Modlitwa o szarfę i trunek
Przemysław Gintrowski Lyrics


Jump to: Overall Meaning ↴  Line by Line Meaning ↴

Daj mi nową, grubą książkę snów,
Daj mi nową butelkę ze snami,
Daj mi szarfę białą opatrunku,
Bo gdy zasnąć nie mogłem dziś znów,
Nie starczyło i szarfy, i trunku.

Daj mi książkę, w której sen jak rym
Z każdej karty przechodzi na kartę,
Bandaż długi, bym owijał nim
Rany w mojej pamięci otwarte.

Snów mi trzeba i zatraty w snach,
Snów ogromnych jak warowne mury,
Poprzez które nie przeskoczy strach,
Pod którymi nie przemkną się szczury.

Daj mi senną, długą, złotą nić,
Abym z dna mógł się odbić jak nurek,
Kiedy zacznę znowu strasznie śnić
Wśród warszawskich piwnic i podwórek.

Zagubiony w księżycowym kurzu,
Przytulony do twych zimnych nóg,
Na warszawskim znajomym podwórzu.
Rzuć mi linę długą, abym mógł

Na londyńskie powrócić pięterko.
Daj mi wrócić i odbić się z dna,
A do ręki daj srebrne lusterko,
Żebym poznał, że to jeszcze ja.





Słowa: Antoni Słonimski
Muzyka: Przemysław Gintrowski

Overall Meaning

The lyrics to Przemysław Gintrowski's Modlitwa o szarfę i trunek are a plea for escape and relief from a troubled mind. The singer is in need of a new, thick book of dreams and a new bottle of dreams because they were unable to sleep again. They request a white bandage like an opatrunku (first aid dressing) to bind the wounds of their open memories. They need dreams and wasted dreams, enormous dreams like fortified walls through which fear cannot pass and under which rats cannot scurry.


The singer needs a long, gold thread to lift them from the depths of their nightmares, especially those set in the basements and courtyards of Warsaw. They have lost themselves in the moon dust and are clinging to the singer's cold legs in a familiar courtyard in Warsaw. They plead for a long rope to be thrown to them so they can return to their London floor, rebound from the bottom, and be given a silver mirror to recognize themselves.


The song expresses a deep longing for escape from one's own memories and fears, a desire for relief from the agony of being trapped in one's own mind. The imagery captures the sense of disillusionment and dislocation many people feel during wartime.


Line by Line Meaning

Daj mi nową, grubą książkę snów,
I need a new, thick book of dreams,


Daj mi nową butelkę ze snami,
Give me a new bottle of dreams,


Daj mi szarfę białą opatrunku,
Give me a white bandage scarf,


Bo gdy zasnąć nie mogłem dziś znów,
Because I couldn't fall asleep again today,


Nie starczyło i szarfy, i trunku.
I didn't have enough scarf or drink.


Daj mi książkę, w której sen jak rym
Give me a book where dreams flow like poetry,


Z każdej karty przechodzi na kartę,
From each page to the next,


Bandaż długi, bym owijał nim
A long bandage to wrap around


Rany w mojej pamięci otwarte.
The wounds in my memory that are still open.


Snów mi trzeba i zatraty w snach,
I need dreams and to lose myself in them,


Snów ogromnych jak warowne mury,
Dreams as immense as fortified walls,


Poprzez które nie przeskoczy strach,
Walls that fear cannot overcome,


Pod którymi nie przemkną się szczury.
Walls that even rats cannot sneak through.


Daj mi senną, długą, złotą nić,
Give me a long, golden thread of dreams,


Abym z dna mógł się odbić jak nurek,
So I can bounce back from the abyss like a diver,


Kiedy zacznę znowu strasznie śnić
When I start having terrible dreams again,


Wśród warszawskich piwnic i podwórek.
In the basements and backyards of Warsaw.


Zagubiony w księżycowym kurzu,
Lost in the dust of the moon,


Przytulony do twych zimnych nóg,
Huddled by your cold feet,


Na warszawskim znajomym podwórzu.
On a familiar Warsaw backyard.


Rzuć mi linę długą, abym mógł
Throw me a long line so I can


Na londyńskie powrócić pięterko.
Climb back up to the London floor.


Daj mi wrócić i odbić się z dna,
Let me come back and bounce back from the bottom,


A do ręki daj srebrne lusterko,
And give me a silver mirror in my hand,


Żebym poznał, że to jeszcze ja.
So I can recognize that it's still me.




Contributed by Gavin W. Suggest a correction in the comments below.
To comment on or correct specific content, highlight it

Genre not found
Artist not found
Album not found
Song not found
Comments from YouTube:

@gumalaolgierd

i tylko łza w oku się kręci... bo na żywo nikt już go nie usłyszy.... :(

@damiansatora5853

Daj mi nową, grubą książkę snów,
Daj mi nową butelkę ze snami,
Daj mi szarfę białą opatrunku,
Bo gdy zasnąć nie mogłem dziś znów,
Nie starczyło i szarfy, i trunku.

Daj mi książkę, w której sen jak rym
Z każdej karty przechodzi na kartę,
Bandaż długi, bym owijał nim
Rany w mojej pamięci otwarte.

Snów mi trzeba i zatraty w snach,
Snów ogromnych jak warowne mury,
Poprzez które nie przeskoczy strach,
Pod którymi nie przemkną się szczury.

Daj mi senną, długą, złotą nić,
Abym z dna mógł się odbić jak nurek,
Kiedy zacznę znowu strasznie śnić
Wśród warszawskich piwnic i podwórek.

Zagubiony w księżycowym kurzu,
Przytulony do twych zimnych nóg,
Na warszawskim znajomym podwórzu.
Rzuć mi linę długą, abym mógł

Na londyńskie powrócić pięterko.
Daj mi wrócić i odbić się z dna,
A do ręki daj srebrne lusterko,
Żebym poznał, że to jeszcze ja.

@piomarku6945

z wielkiej trójcy został tylko łapiński

@kotbezbuta8087

Pio Marku już nie..

@pawelpy2012

jd

@jerzyjankowski7030

Jest dobrze

More Versions