The albums published so far:
Ja stawiam (1990)
Oczywiście (1994)
Wreszcie płynę (1998 and 2005)
Pójdę przez morze (1999 and 2005)
Ballada o żeglarzu
EKT Gdynia Lyrics
Jump to: Overall Meaning ↴ Line by Line Meaning ↴
Tylko z sobą w pokera grał
Łódkę miał z jednym żaglem cerowanym
Czasami dziewczyny miał
Wypływał sam, kiedy noc rozchełstana
Leżała w wodzie w koszuli z pian
W zmarzniętych rękach trzymał ster drewniany
Czekał na wiatr, czekał na wiatr
A woda się śmiała za burtami
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Woda się śmiała coraz dalej
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Znał porty gdzie diabli piwo sprzedają
Z niejednym takim piwo pił
Do ludzi wracał w jesień zardzewiałą
Z samego środka mgły
Wyciągał łódź na swój brzeg, żagiel chował
Wieczorem białe portki prał
Owijał różę w podarty celofan
Odchodził sam, odchodził sam
A woda się śmiała za burtami...
W czas zimowy kiedy wiatr hulał w drzewach
Z dziewczyną z jednej szklanki pił
Słone ballady o piratach śpiewał
Z pamięci liczył dni
Taki był od wiatrów stu ogorzały
Tylko z sobą w pokera grał
Łódkę miał z jednym żaglem cerowanym
Czekał na wiatr, czekał na wiatr
A woda się śmiała za burtami...
The song "Ballada O Zeglarzu" by EKT Gdynia portrays the life of a sailor who spends his days on the sea, battling the harsh winds that make him rugged and tough. He plays poker with himself and has a boat with a solitary patched sail. Despite his solitary existence, he occasionally has female companionship. He sets out to sea at times, waiting for the wind to blow in the right direction, while holding onto his wooden steering wheel, his frozen fingers numb. He listens to the sound of the water and enjoys the company of his talisman, a dry feathered rose, while the water around him laughs.
The sailor carries with him the memories of the many ports where he has drunk crazy amounts of beer with the locals. He returns home in autumn, sails and clothes rusted by the sea. He takes care of his boat by washing it himself and folding the sail, while wrapping his talisman in a tattered cellophane. The sailor spends his time in winter with his girlfriend, drinking from the same glass, singing salty ballads of pirates and counting the days that he must still spend before going back to sea. The water still sounds the same and laughs just as much, but the sailor always waits for the wind to blow, waiting to embark on his next adventure.
Line by Line Meaning
Taki był od wiatrów stu ogorzały
He was weathered by a hundred winds
Tylko z sobą w pokera grał
He only played poker with himself
Łódkę miał z jednym żaglem cerowanym
He had a boat with only one patched sail
Czasami dziewczyny miał
Sometimes he had girls
Wypływał sam, kiedy noc rozchełstana
He sailed alone when the night was wild
Leżała w wodzie w koszuli z pian
She lay in the water in a frothy shirt
W zmarzniętych rękach trzymał ster drewniany
He held a wooden rudder in his frozen hands
Czekał na wiatr, czekał na wiatr
He waited for the wind, he waited for the wind
A woda się śmiała za burtami
And the water laughed behind the stern
Kiedy podnosił do ust
When he raised to his lips
Stary talizman na dobre wiatry
An old talisman for good winds
Uschniętą różę z piór
A withered rose made of feathers
Znał porty gdzie diabli piwo sprzedają
He knew ports where devils sold beer
Z niejednym takim piwo pił
He drank beer with many of them
Do ludzi wracał w jesień zardzewiałą
He returned to people in autumn with a rusted boat
Z samego środka mgły
From the very middle of the fog
Wyciągał łódź na swój brzeg, żagiel chował
He pulled his boat to his shore and stowed the sail
Wieczorem białe portki prał
In the evening he washed his white trousers
Owijał różę w podarty celofan
He wrapped the rose in torn cellophane
Odchodził sam, odchodził sam
He left alone, he left alone
Z czas zimowy kiedy wiatr hulał w drzewach
In the winter time when the wind howled in the trees
Z dziewczyną z jednej szklanki pił
He drank from the same glass with a girl
Słone ballady o piratach śpiewał
He sang salty ballads about pirates
Z pamięci liczył dni
He counted days from memory
Taki był od wiatrów stu ogorzały
He was weathered by a hundred winds
Tylko z sobą w pokera grał
He only played poker with himself
Łódkę miał z jednym żaglem cerowanym
He had a boat with only one patched sail
Czekał na wiatr, czekał na wiatr
He waited for the wind, he waited for the wind
A woda się śmiała za burtami...
And the water laughed behind the stern...
Contributed by Caden M. Suggest a correction in the comments below.
KAROLCZYK
Taki był od wiatrów stu ogorzały
Tylko z sobą w pokera grał
Łódkę miał z jednym żaglem cerowanym
Czasami dziewczyny miał
Wypływał sam kiedy noc rozchełstana
Leżała w wodzie w koszuli z pian
W zmarzniętych rękach trzymał ster drewniany
Czekał na wiatr czekał na wiatr
A woda się śmiała za burtami
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Woda się śmiała coraz dalej
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Znał porty gdzie diabli piwo sprzedają
Z niejednym takim piwo pił
Do ludzi wracał w jesień zardzewiałą
Z samego środka mgły
Wyciągał łódź na swój brzeg żagiel chował
Wieczorem białe portki prał
Owijał różę w podarty celofan
Odchodził sam odchodził sam
A woda się śmiała za burtami
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Woda się śmiała coraz dalej
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
W czas zimowy kiedy wiatr hulał w drzewach
Z dziewczyną z jednej szklanki pił
Słone ballady o piratach śpiewał
Z pamięci liczył dni
Taki był od wiatrów stu ogorzały
Tylko z sobą w pokera grał
Łódkę miał z jednym żaglem cerowanym
Czekał na wiatr czekał na wiatr
A woda się śmiała za burtami
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Woda się śmiała coraz dalej
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
KAROLCZYK
Taki był od wiatrów stu ogorzały
Tylko z sobą w pokera grał
Łódkę miał z jednym żaglem cerowanym
Czasami dziewczyny miał
Wypływał sam kiedy noc rozchełstana
Leżała w wodzie w koszuli z pian
W zmarzniętych rękach trzymał ster drewniany
Czekał na wiatr czekał na wiatr
A woda się śmiała za burtami
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Woda się śmiała coraz dalej
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Znał porty gdzie diabli piwo sprzedają
Z niejednym takim piwo pił
Do ludzi wracał w jesień zardzewiałą
Z samego środka mgły
Wyciągał łódź na swój brzeg żagiel chował
Wieczorem białe portki prał
Owijał różę w podarty celofan
Odchodził sam odchodził sam
A woda się śmiała za burtami
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Woda się śmiała coraz dalej
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
W czas zimowy kiedy wiatr hulał w drzewach
Z dziewczyną z jednej szklanki pił
Słone ballady o piratach śpiewał
Z pamięci liczył dni
Taki był od wiatrów stu ogorzały
Tylko z sobą w pokera grał
Łódkę miał z jednym żaglem cerowanym
Czekał na wiatr czekał na wiatr
A woda się śmiała za burtami
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Woda się śmiała coraz dalej
Kiedy podnosił do ust
Stary talizman na dobre wiatry
Uschniętą różę z piór
Piotr Mahrburg
Wzruszająca i melodyjna! Piękna po prostu.
JerzyKusmider
Miło jest mi powspominać mazurskie żeglowanie. Dziękuje ci Staszek za piękny rejs.
I K
piękne szanty
B Mik
malinkowa ta szanta, malinkowy jacht , malinkowe jeziorko a kapitan - KWIATUSZEK
kochamzagle.pl
Ładne
b4k3r3k
Czemu płynie z odbijaczami na burcie? :P
Pająk
jeszcze z hakiem od doniczki
Zofia Garwacka
Nie podoba mi się. Wersja zmieniona, udziwniona. Znam jej piękną, pierwotną wersję. Znacznie lepsza !
Hitsune
@Marek Głogowski prawdopodobnie to
https://youtu.be/VSoKwnfMm50