and enjoy the moment. The song starts with the declaration that it is time for a small revolution, maybe a call for the listeners to break free from their dull routines and join the party. The chorus then invites everyone to dance and have fun, encouraging them to move their heads, jump on the dance floor and enjoy themselves. The first verse narrates the experience of one of the singers, who seems to be enjoying the company of a girl and the friendly atmosphere. The second verse stresses the importance of the music and the energy it brings, the power to make people forget their problems and just enjoy the moment. The last verse describes the positive vibe of the party, the way people connect through music and dance, and how the Natural Dread Killaz contribute to the energy with their performance.
Overall, the song Biba! is a celebration of life, music, and community, inviting the listener to join the party and experience the joy of living. The lyrics are simple but effective, conveying a positive message of unity and fun. The music in the background is a mix of reggae and dancehall, with a fast beat and catchy rhythm that encourages movement and energy.
Line by Line Meaning
Nadszedł czas na małą rewolucję (rewolucję)
It's time for a little revolution (revolution)
BIBA! Popular station studio...
BIBA! Popular station studio...
Natural Dread Killaz !!!
Natural Dread Killaz!!!
To jest biba, biba,
This is a party, party,
Nie siedź dłużej tylko głową kiwaj, kiwaj
Don't just sit there, nod your head, nod your head
To jest biba, biba x2
This is a party, party x2
(Yanaz)
(Yanaz)
Weekend, sobota, kolejna biba
Weekend, Saturday, another party
Jak zwykle zaczęta od drina i spalenia mega giba
As usual, started with alcohol and burning a giant joint
Kiermana wypchana przez deala
A cigarette stuffed by a dealer
Dwudziesta godzina jakaś laska się mnie ima
The twentieth hour, some girl is flirting with me
Dobry początek chyba
A good beginning, I suppose
Nie ma co gdybać, w sumie mi to ryba
No need to overthink it, I don't really care
Atmosfera nie fałszywa
The atmosphere is not fake
Widzę większość głową kiwa
I see most people nodding their heads
Nie bądź sztywniak i tez kiwaj
Don't be stiff and nod your head too
Łap bit na parkiet do baunsu wzywa
Catch the beat on the dancefloor, it's calling for you to bounce
Pomping, pomping, tak to się nazywa
Pomping, pomping, that's what it's called
(Mesajah)
(Mesajah)
Bo to bidigi biba
Because it's a big party
Niech chwila leniwa stanie się żywa
Let the lazy moment come to life
Bit sam porywa, wokal sam się odzywa
The beat itself takes hold, the vocals themselves speak out
Teraz czas na bibę raz dwa palę giba
Now it's time for a party, I light up a joint in no time
Coraz więcej ludzi na parkiecie bauns głową kiwa
More and more people on the dancefloor are nodding their heads to the beat
W klubie rośnie ciśnienie
The pressure is rising in the club
Słychać publiki wrzenie
You can hear the buzz of the crowd
NDK na scenie
NDK on stage
Wschodzi na raz na arenie
Rising onto the arena all at once
Tam gdzie rymy i korzenie
Where rhymes and roots are
Tam gdzie ludzi zgromadzenie
Where people are gathered
Wznoszą się w gore płomienie
Flames rise up towards the sky
Streszczaj
Concentrate
Zgrabnie przemykamy miedzy riddimami
We skillfully move between the rhythms
Bibę jakoś podtrzymamy sami
We'll somehow keep the party going ourselves
Póki bas trzęsie portkami
As long as the bass shakes our pants
Wytrzymamy, wciąż gramy, nocami nawijamy
We'll endure, keep playing, and rap all night
Naturalne dready naszymi szczudłami
Natural dreads with our rags
To jest biba, biba..
This is a party, party..
(Natt)
(Natt)
Muzyka sprawia, że zaczynam czuć jak mnie przenika gorąca atmosfera
The music makes me feel how the hot atmosphere fills me
To jest chwila, gdy czas mi wolno mija, już nic mnie nie zatrzyma, to jest biba, biba
This is the moment when time passes me by slowly, nothing can stop me now, it's a party, party
(Paxon)
(Paxon)
Wiatr od basu wieje
The wind from the bass blows
Twarz się śmieje
The face is smiling
Drin się leje
The drinks are flowing
Co się dzieje
What's happening
Bit w głośniki rusza
The beat starts in the singers
Basik w uszach
The bass in the ears
Cieszy się dusza
The soul is happy
Selecta płytki zdziera
The selecta scratches the records
To napiera
It's pressing
Pozytywna atmosfera
Positive atmosphere
Co mieliście spalić jutro spalcie teraz
What you were going to burn tomorrow, burn it now
Dancehall z podziemia
Underground dancehall
Z NDK plemienia wychodzi z cienia
The NDK tribe emerges from the shadow
Zawsze na maxa nigdy od niechcenia
Always to the max, never reluctantly
Stypę w bibę zmienia
Turning a hangout into a party
Na majku wiszę
Chilling out
Hamuję ciszę
I break the silence
Riddim słyszę
I hear the riddim
Od poniedziałku do niedzieli
From Monday to Sunday
Muzyka łączy nas nie dzieli
Music connects us, doesn't divide us
To jest biba, biba..
This is a party, party..
Contributed by Xavier C. Suggest a correction in the comments below.
Kacper Ostrowski _
Mijają tygodnie, mijają miesiące i lata
Z każdym dniem jakaś kultura upada
Ze starożytnych świątyń zostały tylko popioły
Na ich miejscach stoją teraz wzniosłe kościoły
System buduje szkoły, ludzie harują jak woły
Już od dziecka wciskane nam są same pierdoły
Abyście wciąż więcej chcieli, abyście zabili i mieli
Abyście zapomnieli, skąd żeście się wzięli
Naród po narodzie ginie, podupada i tonie
Ale jeszcze, nie nastał nasz koniec
Czy pamiętasz Tupac Amaru rozciągniętego przez konie
Jak niewielu ludzi dzisiaj pamięta o jego zgonie
I co z całym złotem Indian przetopionym w Babilonie
Niech Watykan płonie za wszystkie swoje zbrodnie
Za to co przez tyle wieków pogardzone, potępione
Zachowanie swej kultury, to wszystko już stracone
A Ty spójrz na swoje dłonie czemu są zakrwawione
Czy zabiłeś kogoś, może swoją historię
Obciąłeś sam sobie korzenie i stoisz dalej pokornie
Teraz czekasz z nożem w ręku, aż ktoś Ci coś podpowie
A gdzie są wielcy prorocy mający mądrość w głowie
Gdzie są wielcy prorocy mający siłę w słowie
O nich nikt już nie usłyszy, o nich nikt już się nie dowie
W naszym świecie, gdzie ojciec zabija własne dziecie
Im głębsze korzenie tym mocniejsza korona
Bez korzeni, nawet najpiękniejszy kwiat kona
Powinno się znać swoich przodków dzieje
Nie popełnieć ich błędów, pielęgnować ich nadzieje
Ciekawe co powiedziałby prapradziadek
Gdyby zobaczył dzisiejszy świat pełen zagadek
Brak autorytetów i tradycji upadek
Co zbudował Radosław, burzy mały Radek
Gdzie się podziały twoje ideały
Większość odeszła z tobą, nieliczne pozostały
Czy dumny byś był widząć swoje dziecie
Analogowego chłopaka w cyfrowym świecie
Nie zapomnę nigdy mojej muzy korzeni krętych
Choć wokół wiele brzmień ma plastikowe fundamenty
Jedynym co po mnie pozostanie może być ma muzyka
Nie zniszczy jej pieniądz, ani polityka
Leśny Jaszczomp
Musiałem w google wpisać "nie zniszczy jej pieniądz ani polityka" żeby znaleźć ten kawałek po 7 latach przerwy. Mega
Kacper Ostrowski _
Mijają tygodnie, mijają miesiące i lata
Z każdym dniem jakaś kultura upada
Ze starożytnych świątyń zostały tylko popioły
Na ich miejscach stoją teraz wzniosłe kościoły
System buduje szkoły, ludzie harują jak woły
Już od dziecka wciskane nam są same pierdoły
Abyście wciąż więcej chcieli, abyście zabili i mieli
Abyście zapomnieli, skąd żeście się wzięli
Naród po narodzie ginie, podupada i tonie
Ale jeszcze, nie nastał nasz koniec
Czy pamiętasz Tupac Amaru rozciągniętego przez konie
Jak niewielu ludzi dzisiaj pamięta o jego zgonie
I co z całym złotem Indian przetopionym w Babilonie
Niech Watykan płonie za wszystkie swoje zbrodnie
Za to co przez tyle wieków pogardzone, potępione
Zachowanie swej kultury, to wszystko już stracone
A Ty spójrz na swoje dłonie czemu są zakrwawione
Czy zabiłeś kogoś, może swoją historię
Obciąłeś sam sobie korzenie i stoisz dalej pokornie
Teraz czekasz z nożem w ręku, aż ktoś Ci coś podpowie
A gdzie są wielcy prorocy mający mądrość w głowie
Gdzie są wielcy prorocy mający siłę w słowie
O nich nikt już nie usłyszy, o nich nikt już się nie dowie
W naszym świecie, gdzie ojciec zabija własne dziecie
Im głębsze korzenie tym mocniejsza korona
Bez korzeni, nawet najpiękniejszy kwiat kona
Powinno się znać swoich przodków dzieje
Nie popełnieć ich błędów, pielęgnować ich nadzieje
Ciekawe co powiedziałby prapradziadek
Gdyby zobaczył dzisiejszy świat pełen zagadek
Brak autorytetów i tradycji upadek
Co zbudował Radosław, burzy mały Radek
Gdzie się podziały twoje ideały
Większość odeszła z tobą, nieliczne pozostały
Czy dumny byś był widząć swoje dziecie
Analogowego chłopaka w cyfrowym świecie
Nie zapomnę nigdy mojej muzy korzeni krętych
Choć wokół wiele brzmień ma plastikowe fundamenty
Jedynym co po mnie pozostanie może być ma muzyka
Nie zniszczy jej pieniądz, ani polityka
Remik Fndkdkj
"JEDYNE CO PO MNIE POZOSTANIE MOŻE BYĆ MA MUZYKA NIE ZNISZCZY JEJ PIENIĄDZ, ANI POLITYKA" mega!!!!
Sebastian
To ma siłę !
ShamaN
Rozpierdala system!!!!! ; D
radzio008
Co zbudował Radosław, burzy mały Radek <3
rychu plu
nadal "na czasie" według mnie
AnimusVex
2020 wciąż to samo
Psychikaen
jej :) super
SDP PRODUKCJA
2019 <3