Pidżama Porno evolved from Polish underground acts, such as Ręce do góry, R… Read Full Bio ↴Pidżama Porno evolved from Polish underground acts, such as Ręce do góry, Ryzyko and Papierosy. The name Pidżama Porno was first used in 1987. It was then an underground band. Their first demo albums, "Ulice jak stygmaty" and "Futurista", were widely spread across Poland through amateur copying, and achieved great popularity among punk rock and hardcore music listeners.

Pidżama Porno disbanded in 1990, but reactivated 4 years later. The demo album "Futurista" was officialy released under the same name, but it also contained six songs from "Ulice jak stygmaty". In 1997 "Złodzieje zapalniczek" was released, "Styropian" followed in 1998. Then, the "Ulice jak stygmaty" demo album was recorded again, and released as "Ulice jak stygmaty - absolutne rarytasy". The next album, "Marchef w butonierce", arguably their most popular one, saw the light in 2001.

As for now, their newest album is "Bułgarskie Centrum", which appeared in 2004. It is slightly different from the former releases, but is still widely appreciated among fans.

Currently, the band consist of the following artists:
Krzysztof "Grabaż" Grabowski - vocals, lyrics, composition
Andrzej Kozakiewicz - vocals, guitar
Sławek Mizerkiewicz - guitar
Julian Piotrowiak - bass guitar
Rafał Piotrowiak - percussion

Some members of the band also form Grabaż i Strachy na Lachy.

The band officially disbanded after their 20-th anniversary concert, which was held in Poznań on 8th December 2007.

Spokój i ręce
Pidżama Porno Lyrics

Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴

Dzień
I jeszcze jeden
Dzień
I jeszcze jeden
Jesteśmy blisko
Jesteśmy blisko
Cicho pulsują drżenia
Cicho

Cicho

Nie gadaj tyle
Połóż palec na ustach
Nie potrzeba tylu słów
Nie jest ważne wszystko
Cicho
Cicho

Nie potrzeba tylu słów
Nie jest ważne wszystko
Nie potrzeba tylu słów
Nie jest ważne wszystko
Poza nami

Spalmy wszystkie dokumenty
Stare fotografie
Niech znikną wizytówki na drzwiach
Szczęście polega na tym całe szczęście
By z prostych rzeczy nie tworzyć
Intelektualnych labiryntów
By z prostych rzeczy nie tworzyć
Intelektualnych labiryntów
Wystarczy przecież
Wystarczy przecież że
Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem

Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem

Spalmy wszystkie dokumenty
Stare fotografie
Niech znikną wizytówki na drzwiach
Szczęście polega na tym całe szczęście
By z prostych rzeczy nie tworzyć
Intelektualnych labiryntów
By z prostych rzeczy nie tworzyć
Intelektualnych labiryntów
Wystarczy przecież
Wystarczy przecież że
Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem

Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem
Spokój i ręce przenikają się nawzajem

I tak już dzień za dniem
Ja tylko wołam dzień
Ja tylko wołam dzień
Ja tylko wołam dzień
Ja tylko wołam dzień
Cicho pulsują drżenia
Cicho
Cicho

Cicho
Cicho

Overall Meaning

The lyrics of "Spokój i ręce" by Pidżama Porno express a sense of stillness and connection. The repetition of the word "dzień" (day) suggests the passing of time, while the lines "Jesteśmy blisko" (We are close) and "Cicho pulsują drżenia" (Quietly pulsating vibrations) reflect a feeling of proximity and intimacy. The repeated phrase "Nie potrzeba tylu słów, Nie jest ważne wszystko" (We don't need so many words, Everything is not important) emphasizes the power of silence and the insignificance of verbal communication in certain moments. The lyrics also touch upon the idea of letting go of unnecessary complexities and intellectual mazes in order to find happiness in simple things.

The repetition of the line "Spokój i ręce przenikają się nawzajem" (Peace and hands intertwine) reinforces the theme of connection and tranquility. It suggests that finding inner peace and physical touch can complement and enhance one another.

Overall, the song seems to convey a desire for simplicity, intimacy, and the recognition that sometimes words are unnecessary or even burdensome. It encourages one to embrace inner stillness, physical touch, and the beauty of uncomplicated moments.

Line by Line Meaning

Dzień
The passing of time

I jeszcze jeden
And another one

Dzień
The passing of time

I jeszcze jeden
And another one

Jesteśmy blisko
We are close

Cicho pulsują drżenia
The silent pulsation of vibrations

Cicho
Quiet

Nie gadaj tyle
Stop talking so much

Połóż palec na ustach
Put a finger on your lips

Nie potrzeba tylu słów
So many words are not needed

Nie jest ważne wszystko
Not everything is important