Łąka Pt. 3
Coma Lyrics


Jump to: Overall Meaning ↴  Line by Line Meaning ↴

Westchnąłem okropnie
Głębokim oddechem
Tak że wyszedłem ze środka siebie
Znów na polanę na łąkę
Teraz tu szron na trawie lśnił
A oddech zawisł
W postaci mgły
Na kilka chwil
Jak dym
Zadrżałem z zimna
I ze wspomnień
Szelestu chrust z oddali
Grzybiarz to czy zwierz
Nie pomnę
Szadź tu
Skrzy się lśni
Ach zmierzch już
Jesienny i zły
A we mnie skrzył się
Widm bezkresnych szereg
Wwiercam wzrok w widnokrąg
Zmierzchający
Tam mogło przecież jeszcze świecić
Wspomnienie treści
Lecz nie
Zza mgły jedynie
Ryk przeciągły planet
Milczał swą nałogową odpowiedź
Co tak ładnie powiedział Barańczak
W widokówce z tego świata
Ślad fosforyczny w pamięci
Jak by ktoś garścią bozonów
W oczy sypnął
I zwiał

A niech mnie
Tam zza krzaka
Szok
Lecz jak by oko wykol
Łysnął żubr
I zniknął
Łysnął
Żubr fakt
Czy omam
Czy oh mam
Plecy zziębnięte bolesne
Oh i mam dreszcze
I ciernie na głowie
Cholernie się czuję
Niepięknie niedobrze
Ach Tego by jeszcze
Podniosłem się
Wreszcie
I w trosce o zdrowie
Upadłem z powrotem
Co nie takie proste
Bo dokąd
Powiodłem wzrokiem
Wskroś okolicy
Kompletny rozziew doznań
Lecz widzę
To Stoki
To obok żwirowni
Taka dzielnica rolna
Tam dalej ulica Pomorska
Bez trudu złapałem taksę
I tak se




Jadę z powrotem
Do pierwszego wersu

Overall Meaning

The lyrics to Coma's song "Łąka Pt. 3" depict a moment of reflection and introspection. The singer describes taking a deep breath, which allows him to step out of himself and onto a meadow, or "łąka" in Polish. In this serene setting, the frost glistens on the grass, and the breath hangs in the air as mist. The singer shivers from the cold and from the memories that arise. He hears the distant rustling of foliage and wonders if it's a mushroom hunter or a wild animal. The twilight is described as autumnal and hostile, and within the singer, a series of endless apparitions, or "widm bezkresnych szereg," finds refuge. He gazes into the horizon, hoping for a glimmer of light, a treasured memory, but all he sees is the distant roar of planets. This silence echoes the addictively profound response that Barańczak (a prominent Polish poet) once beautifully expressed. The singer hints at a phosphorescent trace in his memory, as if someone had scattered handfuls of bosons into his eyes and swiftly disappeared.


Line by Line Meaning

Westchnąłem okropnie
I let out a terrible sigh


Głębokim oddechem
By taking a deep breath


Tak że wyszedłem ze środka siebie
So that I emerged from within myself


Znów na polanę na łąkę
Back to the clearing, the meadow


Teraz tu szron na trawie lśnił
Now frost glistened on the grass here


A oddech zawisł
And the breath hung


W postaci mgły
Taking the form of mist


Na kilka chwil
For a few moments


Jak dym
Like smoke


Zadrżałem z zimna
I shivered from the cold


I ze wspomnień
And from memories


Szelestu chrust z oddali
Distant rustling of twigs


Grzybiarz to czy zwierz
Is it a mushroom picker or an animal


Nie pomnę
I can't remember


Szadź tu
Rime here


Skrzy się lśni
Making a gleaming sound


Ach zmierzch już
Oh, twilight already


Jesienny i zły
Autumnal and sinister


A we mnie skrzył się
And within me, it stirred


Widm bezkresnych szereg
A series of boundless specters


Wwiercam wzrok w widnokrąg
I fix my gaze on the horizon


Zmierzchający
Growing darker


Tam mogło przecież jeszcze świecić
There could still be light shining there


Wspomnienie treści
The memory's essence


Lecz nie
But no


Zza mgły jedynie
Only from behind the mist


Ryk przeciągły planet
The elongated roar of planets


Milczał swą nałogową odpowiedź
It stayed silent with its habitual response


Co tak ładnie powiedział Barańczak
Which Barańczak said so nicely


W widokówce z tego świata
In a postcard from this world


Ślad fosforyczny w pamięci
A phosphoric trace in memory


Jak by ktoś garścią bozonów
As if someone scattered handfuls of bosons


W oczy sypnął
Into my eyes


I zwiał
And vanished


A niech mnie
And let me


Tam zza krzaka
There, behind the bush


Szok
Shock


Lecz jak by oko wykol
But as if an eye startsle


Łysnął żubr
A bison shimmered


I zniknął
And disappeared


Łysnął
Shimmered


Żubr fakt
Indeed, a bison


Czy omam
Is it a delusion


Czy oh mam
Or oh, I have it


Plecy zziębnięte bolesne
Numb, painful back


Oh i mam dreszcze
Oh, and I have shivers


I ciernie na głowie
And thorns on my head


Cholernie się czuję
I feel damn awful


Niepięknie niedobrze
Unglamorously unwell


Ach Tego by jeszcze
Oh, if only that


Podniosłem się
I would lift myself up


Wreszcie
Finally


I w trosce o zdrowie
And in concern for my health


Upadłem z powrotem
I fell back down


Co nie takie proste
Which is not that simple


Bo dokąd
Because where


Powiodłem wzrokiem
Did I guide my gaze


Wskroś okolicy
Across the surroundings


Kompletny rozziew doznań
A complete dissonance of experiences


Lecz widzę
But I see


To Stoki
Those slopes


To obok żwirowni
Next to the gravel pit


Taka dzielnica rolna
Such a rural district


Tam dalej ulica Pomorska
Further there, Pomorska street


Bez trudu złapałem taksę
Without difficulty, I caught a taxi


I tak se
And so


Jadę z powrotem
I'm going back


Do pierwszego wersu
To the first verse




Lyrics © O/B/O APRA AMCOS

Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
To comment on or correct specific content, highlight it

Genre not found
Artist not found
Album not found
Song not found
Comments from YouTube:

Wookation

0:33 to ja się głowie jak to zagrać, a to TAK jest grane! Normalnie J. Page :D
Uwielbiam serie utworów "Łąka". Odkrywcze, niecodzienny temat, zabawne, wpada w ucho. Nowe brzmienie, ten Ibanez robi robote solidną. Ogień chłopaki, Kraków czeka!

Sal Wolfe

zapowiadają się świetne koncerty 💖💖💖 do zobaczenia w Kielcach i Łodzi

FTball Official

Dacie jakieś jeszcze video z próby!? :D

Spontan Wave

Tez chciałbym robić sobie próby w Wytwórni xD

Karolina Gil

Bas przecudny. Panie Basito szacun 😘

Kamil Witek

Akurat na tym utworze na koncercie aż tak mi nie zależało, ale na żywo zawsze lepiej, więc mocno czekam, do zobaczenia w Kato!

Lexandra

Wytwórnia taka pusta bez nas ;_; Widzimy się 11.12 💜

Magdalen B

No, teraz to już obecność obowiązkowa! :)

Marta Mańkowska

Do zobaczenia we Wrocławiu! :)

Kastor

Gdzie jest dawna Koma?
Straszna kicha, byłem na koncercie w B90 w Gdańsku, już jakiś czas temu, po wydaniu nowej płyty i strasznie się zawiodłem. To były najgorzej wydane pieniądze w moim życiu. Niestety już nigdy nie wydam ani złotówki na ten zespół, który kiedyś był wielki i grał dobrą muzę, a teraz nie ma pomysłów i sam sobie do pięt nie dorasta… przykre

More Comments

More Versions